Witam!!
od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem 190
podłączam się do tematu.
po długim postoju auta mam pewne problemy z odpaleniem.
po nocy:
1. silnik odpala wchodzi na wyższe obroty (ok 2000)
2. po paru sekundach obniża obroty - zwykle za nisko (ok500) i często zdarza się że wtedy gaśnie
3. zwykle po 2-3 próbie silnik zachowuje się tak samo ale już nie schodzi tak nisko (trzyma około 900)
4. po nagrzaniu się silnika (kiedy drgnie wskazówka temperatury) problemy znikają - silnik trzyma ok 1000 obrotów i można już jechać - wcześniej po włożeniu D na skrzyni silnik się dławi i gaśnie.
Sprawdziłem już bezpiecznik - jego wymiana pomogła ale jak widać nei do końca.
po postoju ok.3h
1. Najczęściej nie chce odpalić za pierwszym razem - działa to tak pierwszy raz przekręcam kluczyk, rozrusznik kręci (czasem silnik załapie ale nie zawsze) zwykle trzeba ponownie przekręcić kluczem i zwykle za 2 razem już łapie (po krótszym postoju też tak czasem bywa)
2. po uruchomieniu silnika trzyma trochę za niskie obroty (700-800), ale jak się go przegazuje to trzyma już około 1000 i można jechać
Jutro zamierzam wymienić kable i świece.
Napiszcie co jeszcze powinienem sprawdzić/wymienić, żeby problemy z odpalaniem autka zniknęły
Dodam że autko jest zagazowane, ale powyższe próby są robione na benzynie.
zapomniałem napisać: Merc 2,0 z 89 z katalizatorem