MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

A instalacja za 6tysi to może być 3 gen.? nie znam sie na tym... w uazie gaz jakos daje radę
jesli to 2. gen. to juz modlic się o wybuch?

_________________
dżyrman endżyniring in da haus?
Polowanie na w124, w126 diesel trwa

Ja bym wybierał pomiędzy:
wersja econo: 220CE
wersja sport: 320CE
Moje 230CE jest dla mnie już ciut za słabe, choć jeździ się bardzo przyjemnie, IGS Landi 3 generacji, trasa 130-150 (na A2) pali 12-13, miasto 13-15, spokojna trasa do 130 10,5. Vmax 210. Manual.
Teraz kupię automat+tempomat bo jeżdżę sporo po trasach i mi tego brakuje...Oczywiście skóra i klima musi być

Moja gwiazdeczka:

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex

za 6 tyś to jest sekwencja a może to 3.2? ja mam 3.0 24V coupe
i jest ekstra tylko muszę ją trochę doprowadzić do ładu p.s spalanie lpg 14-17

Mam nadzieję, że żaden posiadacz CE się nie obrazi, ale kruszyn - TYLKO 320CE może dać Ci radość z jazdy !!!

Uważam, że ten motor posiada piękną kulturę pracy i rewelacyjną dynamikę jazdy.

Swoją 3,2 Sportline posiadam 3 m-ce i tak na prawdę wypaliłem tylko jeden bak (rzadko tym autem jeżdżę) i spalanie wyszło mi 14,1 l (tylko [małe] miasto) , daję słowo, że auto na pewno nie jest przeze mnie "zamulane" . Skrzynia automat, przełącznik na S i uśmiech na gębie, jak przy 7000 RPM skrzynia zmienia bieg

Realnie spalanie 12 l przy motorze 2,2 lub 14 l przy motorze 3,2 - to warto się zastanowić aby potem nie żałować

_________________
Pozdrawiam z Giżycka ! - (kom: 0 661 611 111)

W108 280 S 1969 r [NGI 7A]
W114 250CE 1970 r [NO 04A]
W124 250 D 1990 r [NGI 2J22] Pullman
W124 300 D 1992 r [NGI 2R22] Pullman

Nissan X-Trail 2004 r [NGI 7C77] 2,2Cdi

Ludzie, opamiętajcie się. To nie jest miejsce, żeby udowadniać, że silnik droższy i lepszy jest lepszy i droższy, bo wszyscy to wiedzą. Chodzi o to, co jest najlepszą alternatywą na co dzień i jako jedno auto dla 126 280SE, którym kruszyn się nie najeździł.

Przepraszam, ale jeśli kolega ma dwa auta zabytkowe na żółtych tablicach do kochania, diesla do sięniepsucia, 320CE do zabawy na prywatnej hopie, z której wyskakuje Hołek i trzyletniego Nissana X-Trail, to rzeczywiście rada kup sobie 320, bo jest przyjemnie, jest bardzo trafiona.

O spalaniu nic już nie piszę, bo wszystkim i zawsze wychodzi, że pali minus dwa do trzech.

_________________
123. W, S i C.

Fakt, faktem że dyskusja zeszła trochę na tor mocniejszych silników niż zakłada kruszyn, ale (me: how) nie powinieneś tego spłycać do poziomu:



Tematem jest wybór silnika i każde zdanie użytkownika się liczy, wg. mnie nawet bardziej niż wyniki testowych porównań.

Zauważ, że nie jestem jedyny, który propnuje motor 3,2 i dobrze wiemy, że przy założeniu iż może być 3,0 - to zdecydowanie lepiej zastanowic się nad 3,2.

Co do spalania - to jaka jest dla mnie różnica napisać, że spala 18 czy 14,1 l ???

Miało być bez gawędziarstwa, ale się nie obeszło

PS. 320CE nigdy jeszcze nie widziało i nie zobaczy prywatnej hopy

Mam nadzieję, że kruszyn dokona najlepszego dla siebie wyboru i niniejszym nas tym poinformuje.

Życzę Powodzenia w zakupie

_________________
Pozdrawiam z Giżycka ! - (kom: 0 661 611 111)



W108 280 S 1969 r [NGI 7A]

W114 250CE 1970 r [NO 04A]

W124 250 D 1990 r [NGI 2J22] Pullman

W124 300 D 1992 r [NGI 2R22] Pullman



Nissan X-Trail 2004 r [NGI 7C77] 2,2Cdi

Ok, masz rację, może to nie dobrze zabrzmiało.

Kruszyn powinien mieć sądowy nakaz jezdżenia OM601, ale nie chce, M102 i tak nie jest najszczęśliwsze, ale jest w tym przypadku mniejszym i koniecznym złem. I nie ma co dokładać po 2-3 litry do 320tki (z moich doświadczeń wynika, że jednak nie dwa), tylko znaleźć zadbany egzemplarz, który będzie palił książkowo, bo tutaj każdy minus jeden litr jest informacją lepszą. Poza tym serwis tego silnika (zresztą nie tylko motoru) będzie znacznie tańszy i weźmie się za to każdy mechanik. Spójrzcie ile kosztuje dobra tarcza hamulcowa do 320, ile kosztuje pompa wody, chłodnica... Przepaść jest nie tylko w osiągach.

A w ogóle to łatwo wam wszytskim mówić, ale to ja ciągam Arka w nocy przez lasy. Człowiek też chcę mieć trochę spokoju.

Poza tym calkiem sympatyczne 230CE przed MOPF1 można kupić bez wielkiej gimnastyki już za ok. 2000 EUR + cło, co także przy dzieiejszym kursie nie jest bez znaczenia.

_________________
123. W, S i C.

tutaj http://pl.youtube.com/watch?v=Vrs7sWviGW8
mamy cały przegląd 124 i wydaje mi się, że jak ktoś potrzebuje wersji do ścigania to może sobie coś wybrać pomiędzy



a



my już zadecydowaliśmy co dla Kruszyna jest najlepsze.
230 ub 220, więcej nie ma co dyskutować, teraz tylko Me:haw znajdzie odpowiedni egzemparz i Kruszyn będzie szczęśliwy, czego mu z całego serca życzę.

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl

no to sie odezwe
1. Opcja 300- 320 500 600 800 czy sec czy w140 czy rownie dobrze autosan odpada calkowicie .... wiem ze moze i MB z tymi silnikami daja frajde itd ale niestety nie frajdy a jakiegos komfortu i w miare oszczednosci szukam ... a przede wszystkim kompromisu auta na co dzien i nie plastika. Coupe bo bardzo mi sie podobaja i innej alternatywy dla MB za pieniadze ktore bede posiadal nie ma

Wersja 230 -220 bo jak juz me:chow napisal w przypadku kolejnego pecha itd sama naprawa 4 a 6 garow to roznica 2000 tys ... i na to tez juz patrze bo roznie w zyciu bywa

Tazke decyzja jest taka 220 priorytet lub 230 jezeli nie wyrobie sie finansowo fajnie gdyby mial sporo z wyposazenia. Co do budy wszystkie 124coupe podobaja mi sie tak samo chociaz przyzam ze I seria jest ciut smutnawa jednak to zawsze coupe i ladnie zadbane zawsze bedzie elegancki
Co do mocy ..... chcialbym zeby auto nie meczylo sie przy 100-130 bo wiecej mi nie potrzeba ( wrotka zaspokoila moje asporacje predkosciowe i juz mi sie nie chce )


a tak na boku to i tak kupie co bedzie mi kazal mietek z me:howem :P hehehe


i ciagle czekam na jakies konkrety jezeli chodzi o rzeczywiste osiagi dla wersji 230 220 katalogowe czasem sa inne szczegolnie spalanie no i doznania sensoryczne ktorych tam nie opisza pozdrawiam
Me:how mail nie dotarl

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d

Kupuj z silnikiem 2,2 benzyna. Mam taki w sedanie. Będziesz zadowolony i ze spalania i osiągów.
Wczoraj zmierzyłem ile pali w trasie (prędkość przelotowa 100-120, momentami 60-160) - wyszło dokładnie 8,5/l 100 km (no ale też muszę uczciwie przyznać, że zatankowałem Shell Vpower Racing). Myślę, że taki wynik jest całkiem do zaakceptowania biorąc pod uwagę włączoną klimatyzacje. A jak cię będzie bolało spalanie - to zawsze możesz założyć LPG na wtrysku IV generacji (więc pozbędziesz się problemów z wybuchami gazu w kolektorze itd itd - co jest bolączką instalacji montowanych w silniku 2,3) . W tej chwili IV gen to wydatek rzędu 2700 zł (z butlą 60l w miejscu koła zapasowego i wlewem gazu we wlece paliwa) - spalanie LPG w trasie myślę, że będzie oscylowało w granicach 10-12/100 km (22-24 zł / 100 km).

W mieście autko pali swoje - jak są duuuże korki to 13,8 - jak są mniejsze to od 11,5 do 12,5.

Ja jestem zadowolony z silnika - faktem jest, że to nie 320 24V - jednak abym utrzymał takiego potworka musiałbym zrezygnować w ciągu miesiąca z piwka, kina i wypadów na pizze. Więc wybór może być tylko jeden
150 KM całkiem ładnie się zachowuje w tym autku - rezerwa mocy jest wystarczająca.


Weź jednak pod uwagę sedana - zadbanego z przebiegiem 150-180 kkm można kupić za 14-16 000 zł '94-'95 rok (z klimą, elektryką z przodu - czasem się zdarzy pełna elektryka). Za takie pieniądze nie kupisz Coupety z tego samego rocznika/równie dobrze zadbanej.

No to się dzielę – pamiętamy oczywiście, że zrobiłem 100 km

- komfort – bardzo wygodnie tak jak w Mercedesie, siedzenie przylega do całych pleców, a zagłówek podtrzymuje elegancko głowę, zawieszenie, ergonomia itd. tak jak w większości gwiazd, bardzo dobre trzymanie drogi i komfort w jeździe. W porównaniu ze Skodą Fabią, którą jeżdżę na co dzień w dziesięciostopniowej skali Kalego – 12

- osiągi – już pisałem, ale powtórzę, na skrzyni z funkcją E (emeryt) bardzo ładnie i szybko wkręcił się na 170 km/h dając przy tym sporo frajdy. W porównaniu ze Skoda Fabią 1,2 w dziesięciostopniowej skali Kalego – 12. Jak to będzie jak przełączę na S – sport

- spalanie – wyjeżdżając z Lublina (kupiłem tam auto, oczywiście z pustym zbiornikiem) zatankowałem 10 litrów etyliny 95. Trasa to 13 kilometrów przez miasto, zajęło mi to około 40 minut + 87 kilometrów trasa. Po dojechaniu na miejsce wskaźnik paliwa nie spadł do pozycji wyjściowej, powiem więcej był zauważalnie wyżej niż przed tankowaniem, szacuję, że w w/w cyklu mieszanym wyszło około 8 l/100km. Chciałbym jednak zauważyć, że jechałem średnio 90 – 95 km/h, ze względu na to, że za mną ciągnęła się w/w Skoda Fabia 1,2 prowadzona przez moją Śliczność.



no i nie dotrze

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl

Według mnie to 200CE w ogóle odpada bo:
Sprzedawana była tylko na rynku włoskim i przez to ma gorsze zabezpieczenie auty korozyjne. Poza tym silnik 2.0 jest za słaby nawet do 190tki, nie mówiąc już o ciężkiej coupe 124 (cięższa o około 40kg od wersji 4D). Z ekonomią też ma nie wiele wspólnego, bo żeby mieć choć cień radości z jazdy (nie licząc lansu po mieście z otwartymi wszystkimi szybami) trzeba cisnąć, a wtedy wiadomo - wir w baku.
230CE nie bo:
To jest idealny silnik do 190tki, w W124 dostaje już zadyszki. Jeżdżąc zarówno 230E jak i 230CE stwierdziliśmy z Ojcem, że do 124 nadaje się albo fajny diesel albo R6. Za 230 przemawia ekonomia. M102 potrafi przyjąć gaz (jeśli jest WŁAŚCIWIE SERWISOWANA CO 7-8tys km) i spali go po mieście 12 po trasie 10. Benzynki 1-2L/100km mniej.
300CE:
To jest właściwy motor do masy tego kloca! Daje frajdę z jazdy i już byle BMW E30 318is Ci nie podskoczy. Czy pali dużo?? M110 to pali dużo, a M103 już wcale nie tak tragicznie. W W126 podobno spoko mieści się w 14/100 więc w W124 powinno być mniej. Co do gazu, to ja już wolałbym swapnąc diesela, a tak w ogóle, to jak mnie stać na Mercedesa to stać mnie na benzynę.

Dlaczego najlepsze są z II serii a nie z III? Bo generalnie Mercedesy 124 E-klasse sypią się blacharsko jak I seria (pre '89) a do tego mają problemy z instalacjami elektrycznymi. Im nowszy silnik, tym czulszy na gaz na przykład, więc to kolejny argument za autem pre 1993. No i podstawowy powód, dla którego starsze W124 jest lepsze - ma DUŻEGO GRILLA a nie takie małe coś w maskę wklejone

_________________
pozdrawiam
broneq

W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.

Prosiłem cię już raz, żebyś nie pisał banialuków, to odpisałeś, że znajomy ci powiedział.

Co do twojego odkrycia, że 300 ma lepszy ciąg od 230 masz moje pełne poparcie, tylko naprawdę nie szukamy auta do ścigania się z BMW 318.

1. seria koroduje, bo jest starsza od drugiej. Tak samo gniją 123 z lat 70tych a 3. seria jest mjodzio? Tylko że, różnica w wieku jest 5-6 lat.

Jestem pewien też, że koszt pozyskania dobrej sztuki z 220tką + LPG IV gen. żeby zacząć oszczędzać, będzie za duży, więc wracamy do punktu wyjścia.

_________________
123. W, S i C.

Zaraz zaraz czegos tu nie kumam . C to mialo byc chyba auto dla zony??

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]

hm... tutaj bym się nie zgodził. III seria sypie się blacharsko tylko wtedy kiedy była spawana/klepana z 3 innych aut. Ale to samo odnosi się do I i II serii. Zabezpieczenia antykorozyjne są na wysokim poziomie - wiem bo sam mam III i żadnego ogniska korozji na nim nie widać.

co do problemów z instalacjami elektrycznymi w W124 e-klasse, które by notorycznie męczyły posiadaczy takowych jakoś nie słyszałem (tzn nie słyszałem, że występują częściej niż w tych pre '93). Sam mam i z elektryką nie mam problemów.



Nie wiem co miałeś na myśli pisząc to co wyżej ... po prostu nie rozumiem

Chodzi ci o LPG ? Jeśli tak to w temacie o LPG jest cały wielki elaborat na temat instalacji w silnikach na KE-Jetronic (a więc LPG I i II generacja). Te silniki do LPG się nie nadają - a to, że komuś nie strzela .... hm... ma szczęście do pierwszego wystrzału, a potem płacz i zgrzytanie zębów

Silniki M111.940 (2,0), M111.960 (2,2) oraz ten 3,2 24V na elektronicznym są idealne do LPG (czego o KE-Jetronikach nie można powiedzieć). LPG IV generacji i zapominasz o tym, że wozisz butlę w aucie (przypomina ci się na stacji)

A co do CE W124 - może taki: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2986269

wygląda zacnie. no i kierownica nie jest podniszczona