z tą Austrią to mit. wszystko zależy od właściciela. Mój mercedes przywieziony właśnie z Austrii to ex-Taxi, które tylko pierwsze 3 lata spędzone w DE pracowało jako taksówka, po czym wyemigrowało do Austrii do prywatnych rąk.
Jak je kupowałem, to nie miało całego układu wydechowego i pękniętą przednią szybę-te rzeczy zrobił w cenie auta mój kolega, który mi to przywiózł. poza tym nie działał szyberdach( na włączniku w kabinie była naklejona kartka" nie ruszać"), do wymiany były obydwa łożyska tylne, pompa wspomagania, hamulce tylne w całości, lampa przednia(ale udało mi się ją odratować), popsuty zamek w drzwiach kierowcy.
Ogólnie auto było brudne i zaniedbane. Zachęciła mnie cena i chyba nie żałuję zakupu, bo do dzisiaj co prawda wyniósł mnie trochę więcej, niż taki sam zarejestrowany w PL, ale tyle w nim zrobiłem, że wiem, że teraz raczej mnie nie zawiedzie i znam doskonale jego kondycję techniczną.
Kupując MB starszy niż 10 lat nie można liczyć, że cena zakupu i przerejestrowania+OC, to jedyne wydatki, jakie nas czekają. ja założyłem słusznie, że będę musiał dołożyć ok.3 kpln i tylko nieznacznie się pomyliłem, bo dołożyłem chyba niecałe 4kpln.
OJ, ale się rozpisałem
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
. Ciekawe, czy komuś się będzie chciało to czytać??
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)