holyfido pisze:
Czy napiecie 13,5 V nie wskazuje na zle funkcjonowanie akumulatora? Nie powinnno byc blizej 12 V?
Naladowany akumulator zaraz po adlaczeniu od ladowarki powinien miec ~>14V ktore to napiecie samoczynnie spada do ~12.6V po jakims czasie (godzina, dwie).
Regulator alternatora utrzymuje prawidlowo napiecie.
Czyli wyglada, ze jest wmiare ok - kwestia tylko jaka pojemnosc faktyczna ma ten akumlator (to mozna sprawdzic jedynie poprzez rozladowanie kontrolowanym pradem do 10.5V) <br>
Dodano po 3 minutach.:<br>
Gerri pisze:
TReneR pisze:
jest ni mniej ni więcej tylko prąd o natężeniu 0,1125A"
Niewątpliwie jest tu racja: im prąd mniejszy, tym dla całego procesu lepiej. Wydłuża się on jednak wtedy znacznie...
Nie bawię sie jednak w płukanie i ładowanie na wodzie destylowanej: aż tak daleko zdeterminowany nie jestem
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
Ten cytat byl zaczerpnety ze strony o Syrence - ostatnia deska ratunku dla ludzi bez gotowki na nowy akumulator
"...Wiekszość ludzi którzy kochają syrenki to ludzie po prostu "zamożni inaczej"..."