MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

To jednak dokładnie "obejrzyj przy pomocy łyżki" TEN drążek (pozostałe też). Może zaoszczędzisz sobie wydatków jak ja.



To jest nr 95

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Dzięki za odp. i wskazówki.

W razie uswzkodzenia wymienia się oczywiście komplet drążków?

_________________
ex W201 190D 88r.

W wersji ekonomicznej wszytko to co wykazuje luz. Trzeba sie liczyć z tym ze za jakiś czas znowu coś "wyjdzie" i przez to częściej sprawdzać.
W wersji luksusowej komplet żeby na długo był spokój.

P.S. Przedstawiłem problem który rozwiązałem w moim W124. Ty masz W201 - troszkę się różni ale nie na tyle aby nie było analogii.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Jutro w miarę pogody, bo niestety nie mam kanału obadam wszystko.
Jeszcze jedno pytanie, czy przy sprawdzaniu tylnego zawieszenia ma znaczenie czy samochód stoi kołami na podłożu czy lewarkach/podnośniku?
Jeśli uda mi się zdiagnozować usterkę będe się staram wymienić obie strony tj. komplet, no chyba, że koszty przerosną moje możliwości finansowe.

_________________
ex W201 190D 88r.

To tak jak u mnie.

Najlepiej sprawdzić tak i tak ale luzy najlepiej wychodzą przy badaniu łyżką od kół po odciążeniu zawieszenia czyli na podnośniku (lewarku). Wskazana jest wymiana z obu stron chociaż chyba nie jest konieczna jak nie ma luzów.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Pytań ciąg dalszy:
Czy drążek kierowniczy poprzeczny albo drążek posuwu(musze jeszcze dojśc, który jest który) powienien pod naciskiem "chodzić na boki" (3-4mm)?
Czy stabilizator oraz drążki przymcowane do niego powinny pod naciskiem ręki lekko"chodzić na boki" tak do 5-7mm?
Po podniesieniu prawego tylnego koła czuć, że ma luz. Jest to te samo koło, w którym rzekomo znalazłem uszkodzoną tulejkę. Czy to tylko wina łożysk?
Ps. jak uda mi sie zdobyć aprarat to postaram sie pstryknąć kilka fotek w/w elementów.

_________________
ex W201 190D 88r.

Witam

to najpierw sprawdź czy aby koło jest/było dobrze dokręcone


zaciągnij ręczny jak luz będzie dalej to łożyska i/lub połączenie piasta-wahacze jeśli nie to łożyska(pod warunkiem że ręczny jest sprawny)
pozdro

_________________
wojtyla

Luz jest odczuwalny na ręcznym właśnie, który dobrze trzyma.

Poza tym samochód, a raczej tył chodzi na boki na nierównościach poprzecznych np. przejazdy kolejowe.

_________________
ex W201 190D 88r.