WeebShut pisze:
Teraz to już całkiem mnie zszokowałeś.
Napisz jeszcze, że powyżej 160 nie chce śmigać a chyba padnę ze śmiechu. Jak trzeba to bez większych oporów buja się do ponad 5000 obrotów, nigdy nei brakuje mu mocy. Przy wyprzedzaniu najlepiej użyc kick-down , wtedy ma wystarczająco dużo zapasu, żeby manewr wyprzedzania zabrał sekundy. Nigdy nie planuje specjalnie wyprzedzania, a zbiera się naprawdę dobrze, także, chyba czas na przegląd w tym Twoim M104.
Nie napisalem ze jest tragicznie. Napisalem za to ze moj poglad moze byc bardzo nieobiektywny. Bo 2.8 jako silnik benzynowy moglem porownac tylko do innej benzyny ktora jezdze - 5.0
2.8 jest mniejsze, ale nowsze, mocą niewiele ustepuje, w dodatku ma o jeden bieg wiecej - myslalem ze nowoczesna technika robi swoje. Oczywiscie samochod idzie w miare rowno przyspieszajac 140-180.
Ale do tego starego 5.0 sie nie umywa. Jak to jedzie do 190 na drugim biegu to wrazenia sa zupelnie inne i naprawde jest sie czego bać a przeciez w motoryzacyjnym swiecie to jest dopiero mizerny wstep do "szybkich samochodow". Moment robi swoje.
124T to kanapa, niech nawet bedzie że szybka - ale stateczna i dzentelmenska. Nawet jalowe brzmienie nabralo wyrazu dopiero jak mi tylny tlumik odpadl
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Prawde mowiac musze przyznac, ze M104 2.8 faktycznie jest szybki jesli przesiadamy sie z mniejszego motoru badz z diesla. A reszta to juz moje skrzywienie (no i trzeba znalezc przyczyne "wysokiego" spalania, moze potem bedize lepiej).