lisu pisze:
roznica jest taka ze 190 to nie mercedes bo nie ma "recznego" w nodze

nie no smieje sie
Nie no a Gelenda to nie MB??
Co do postawionego tematu to powiem tak: w rodzinie mojej było i W124 i W124 coupe i W201 (wszystkie z silnikiem M102 2.3, czyli benzynowym).
W124 był z 1985 i był piekielnie szybki (jak na polskie realia roku 1993). Był duży i bardzo wygodny, przez 2 lata nie zbyt intensywnej eksploatacji nie zawiódł ani raz.
W124 coupe był z 1992 i miał ciekawą skrzynię bo z 1 do tyłu, przez co był chyba oszczędniejszy. Bez względu na styl jazdy nie przekraczał spalania 12 litrów LPG (lub 10 benzynki). Wadą było bardzo sztywne zawieszenie przerobione przez pierwszego właściciela w Monaco. Nie był zbyt szybki (cięzko było wyciągnąć ponad 190km/h, choć to pewnie przez opony 235/35/17). Z tyłu zasadniczo nie ma w ogóle miejsca.
W201 z roku 1991 na automacie palił po mieście 14-15 po trasie 13 gazu (benzyny około 2 mniej na 100). Jest zdecydowanie najfajniejszy dla kawalera i z racji mniejszej masy daje największą frajdę z jazdy. Mój był fabrycznie obniżony i przez to nie jeden dres z BMW dostawał kompleksów na krętych drogach. No i W201 ma na pewno więcej miejsca niż W124 coupe. Wersje 4/5d są na pewno przestronniejsze i wygodniejsze od W201. 190tka ma ZA MAŁY BAGAŻNIK.
GAZ w MB - jestem przeciwnikiem. Mechaniczny wtrysk nie lubi gazu. Potrzebowałem aż trzech aut, żeby się w tym ostatecznie utwierdzić i od tygodnia mam wyremontowany M102 2.3 w W123 coupe, z którego wywaliłem GAZ.
Silniki polecane:
z benzynki: na pewno 2.3 bo jest chyba najpopularniejszy a co za tym idzie jest do niego najwięcej części i są one relatywnie tanie. 2.0 jest za słaby i do 190tki i do 124. Pali tyle samo co 2.3 (lub więcej) a jest dużo słabszy. Z tego co słyszałem 2.6 to najgorszy wybór, bo najrzadszy i paliwożerny jak 3.0 a 3.0 dużo lepiej chodzi. o 1.8 w 190tkach w ogóle nie wspominam.
z dieseli: każdy z przebiegiem poniżej 500tys
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
a tak poważnie to 200D też da się jeździć, choć nawet w 190tce jest to mało (maluch może zrobić obciach "z pod świateł"). 250D (190D 2.5) to silnik nowy w modelach W124/W201 i z opinii moich znajomych taksówkarzy niezniszczalny i lepszy od 300D.
Jak bym kupował: szukałbym 190D 2.5 lub 190D 2.5TURBO, 190E 2.3, 250D TURBO, 300D, 300D TURBO, 300CE; OBOWIĄZKOWO automat.
Przy zakupie lepiej szukać aut w możliwie najlepszym stanie technicznym a nie koniecznie z "wypasem". Zawsze pomożemy Ci sprawdzić nr WDB pod kątem oryginalnego wyposażenia. Przebieg 400 udokumentowany jest lepszy niż 250tys bez papierów.
POWODZENIA