MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam...

Kolejny problem do rozwiązania.

Chodzi mianowicie o dziwny dzwięk jaki mój samochód wydaje przy zmianie biegu z 1 na 2. Czasem ten sam dzwięk jest słyszalny przy redukcji z 5 na 4 ale w mniejszym stopniu i krócej.
W wypadku zmiany biegu 1/2 dzwięk pojawia się gdy przy puszczaniu sprzęgła dodam delikatnie gazu. Jeżeli za to najpierw puszczam sprzęgło do końca a dopiero potem dodaje gazu, problemu nie ma.
Sam dzwięk trudno mi określić, jest to wysoko tonowe zgrzytanie Tak jak by obcierać o siebie dwa koła zembate z dużą prędkością.
Mówiąc szczerze nie mam pojęcia co to moze być. Wiadomo, że samo przez się nasuwa się sprzęgło... ale w takim razie co z nim nie tak? W poprzednim moim autku "ślizganie" sprzęgła nie było połączone z jakikolwiek dźwiękami.
A więc... będe wdzięczny za każdą sugestię.
Pozdrawiam

_________________
W124 E 200, 94' M111 [LPG], golas manual - niestety sprzedany
W210 E 220 CDI, 00', Elegance, automat. 430 tys. km i szybko rośnie
W124 250TD, 92', maunal - istne cudo! 380 tys.
Autor powyższego postu najczęściej plecie bzdury...

Stawiam na skrzynie. Mogę podać analogiczny przykład u mojego kolegi. 300D 87 - 5 biegów. Myślę że słyszałem podobne dźwięki - w pewnym sensie przypominające piłę tarczową. Okazało się że w skrzyni jest sporo za mało oleju (ze 3 lata nie sprawdzał). Skutek - synchronizatory i któreś łożyska do wymiany. Teraz skrzynia chociaz działa dobrze jest już głośniejsza.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Dawno dawno temu jak miałem sprzęgło to zgrzytało mi łożysko przy docisku - właśnie przy puszczaniu sprzęgła , gdy nabierał obrotów... Mniej optymistycznej wersji, czyli padniętej skrzyni też nie wykluczam - po prostu trzeba to rozebrać i zobaczyć..

_________________
S124 E220 '95
Škoda Fabia '17 1.0 TSI DSG

Ex: S202 C180 '97

Choć porady techniczne to nie plebiscyt, ja także "zagłosowałbym" na synchronizator i ew. łozysko. A dzwięk "piły tarczowej" to na bank koła zębate, które nie mogą się zazębić.
Pozostaję z wyrazami szacunku

_________________
Pozdrawia Leopold

Wielkie dzięki za podpowiedzi.

Spieszę jednak z wyjaśnieniem Dzwięk o którym piszę nie wydobywa się ze skrzyni. Parę razy moja nie wprawna lewa noga spowodowała zgrzytnięcie skrzyni lecz nie ma to nic wspólnego z tym o czym piszę wyżej.
Dokładniej opisując ten cholerny dzwięk mogę powiedzieć, że kojarzy mi się to ze ślizganiem się jakiegoś elementu... dlatego odrazu podejrzenia padły na sprzęgło.
W czwartek bedę u mechanika ale boję się, że nie starczy czasu bo autko trzeba w w wielu innych płaszczyznach doprowadzić do porządku (wiskoza, termostat, tylne zawieszenie, uszczelniacz przy wale etc ).

_________________
W124 E 200, 94' M111 [LPG], golas manual - niestety sprzedany
W210 E 220 CDI, 00', Elegance, automat. 430 tys. km i szybko rośnie
W124 250TD, 92', maunal - istne cudo! 380 tys.
Autor powyższego postu najczęściej plecie bzdury...

nie koła zębate ale zęby synchronizatora bo koła wszystkie oprócz wstecznego (zwrotnego) są ze sobą zazębione cały czas
może klęknął docisk jak jest na pozostałych biegach przy normalnej jeździe z naciskiem na pośpiech i jak "wchodzi" wsteczny?
pozdro

_________________
wojtyla

3, 4, 5 bez najmniejszego zarzutu czy robił bym to szybko czy w stylu "Wożąc pannę Daisy". Za to wrzucenie jedynki jest dużą sztuką, z dwójką jest już trochę lepiej ale i tak nadgarstek nie naturalnie się gimnastykuje.
Wsteczny wchodzi praktycznie bez zarzutu chociaż czasem się buntuje ale jest to w normie praktycznie każdego samochodu.
Tajemnicze sekretne "wzzziiiuuummm" pojawia się po wrzuceniu 2, w trakcie odpuszczania pedału sprzęgła i zbyt wczesnym dodaniu (delikatnie) gazu. To samo ma miejsce przy redukcji z 5 na 4 ale jak już pisałem w zdecydowanie spokojniejszym prawie nie odczuwalnym tonie.
Te gumowe okrągłe tulejki pod skrzynią mocowane na końcach cięgieł wymieniłem na dzień dobry. Ale dalej jest lipa.

_________________
W124 E 200, 94' M111 [LPG], golas manual - niestety sprzedany
W210 E 220 CDI, 00', Elegance, automat. 430 tys. km i szybko rośnie
W124 250TD, 92', maunal - istne cudo! 380 tys.
Autor powyższego postu najczęściej plecie bzdury...

Coś mi się bzdura że trzeba będzie ją zrzucić oczywiście z Kolegami co do syynchro sięzgadzam wymieniłbym na 1,2,4 i szczególną uwagę zwróciłbym na łożysko pomiędzy V i I biegiem tak na wałku głównym jak i na wałku pośrednim
pozdro

_________________
wojtyla

Racja!!! Zęby sprzegła kłowego synchronizatora. Trochę mi się epoki pozajączkowały
Pozostaję z wyrazami szacunku, zacofany Leopold

_________________
Pozdrawia Leopold