Witam,
Bardzo dziękuję kolegom za pomoc.
Niestety samochód okazał się syfem gniotem straszliwym.
Ogólnie nie polecam miejsca które zwie się Auto-Kram z ulicy Kołobrzeskiej.
Oprócz oczywistej tępoty i ograniczenia językowego większości ludzi pracujących w biznesie auto dealerskim (oczywiście nie dotyczy to wszystkich), którego to mogłem się spodziewać, spotkalem się z totalnym idiotyzmem i brakiem logicznego myślenia sprzedawcy(ów) oraz z niesamowitą chęcią nakręcania klientów na maxymalne koszty bez skrupułów. Mało tego koszty te poszly na paliwo, wyżywienie, stację diagnostyczną, urlop w pracy - komis nie dostał ani PLN! (tego także nie rozumiem)
Za to BARDZO BARDZO polecam sację obsługi disgnostycznej:
u numerze GD/025/P
Autostest Polska
Al. Grunwaldzka 558,
auto "bezywpadkowe, idealne, z przebiegiem 150 tys km
320cdi full elegance (miał wszystko oprócz skóry i webasta, wentylacji foteli) wszystko oznacza navi, fotele pompowane podgrzewane - siedzonko dla dzieciaka itd. itd.) czyli
WDB2102261B049212
otrzymało po badaniu opis:
"ślady naperawy lakierniczej CAŁEGO nadwozia - szpachlówka." :0
zawieszenia miało być takie, że "bez problemu wsiadam i jadę na narty do Włoch"
końcówki, drąźki, łaczniki stabilizatora oraz tuleja wachacza tylnego lewa i prawa strona <b> do natychmiastowej wymiany, </b>
Powiedzcie mi proszę jakim skurczybykiem trzeba być aby ściągnąć osobę (mnie) z drugiej strony Polski wiedząc, że będę wszystko sprawdzał - stacja disgnostyczna , komputer, grubość lakieru itd. i wiedząc, że ma się takiego sztrumpla ? MÓWIŁEM GOŚCIOWI PRZEZ TELEFON JKIE BADANIA BĘDĘ PRZEPROWADZAŁ ! I powiedział zapraszam zapraszam !!!!
brak słów....
3 minuty przed wyjazdem do stacji diagnostycznej gość (o zasobie słow sięgającym w porywie do 5% słownika j. polskiego - co i tak powinno być w tym miejscu dla niego wyróżnieniem) mówił, że samochod był bez wypadkowy (o dwóch szybach przednich bocznych różnych od innych (seria, producent) niż reszta nie wspomnę).
Po przedstawieniu wyniku badań stwierdził:
"no ale diesel, nie ku..a ? "
podśmiechiwując się pod nosem.
...
Ogólnie po przyjeździe na parking po badaniu, stwierdził, że na tym parkingu Kołobrzeska (obok Praktikera i Real) nie ma ani jednego samochodu, który nie miał strzała - sądzę że to część pokręconej promocji tego punktu zatem sądzę, że powinniście zapisać sobie adres tego ten punkt w kajeciku dobrych miejsc sprzedaży uszkodzonych samochodów niezgodnych z ofertą sprzedaży. W TOP5 jak sądzę. Zresztą jak Auto Kram to Auto Kram
pozdrawiam serdecznie
jutro jadę do Płocka.
Zobaczymy co tam się dzieje.
pozdro
ps1. Cena samochodu "dres, baseball i moja k.. ukochana drużyna" to 40tys więc rynkowa ale nominlna cena do negocjacji po tym co widziałm nie powinna być wyższa niż 25.
ps2. Silnik, układ wydechowy był w idealnym stanie - tak dla poczucia bezstronności tego posta
ps3. Dodatkowo okazało się że:
- nie działa podgrzewanie fotela kierowcy,
- nie działa pompowanie fotela,
- przestrzeń bagażnika utytłana,
- klawisze oświetlenia wnętrza - zacinające się,
- lewa część wyświetlacza na konsoli 20% jasności prawej, prawa i tak blada,
- dziura pod literką D na skrzyni wielkości cm - kombinacja jakaś,
- miała być blokada skrzyni - nie było,
- zaślepka spryskiwacza prawego leflektora - nie chowa się samoczynnie trzeba pchnąć paluszkiem,
- niedomykające się oparcie tylnej kanapy
- zacinające się drzwi kierowcy + klamka która pracuje na max w kaźdą ze stron - żle złożone.
no
40 tys - okazja
