MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

No więc moje tylne kółka gdy stoi się z tyłu są delikantie pochylone do środka. Nie jest to duże nachylenie ale jest widoczne. Jak to jest z tymi naszymi Paniami Mercedes. Czy to tak może być, czy może koła powinny stać idealnie w pionie? Jeżeli tak to co z tym zrobić.

Druga sprawa. Elementy przedniego zawieszenia mam już prawie wszystkie wymienione... I dalej są kłopoty z prowadzenie. Od dwóch dni, ni z tego ni z owego kierownica zaczeła żyć własnym życiem. Majta się na wszystkie strony, autko zrobiło się strasznie czułe na wszelakie nie równości, jest zupełnie nie przewidywalne. Nawet na gładkiej jezdni kierownica potrafi wyrywać się a to w prawo, a to w lewo. Podjechałem do mechanika który zrzucił winnę na układ kierowniczy. Coś podkręcił (niby tę regulację luzów na drążku) i przez chwilę było całkiem znośnie. Ale znowu jest to samo. Fakt, iż gdy przegoniłem go po mocno dziurawej drodze (nie mialem wyjścia, pośpiech itp) to objawy jak by zmalały... Jak się do tego zabierać, co to może być?

Z góry dzięki za sugestie i pomoc.

A tak w ogóle to Wesołych Świat Wam życzę i oby nasze Panie M służyły nam jak najdłuzej.

_________________
W124 E 200, 94' M111 [LPG], golas manual - niestety sprzedany
W210 E 220 CDI, 00', Elegance, automat. 430 tys. km i szybko rośnie
W124 250TD, 92', maunal - istne cudo! 380 tys.
Autor powyższego postu najczęściej plecie bzdury...

Co do nachylenia to dał bym sobie rękę uciąć, że powinny stać w pionie i chodzić góra-dół.

Co do kierownicy - zobacz czy ten siłownik na dole gdzieś między skrzynią a silnikiem nie puścił - on jest odpowiedzialny za trzymanie prostej kierownicy

_________________
S124 E220 '95
Škoda Fabia '17 1.0 TSI DSG

Ex: S202 C180 '97

Witam

co do nachylenia to jak jest jak w pustym KAMA3-zie to jest ok.(jak auto jest puste oczywiście)


Jeśli nie było tego przed wymianą, to masz przód zbyt zbieżny (podjedź na zbieżność niech ją ustawią prawidłowo)


I wzajemnie oraz mokrego Dyngusa
pozdro

_________________
wojtyla

Przy nieobciazonym aucie powinny byc ponowo jesli tak nie jest to albo siadly ci sprezyny (albo jakis pseudo tuningowiec cos tam grzebal) lub masz zamordowane tuleje wachacza tylnego.

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]

Spręzyny co pisałem w innym temacie mam wymienione na te (niby) wzmocnione. Tuningowiec raczej nie łapał się samochodu ponieważ gdy go kupowałem to takiego pochylenia nie było, albo nie było na tyle widoczne. Napewno mam do wymiany te tuleje pływające bo to już stwierdził mechanik po przejechaniu się... Czy o to Ci własnie chodzi?

_________________
W124 E 200, 94' M111 [LPG], golas manual - niestety sprzedany
W210 E 220 CDI, 00', Elegance, automat. 430 tys. km i szybko rośnie
W124 250TD, 92', maunal - istne cudo! 380 tys.
Autor powyższego postu najczęściej plecie bzdury...