To się niestety zawsze może zdarzyć i to nie tylko w W-wie... Co do uszkodzeń elementów to często są to po prostu jakieś durne wybryki chuligańskie... Natomiast mogą również sprzątnąć cały samochód dla części

... Ostatnio grzebałem trochę na podwórku przy samochodzie i zagadał do mnie pewien dziadek z sąsiedniego bloku... 13 lat miał beczkę 240D i ostatnio mu ją buchneli... - pewnie dla silnika bo skubany odpalał nawet poniżej - 20 stopni... Z zewnątrz autko wyglądało przeciętnie, aczkolwiek nie tragicznie... Musisz również uważać na dzieciaki - jeżeli auto dłuuuuugo będzie stało pod blokiem to mogą stwierdzić, że ktoś je porzucił i urządzą w nim sobie placyk zabaw...