MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 19, 2025 1:12 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: ndz gru 02, 2007 7:56 pm 
Offline
nowy

Rejestracja: ndz gru 02, 2007 7:42 pm
Posty: 5
Witajcie

mam fajnego merca w123 z silnikiem 2.8, niestety w samochodzie uszkodzony jest silnik-zatarty wał na korbowodzie. W silniku jest założony nowy łańcuch rozrządu, nowy napinacz łańcucha, 3 zawory+kpl uszczelniaczy zaworowych, - nabylem go juz uszkodzonego, jego stan byl super, czy oplaci mi sie robic ten silnik i w jakich granicach cenowych? ew moze ktos ma na sprzedanie taki lub inny pasujacy silnik? czy pasuja silniki od w124 bo widzialem na allegro fajny 2.9 24V i to nie drogo

bede wdzieczny za wszelka pomoc

pozdrawiam

kontakt, m4ch05@gmail.com , gg:4776333


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 02, 2007 8:00 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 09, 2004 7:30 am
Posty: 4307
Lokalizacja: Czestochowa
2,9 24 V to napewno nie do mercedesa jest.....Jak silnik ok to wymien tylko wał korbowy na drugi i po sprawie....Wał kupis za pare stowek ,ewentualnie szlif,panewki i jazda...

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 02, 2007 8:06 pm 
Offline
nowy

Rejestracja: ndz gru 02, 2007 7:42 pm
Posty: 5
tzn na aukcji allegro jest napisane ze od w124 coupe. co do szlifu itd to w 1000zl u mechanika zmieszcze sie z tym ??


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 02, 2007 8:27 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
Na Twoim miejscu robiłbym remont. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest to niemały wydatek, lecz moim zdaniem jest większe prawdopodobieństwo, że wyjdzie taniej niż zakup używanego silnika. W miarę profejsonalny remont tego silnika kosztowałby w granicach 8 - 10 kPLN (szlify i tulejowanie cylindrów, szlif wału korbowego, wymiana panewek, tłoków i pierścieni oraz uszczelek, regeneracja głowicy). Zakładam oczywiście, że większość rzeczy robisz sam.

Zakup używanego silnika M110 w przyzwoitym stanie, to wydatek rzędu 2,5kPLN. Za te 2500zł kupujesz używany silnik, z przebiegiem co najmniej 250 - 300kkm., często taki, którego przy zakupie nie ma jak sprawdzić lub też taki, który został wymontowany kilka lat wcześniej i leżał sobie przez ten czas w wilgotnym garażu lub piwnicy. Nie wiadomo również jak był traktowany, gdy jeszcze napędzał jakieś auto. Po zakupie czegoś takiego (loteria), musisz to jeszcze zamontować w samochodzie - koszta, wcześniej powymieniać pare drobiazgów (gumki, uszczeleczki, drobne pierdułeczki) - koszta, wyregulować (pół biedy jeżeli się da, gorzej jak zakupiony nowy stary silnik był przystosowany na siłę u Pana Henia w stodole do zasilania gazem)... OK, powiedzmy, że się udało go kupić, zainstalować i uruchomić - koszt: 2500 - 3000zł. Co będzie jeżeli okaże się, że nasz nowy stary silnik jest niewiele lepszy od starego lub też co gorsza jeszcze gorszy? <br>Dodano po 3 minutach.:<br>
m4ch05 pisze:
co do szlifu itd to w 1000zl u mechanika zmieszcze sie z tym ??


Jeżeli masz na myśli samo szlifowanie wału korbowego i cylindrów, wraz z tulejowaniem, to w tej cenie powinieneś się spokojnie zmieścić. Jeśli jednak podana przez Ciebie cena dotyczy całego, porządnie i rzetelnie wykonanego remontu, wraz z zakupem niezbędnych części, to raczej jest zdecydowanie za mała (chyba, że zjadłeś jedno zero na końcu).

_________________
C123 230C '77 - Puchata
W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 02, 2007 9:33 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 15, 2006 10:39 pm
Posty: 580
Lokalizacja: Legionowo/Warszawa
m4ch05 masz kilka opcji do wyboru tylko od zasobności twojego porfela zależy wybór.Ciężko doradzić jeśli nie bardzo wiadomo co jest z sinikiem:
czy silnik już rozbierałeś? jak doszło do zatarcia? Kiedy był "remont góry " ?Co naprawdę trzeba zrobić ? Jeśli to drobnostka to czemu poprzedni właściciel się z tym nie uporał?
Dodatkowo musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy koniecznie musi zostać M110 i czy autko będzie do użytku codziennego czy do hobbystycznej jazy?

Opcja 1. [cool] Profesjonalny remont m110 z użyciem oryginalnych lub markowych części- kosz przekroczy ( pewnie kilkakrotnie) wartrość twojej W123.
Opcja 2.Kupno używki - jest ryzyko-jest zabawa [zlosnik],patrz odp.Patro- dodam że wersja Patryka jest dość pesymistyczna, można znaleźć dość zdrowy M110 z udokumentowanym przebiegiem lub do sprawdzenia w aucie - wymaga to cierpliwości i trochę więcej kasy.
Opcja 3.Remont a la złota rączka - robisz tylko tyle ile jest konieczne, szlify,tuleje,części -używki ( np góra od twojego+ dól od nowego silnika itp.)- koszt porównytwalny z kupnem używki ( ale raczej nie 1000PLN [zlosnik] ).
Opcja 4.Skundlenie auta innym - sprawnym i/lub bardziej ekonomicznym silnikiem - koszt jak przy kupnie używki M110 ,ale masz pewność co do stanu i ekonomia innego motoru.
Opcja 5. Sprzedawaj auto jak stoi lub szlachtuj je na części i szukaj następnego -280E lub innego
Jak poczytasz forum zorientujesz się że opcja nr.1 jest raczej w sferze fantazy- do wyboru masz opcje 2-5 [cool] .Nie wiem skąd jesteś, ale jak słyszę o 1000PLN na remont M110 to brzmi jak dobry żart. [zlosnik]

_________________
MB C123 230CE '83 Zypressengrün metallic
MB S123 280TE '81 Lapisblau metallic
MB W123 280E '77 Milanbraun metalic
MB S210 E430 4matic


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 02, 2007 10:21 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
Panowie bez obrazy ale opowiadacie bajki-M110 nie da sie wytulejowac.
Miedzy scianami cylindrów jest 7,5 mm -gdzie tam zmieścić nowe tuleje?
Dodatkowo między cylindrami jest wyfrezowany kanał na płyn chłodzący.
Jedyna metoda naprawy bloku to nowe nadwymiarowe tłoki i rozwiert cylindrów na kolejne szlify.
Zatarty wał da się naprawic bez problemu-łączne z dorobieniem nowych panewek i naprawą korbowodów i gniazd na panewki w bloku jeżeli panewki się obróciły.
O głowicy nie pisze bo jest w innym moim wątku.
Czy opłaca się robić M110?
To zalezy -jeżeli auto jest w swietnym stanie to byc może tak ale jeżeli jest do zrobienia masa innych rzeczy to niekoniecznie....

_________________
128 220SE'59 Ponton
BMW R71 '38
Honda Prelude 2,2 VTi '98
Honda CB650SC Nighthawk '82
Honda CX500 Cafe Racer '81


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 02, 2007 11:39 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: wt lis 29, 2005 11:36 pm
Posty: 47
Lokalizacja: Ozorków
Szlif walu to ,lipa na dluzsza mete,jezeli obrucila sie panewka ma on zapewne bicie osiowe ,ktorego nie naprawi zaden warsztat w naszym kraju(nie slyszalem).Pozostaje opcja uzywany wal +nowe panewki,uszczelki.
Jezeli jest to beka z Ciechanowa to raczej sie nie opłaca tego robic.

_________________
MB 123 2,8


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 02, 2007 11:47 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
acsledz pisze:
Szlif walu to ,lipa na dluzsza mete,jezeli obrucila sie panewka ma on zapewne bicie osiowe ,ktorego nie naprawi zaden warsztat w naszym kraju(nie slyszalem)

Opowiadasz bajki.
Naprawiałem m110 w ktorym urwał sie korbowód i dało radę.

_________________
128 220SE'59 Ponton
BMW R71 '38
Honda Prelude 2,2 VTi '98
Honda CB650SC Nighthawk '82
Honda CX500 Cafe Racer '81


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 03, 2007 1:59 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 24, 2006 2:13 am
Posty: 355
Lokalizacja: Warszawa/Ostrów Maz.
marcin280e pisze:
M110 nie da sie wytulejowac.
Miedzy scianami cylindrów jest 7,5 mm -gdzie tam zmieścić nowe tuleje?


Hmm. Rozważam czysto teoretycznie:
1. Mamy M110 do remontu, w którym planujemy wymienić tuleje cylindrów.
2. Każda tuleja ma swoją grubość zewnętrzną, którą da się określić.
3. Rozwiercamy każdy cylinder do średnicy = średnicy zewnętrznej tulei, tak aby nie ruszyć bloku - pozbywamy się w ten sposób starych zużytych tulei.
4. Pozbywszy się starych tulei, wciskamy na prasie nowe (ich średnica zewnętrzna = średnicy zewnętrznej starych tulei)
5. Nowe tuleje szlifujemy na wymiar nominalny.


marcin280e pisze:
Zatarty wał da się naprawic bez problemu


Czy zawsze? Zakładając, że jego zatarcie nastąpiło np. po wycieku oleju, gdy kierowca rozbił miskę o korzeń lub coś podobnego i ignorując wskazania manometru przegonił w ten sposób kilkanaście (kilkadziesiąt km.), myśląc że dojedzie do domu i tam naprawi, to może być spory problem. Jeżeli dodatkowo się przeliczył i nie zdołał dotrzeć na miejsce, ponieważ silnik stanął mu z wielkim zgrzytem w połowie drogi z powodu zatarcia wału na panewkach, to jestem niemal pewien, że nie da się go zreanimować.

Po pierwsze, podczas pracy na sucho, na skutek tarcia, wydzieliło się zbyt dużo ciepła, powodując przegrzanie materiału, tak że nawet po wykonaniu szlifu wału, nie będzie miał on już wystarczającej twardości i naprawa okaże się być doraźną.

Po drugie, może okazać się, że wał jest na tyle zużyty, że wymaga czwartego, ostatniego szlifu - w tym przypadku zwiększa się znacznie prawdopodobieństwo jego pęknięcia po wykonaniu remontu. Mieliśmy się kiedyś okazję przekonać o tym w Fiacie 125P, gdzie wał po czwartym szlifie pękł po ok. 20000km od wykonania remontu. Mogło to jednak wynikać z faktu, że wał w ww. pojeździe był zamocowany tylko na trzech panewkach głównych.

_________________
C123 230C '77 - Puchata

W116 450SEL '79 - Pani Bulgot


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 03, 2007 6:25 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn sty 09, 2006 6:29 pm
Posty: 121
Lokalizacja: Białystok
Panowie po co komplikujecie sprawe, szlif walu wszytsko zalatwi i jesli beda oryginalne panewki to bedzie sie trzymal jak oryginal z fabryki, a co do cylindrow to nie widzialem czy ten silnik ma wymienne tuleje, ale wydaje mi sie ze nie czyli wystarczy zrobic szlif (jesli cylinder nie jest mocno porysowany) + nowe tloki i silnik prawie nowka, do tego dotrzec zawory wymienic uszczelniacze i jazda. Wszytsko bys ie zmiescilo w 3000 zł.

_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy.
84r. W123 230e +lpg
76r. W123 240D
GAZ-67B
59r. Jawa 250 typ 353


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 03, 2007 8:07 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 10, 2002 9:54 pm
Posty: 3156
Lokalizacja: prawie Poznań
m4ch05 pisze:
tzn na aukcji allegro jest napisane ze od w124 coupe. co do szlifu itd to w 1000zl u mechanika zmieszcze sie z tym ??


Silnik silnikiem, nawet jak go wstawisz to co ze sterowaniem? Ja bym szukał innego silnika, sprawnego, najlepiej w auce tak żeby mozna sie przejechać, to dość popularny silnik i można trafić w granicach 1000-2000zł. Części nowe ze swojego możesz zawsze wykorzystać do kupionego silnika.
Powodzenia.

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 03, 2007 11:47 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 20, 2001 2:00 am
Posty: 2387
Lokalizacja: Stargard
nie opłaca się remontować !!! kalkulowałem to nie raz :P:) Mówi się że tylko szlif wału albo tylko panewki lub pierścienie a kończy się na kapitalce za jakieś 4-6 tyś bo po drodze wychodzą inne kwiatki ... :) kup drugi ale dobrze sprawdź wcześniej jak będziesz mógł. Koszt jak pisali koledzy wyżej :) I szkoda nerwów i marnowania czasu :)

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 03, 2007 2:18 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 25, 2006 7:47 pm
Posty: 1907
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
m4ch05 ty sprzedajesz ja na OtoMoto, czy ja kupiłeś?

_________________
S123 300TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 03, 2007 3:26 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: wt lis 29, 2005 11:36 pm
Posty: 47
Lokalizacja: Ozorków
marcin280e pisze:
acsledz pisze:
Szlif walu to ,lipa na dluzsza mete,jezeli obrucila sie panewka ma on zapewne bicie osiowe ,ktorego nie naprawi zaden warsztat w naszym kraju(nie slyszalem)

Opowiadasz bajki.
Naprawiałem m110 w ktorym urwał sie korbowód i dało radę.

Ile zrobiles na tym silniku,ile zrobi,ile mniej kilometrow niz mogłby,porzycz mi go na pare dnie a napewno wypluje korbę.
Robilem kilkadziesiat silnikow i zawsze konczy sie tak samo,im silnik mniej wysilony, mniej dokladny(np;fiat),to jakos tam polata,konstrukcje japonskie ,gdzie osiowanie wału jest na poziomie 0,03 mm,przy butowaniu maksymalnie wytrzyma ok,1000km.
Problem nie polega na twardosci tylko na silach bezwladnosci.
Wiemy ,źe m110 raczej jest wysilona konstrukcja.

_________________
MB 123 2,8


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 03, 2007 5:12 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lis 24, 2007 11:43 am
Posty: 48
Lokalizacja: Radom
Mam cały silnik 2.8 na gazniku ze swojej 116 jesli jesteś zainteresowany to dzwoń 668846986


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl