Sprawa wygląda tak że nie działa mi regulacja podciśnieniowa świateł, zacząłem więc szukać. Po nitce do kłębka, niemiłosiernie umorusany (po łokcie) znalazłem przyczynę (tak mi się wydaje). Jest nią zawór recyrkulacji spalin, który po prostu puszczami gdzieś podciśnienie bokiem, tzn zasysa powietrze. Robi to perfidnie, bo nie cały czas. Gdy odłączam sterujący nim elektrozawór- podciśnienie wraca i wszystko co z nim związane działa.
Mam więc takie pytanie- czy jeśli odłącze sterujący nim elektrozawór, czyli odłącze podciśnienie to nic się nie będzie pierniczyć i czy nie rozwali mi to czegoś?
Zawór mam zamiar wymienić ale nie w tej chwili, a regulacja świateł to przydatna rzecz.
Wszelkie uwagi miło widziane.
PS Czy elektrozawór sterujący zaworem recyrkulacji

się wogóle kiedykolwiek zamyka w czasie jazdy?
_________________
www.asgpultusk.pl/
Peugeot 106 1.1i
W123 200D '81
W124 E250TD '94
808 (w krainie wiecznych ciężarówek) -> 813 '82
Sprinter 312 MAX '95
Suzuki Samuraj