MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Szanowni Państwo,
czy nam sie to podoba czy nie, mając "124" czy "190" jeździmy starym pudłem. Ich silniki były projektowane w latach 70-tych (a wywodzą się z jeszcze bardziej antycznych motorów) i ich konstrukcja była dopasowana do uwczesnie istniejących środków ekspoatacyjnych, w tym olejów i smarów. Dlatego każdy olej współczesny jest o kilka klas lepszy od wymaganego przez producenta.
Wciąz powtarzane na forum dyskusje o wyższości oleju X nad olejem Y, przy czym argumentem jest zwykle niezwykła przygoda krewnego i znajomego królika, wydają się, wybaczcie, mało merytoryczne, bo bez specjalnej aparatury i procedury badawczej nie można wiarygodnie wykazać wyższości jakiegoś oleju - a poza tym, ewentualna przewaga jest typowym overkill'em - nie daje już zysku.
Dlatego: można lać do silnika co sie chce, co zaleci mechanik, kolega, znajomy. Jesli tylko wymienia sie go po zalecanym przebiegu, jest przeznaczony dla danego typu silnika i sezonu eksploatacyjnego - na pewno nie zaszkodzi się silnikowi.
Pozostaje z wyrazami szacunku, tym razem kostyczny Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold

A w moim 3-cim dieslu również (nie zliczę od ilu tys. km...) "płucze silnik" LOTOS DIESEL i też żadnych problemów nie miałem. Panowie chyba przeceniacie "markowe" oleje. Wymiana co 10.000 (koniecznie z filtrem !!!) i do przodu.



Chyba najtrzeźwiejsze i obiektywne myślenie - leopold podpisuję się pod tym co napisałeś obiema rękami.

Pozdrawiam.

_________________
'91 MB W124 250D - Skradziony 29.06.2006r. VIN WDB1241251b543578
'93 MB W124 300D - elektryczna zagadka... VIN WDB1241301B880698
"Jeśli psujesz coś dostatecznie długo, w końcu ci się uda"

Dodam, ze wg. kart serwisowych, ktore na oczy widzialem do benzyn W123 z lat 78 - 83 lano oleje syntetyczne, wiec teoria leopolda o antycznosci motorow moze jest sluszna, ale napewno nie o antycznosci srodkow smarnych.

_________________
Ex: 1987 MB W201 2.5D ''Niebieski Rekin'' - zawsze w mojej pamięci.

Obecnie: FF '07 1.6 TDCi - też się kula

Szanowny kolego Gibber,
masz absolutną rację pisząc o osiągnięciach chemii lat siedemdziesiątych, bo wbrew najszczerszemu przekonaniu wielu młodych ludzi, średniowiecze nie skończyło się tuż przed ich urodzinami.
Nie śmiałbym nigdy napisać, że nie było w latach '70 olejów syntetycznych, napisałem tylko, że silniki uwczesne były dostosowane do uwcześnie istniejących olejów a po kilkudziesieciu latach jakość olejów bardzo wzrosła.
Pozdrawia antyczny Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold

no i niech Ci rechocze na zdrowie przez jeszcze ileś tam kkm-kwestia zarżnięcia silnika przez mojego kolegę nie dotyczyła starego mercedesa z niezniszczalnym dieslem pod maską,lecz auta wtedy 4 letniego-konkretnie był to seat cordoba 1,4 MPI z 2000 roku z przebiegiem ok.80 tys km,i zapewniam Cię,że nie było to spowodowane jego stylem jazdy,a człowiek,który ten silnik reanimował-wypowiedział się dość jednoznacznie na temat przyczyny-w misce zamiast oleju był budyń i tyle

teraz własnie przeglądnąłem sobie posty z sąsiedniego forum-gdzie ponad rok temu odbyła się dyskusja właśnie na ten-olejowy- temat m.in z Twoim udziałem

_________________
now: W210 E280 V6 97'
ex W124 E250 D 94'
ex W124 200 E 91'
ex W124 250 D 91'
ex W124 200 D 87'
ex W123 200 D 82'

Tak to jest jak uszczelka pod glowica klęknie i woda do oleju sie dostanie ... twrzy się budyń ... nawet z najlepszego Mobila 0w30...

_________________
ex W123 280E "CZOŁG" sprawił że pokochałem M110
C123 280CE '79 "QP" Klimaanlage, ASB, heated seats, Lampewiperanlage, Becker Mexico with Kurier
C123 280CE "Carlsson"
W107 560sl
W108 280se 3.5 Rote Sau

Ano byla i wtedy tez 240D jezdzila na Lotosie:) Teraz moze sie to zmienic, bo cena tego specyfiku w ciagu kilku lat skoczyla o okolo 100%.

_________________
w123

Tym bardziej, że zaczyna dobijać do Mobila.

Wszystkie moje samochody śmiagają na Lotosie, W123 240D przejechało na nim ponad 300 000 km i ... śmiga do tej pory idealnie u znajomego

_________________
Nerwowa Niemra

witam kolegow.
Hmm teraz ja dodam cos od siebie .
Sliczna Mercedes od 200KKM na gazie, czyli przejechala ok 345 KKM . Ma teraz 545 KKM i ciagle na gazie .
Otoz jezdzi ona na castrol. NA poczatku byl prawie ciagle(wlasciciel lal shella) lany castrol gtx 5 lightec (skonczyli go produkowac??)pozniej jakos przeszedl on w magnatec. Nastepnie z racji na wiek przeszla na gtx3 castrola(mineralka) a teraz na castrol high millage.
Wynik jezdzi do tej pory i przejedzie jeszcze raz tyle albo wiecej .