MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Co to do ciężkiego może być, mianowicie przy większym obciążeniu ( w sensie pasażer z tyłu, lub więcej gratów w bagażniku ) przy hamowaniu, a w zasadzie już prawie przed zatrzymaniem, z tyłu dobiega odgłos podobny do dźwięku jaki wydaje parostatek wpływający do portu (bez żadnej przesady), a bardziej obrazowo, to jakis takie buczenie, które aż nieprzyjemnie rezonuje ( nie potrafię lepiej tego nazwać). Ewidentnie jest to związane z hamowaniem, po puszczeniu hamulca przestaje. Stawiałem na żużyte klocki, ale po wymianie dalej to samo. Macie jakieś pomysły?

_________________
MB W126 500 SE ’82
MB W126 420 SEL '89

Mam dokładnie to samo parostatek na tyle.... Powiem ci tak, ja restaurowałem zawieszenie, mam nowe tarcze, wszystkie przewody hamulcowe,klocki i osprzet recznego... Nie mam pojecia co to moze byc, zawsze pojawia sie przy malej predkosci prz hamulcu wcisnietym 20-70%, nie zwrocilem uwagi czy obciazenie ma cos z tym wspolnego... Ale jak dzis sam jezdzilem to nie slyszalem nic, wiec mozliwe ze to sie dzieje tylko przy obciazeniu...
500 SEL

O to to, dokładnie, jeszcze zapomniałem o tym napisać.

_________________
MB W126 500 SE ’82
MB W126 420 SEL '89

Możliwe że masz zapieczony któryś z tłoczków i zacisk łapie niesymetrycznie. Wyciągnij klocki i powiedz komuś niech delikatnie nadusi na hamulec, a ty zablokuj tego, który się wysuwa pierwszy i patrz na drugi, uważaj żeby nie powypadały. Dźwięk to takie niskotonowe głuche wuch wuch wuch, albo wuuuuuuuuu?

No Panie jak parostatek , czyli jak na początku znanej już dobrze wielu pokoleniom piosenki http://www.wrzuta.pl/audio/dBppCS0raf/p ... a_malyband

_________________
MB W126 500 SE ’82
MB W126 420 SEL '89

Taaak całkiem możliwe, że w utworze wykorzystali zapieczony tłoczek mercedesa, od tego bym zaczął bo to jest częstym problemem wydobywania się dziwnych odgłosów z tylnego obwodu hamowniczego

Klocki macie firmowe czy jakieś chińskie? Nasmarowaliście je przed montażem?
Pozdrawiam.

Przed wymianą buczały, po wymianie buczą, klocki ATE. Czy smarowane nie wiem, ale nie robione w stodole u Zdzicha więc powinno być tak jak trzeba.

_________________
MB W126 500 SE ’82
MB W126 420 SEL '89

Witam,
na mój gust i doświadczenie z w126 to nieklocki i wymiana ich nic nie da. Przerabiałem ten temat parę lat temu.
Pewnie masz takie cudowne zawieszenie z tyły jak ja, które to podczas hamowania zapobiega nurkowaniu samochodu. Zwróć uwage że auto "siada" całe podczas ostrego hamowania.
Tylnie zaciski zamocowane są do wahacza nie bezpośrednio tylko poprzez element łożyskowany na osi (nie wiem jak to opisać dokładnie:)). należy wymienić te łożyska. Jak ja to robiłem (tzn. zleciłem to warsztatowi - robota brudna i mało kto chce to robić) koszt zamknął się bodajrze w między 1500 a 2000 zł. O ile wiem nie ma zaminników tych łożysk.
Wymienisz to i masz błogą cisze, choć odgłosy parowca mają swój klimat.

Stawiam na to!!
POwodzenia

_________________
W126 500SE ile wleje tyle spali:)
Fiat 125p 1.4MPI 103KM:)

No trudno, trzeba będzie się złapać za portfel pewnie. Dzięki w każdym bądź razie za podpowiedź.

_________________
MB W126 500 SE ’82
MB W126 420 SEL '89

ok!!! wiem dokladnie co to za łożyska bo rozsypało mi sie z lewej strony i mechanik plakal jak dziecko... w serwisie chca 800zl zamiennika nikt nie ma... udalo mi sie kupic cala tarcze zacisk itd za 200 zl. Widocznie teraz sie rozsypało z prawej strony... ale lipa

hehe mam to samo rzeczywiście ten dźwięk do utworu nagrany z zacisku od w126