Debesciak pisze:
mercedes nie jest zwyklym samochodem to ciezki duzy samochod drogi w eksploatacji olej silnikowy 7 litrow plyn 9 litrow opony majatek dobra instalacja gazowa 6 tys czesci w ASO koszmar
Czy my mowimy o tej samej marce?

Ja "legalnie" jezdze dopiero drugim MB i nikt mi nie wmowi ze to samochod drogi w utrzymaniu. Ojciec mial ich lacznie 10 i jakby uslyszal taka opinie, to chyba by umarl ze smiechu. Chociaz ja juz tez wielokrotnie slyszalem takie oceny, ale powiedzcie mi, skad to sie bierze? Nawet jak bylem jakis czas temu na gieldzie, to po prostu nie moglem wytrzymac rad i pytan tych wszystkich specjalistow i wyjechalem stamtad 4 godziny przed koncem. Wmawiali mi m.in. ze 300D musi spalic 15(?) litrow w miescie, bo to "duzy silnik", a jak powiedzialem o wymianie popychaczy hydrulicznych, to skwitowali to stwierdzeniem, ze nie chca samochodu po remoncie

Pomijajac juz fakt, ze pozniej poszli ogladac thalie..
W zyciu juz z MB nie pojade na gielde, bo szkoda zdrowia po prostu.
A i jakos samej sprzedazy mi sie odechcialo, bo jak mam pozniej tyle czasu poswiecic znowu na szukanie czegos konkretnego, to wole juz jezdzic pewnym i
tanim w eksploatacji samochodem. Do czasu, az sie wybiore do
MMM w koncu obejrzec jego potworka
Pozdrawiam