W związku z chwilą wolnego czasu wziąłem się za gniazda zaworowe w swoim V8. W silniku głowice skręcane jeszcze w fabryce MB, a rozbierany jedynie przedni dekiel rozrządu i to zresztą przeze mnie. Jednak przy odkręcaniu głowic 3 długie śruby wyszły z gwintem... Problem przez wielu kwalifikowany jako wyrok dla bloku, a jak się okazało niesłusznie. Według danych serwisowych MB gwinty te można a nawet należy naprawić przy pomocy wkładek Helicoil. Teoria ta została z powodzeniem wprowadzona do praktyki. Poniżej kilka fotek z operacji:
Wstępna faza rozbiórki:
A tu "resztki" zabezpieczone przed opiłkami z wiercenia:
Zestaw narzędzi:
Przymiarka do wiercenia. Jedyny problem, te śruby nie wchodzą w blok pod kątem prostym...
Gwintowanie (gwintownik M12x1,5):
Wkręcanie wkładki:
Wybicie końcówki prowadzącej:
No i efekt końcowy:
Po wymianie 10 gwintów na długich śrubach i 1 na krótkiej czas na czyszczenie cylindrów z ewentualnych opiłków... I po wszystkim:
