Witam! Od kilku dni mam Mercedesa 190 z 2ltr silnikiem diesela i 4 biegi skrzynią automat. Autko z roku 1985 ma przebieg ponad 340kkm. Kupiłem go okazyjnie tanio (tak mi się przynajmniej wydaje

) i chce go doprowadzić do dawnej świetności, narazie mechanicznej. Blacha na potem, nie jest źle. Autko jeździło na taryfie we wrocławiu.
Ale co do skrzyni, objawy niedomagania są takie:
- na D jak puszcze hamulec,autko stoji. Jak mu wdusze gaz na około 2-3 tys obr zaczyna się toczyć, ale tak jak by w manualu jechać na półsprzęgle.I potem jest moment że złapie i już jedzie normalnie.
- dalej na poz D gdy jade z 1 biegu pomija 2 i od razu wchodzi na 3. Ale na krótko bo już od 50-60km/h załącza 4 bieg. Jak mu wdepne do deski to zredukuje na 3 i moge nawet tak ciągnąć do 100km/h.
- na pozycji biegu 3 zachowuje się identycznie jak na D tyle że nie włącza 4 (to chyba normalne)
- na pozycji 2 rusza bez "poślizgu sprzęgła" tak jak ma być! ale jest tylko 1 bieg, nie włącza się 2
- na poz R reaguje normalnie bez poślizgów.
Od razu pisze że wymieniłem olej w skrzyni i śilniku, i tu i tu była czarna zupa. Wyczytałem tu na forum, że czasem jest tak żeprzewody od podciśnienia mogą być błędnie podłączone i narazie łudzęsie że tak może być i w tym przypadku. Jeżeli mieliście tego typu problem to poradcie co robić. Bo czuje w kościach, że ta skrzynia już poprostu umiera.