kilka dni temu bylem na jeden dzionek w Berlinie
oczywiscie mialem oczy szeroko otwarte na to co
jezdzi po ulicach, i moje wrazenia sa takie:
samochody sa w bardzo dobrym stanie,malo starszych i w kiepskim stainie
(chyba wszystkie pozostale do Polski juz pojechaly)
i dlatego widzialem chyba tylko z cztery W123 a z szesc W123coupe
strasznie popularne sa kabriolety, szczegulnie W124
ktorego w zwyklej wersji bylo bardzo malo jak beczek ale kabrioletów
cala masa (w Polsce nie widzalem zadnego)
ogolnie samochodami typu nowa S-ka albo 7ka bmw jezdza sami dziadkowie
a mlodziez jezdzi cabrioletami (bmw, peugeot)
z ciekawostek to widzilem jeszcze z dwa W114CE, z dwa W111 cabrio,
pagode no i.... cos co mnie lekko zszokowalo... adenauera cabrio
gosiu tak poprostu wybral sie na przejazdzke do centrum
<img src="http://mackuz.bolinko.org/is/img4/1059340412_aden1.jpg">
<img src="http://mackuz.bolinko.org/is/img4/1059341200_aden2.jpg" >
ale gdy wracalem, kolo poznania mina mnie
SL chyba W198 (a moze R121)

takze u nas tez nienajgozej
calkiem sporo widoków jak na jeden dzien..