Sebian pisze:
To kup sobie diodę z metra
No i co masz do diody

Przecież ona zapobiega spaleniu wzmacniacza kiedy ktoś sprawdza jak mu się fajnie głośniki głęboko wpychają, bo są dobre i mają dużo basu
Sebian pisze:
Powiem Ci tak: ktoś na tych strzałkach robi tylko niezłą kasę. Nie ma czegoś takiego jak kabel kierunkowy - za dużo tego sprzedaję na codzień do radio, telewizji i studio, a to właśnie ich instalacje stanowią wykładnik jakości, a nie domowe i samochodowe plątaniny kabelków made in taiwan
Ja nie mówię, że kable kierunkowe to przyszłość systemów audio, ale nie można znów przechodzić w skrajność tylko dlatego, że wiele firm nadużywa tego do celów wyłapywania debilnych klientów.
Sebian pisze:
Zastanawiałem się ostatnio, czy nie zarobić zwykłego kabla złoconymi końcówkami, opakować w łądne pudełko i w gazecie zapodać reklamę w stylu "Nowość! Kable, które przewodzą w obu kierunkach! Cena 500zł/kpl."
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
I myslisz, że te głuche barany nie kupią? Kupią!
![[zlosnikok]](./images/smilies/zlosnikok.gif)
Tu nie ma się co wysilać bo tego typu spraw jest masa, chociażby systemy 7.1. Matko ludzie to już naprawdę szukają wrażeń nawet w tym, że jedna łuska upadnie w 3 głośniku, a druga w 4! WOW!. I też jest to chwyt marketingowy, ale działa! Jak ktoś zarzuci im że to chwyt to powiedzą:
"proszę przyłożyć ucho do 3 głośnika - był strzał? Był! A teraz to samo w 4, było echo? - było! No i co? Super nie? No to płaci pan 30.000 do tego kupi pan dekoder i wzmacniacz 8 in One"
Tak samo, myślę jest z tymi kierunkowymi kablami. To głównie chwyt ale działać musi, chociaż odrobinę

Sebian pisze:
PS. Sorki, ale cierpię na tzw. szczerość wrodzoną
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
No problem
Pozdro - Bartek