MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 02, 2025 2:35 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: wt kwie 01, 2008 3:59 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 19, 2007 8:48 pm
Posty: 376
Lokalizacja: Kraków
witam. chyba mam problem z klima bo jakos nie chce chlodzic. jak ja włacze to sprezarka sie załacza,i w okolicy srodkowego nawiewu słychac takie syczenie. pare razy w zimie ja uruchamialem zeby sie nie zastała.
chlodzila wtedy bardzo dobrze. podobny problem miał juz chyba kolega AEGM ale nie wiem jak ten problem rozwiazal. gaz raczej jest bo chyba by sie sprezarka ne załaczyła:(tak mi sie zdaje). i jeszce jedno:za chiny nie wiem jak zobaczyc czy jest gaz przez to szklane oczko????

dodam ze szczelnosc i nabicie było sprawdzane w zeszłym roku w wakacje.Pozdrawiam

_________________
W124 230E 89'Skóra ASD.Klima.Automat...to jest to:)


Na górę
Post: wt kwie 01, 2008 9:02 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
Cześć.

Ja miałem (mam) podobnie. Tzn sprężarka się załącza a klima nie chłodzi - jest to normalne. Byłem na sprawdzeniu szczelności i było ok (na pierwszy rzut oka). Na drugi okazało się, że sparciała mi chłodnica klimy (niestety na szczelności może być wszystko ok, a czynnik ucieknie i tyle) - było to zdiagnozowane za pomocą czynnika fluorescencyjnego ... mikrodziurki. Czynnik zniknął po 3 miesiącach.

Rozwiązaniem u mnie jest wymiana parownika (czyli chłodnicy) - koszt 700 zł. Będzie robione przed wakacjami.

Objawy masz podobne więc stawiam na nieszczelność układu. Twoje autko jest starsze od mojego to i chłodnica mogła się też rozszczelnić.

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 02, 2008 5:43 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 19, 2007 8:48 pm
Posty: 376
Lokalizacja: Kraków
juz widze przez szklane oczko ze jak załacze klime to w srodku bardzo mocno buzuje...(czy oznacza to ze czynnik jest?)

_________________
W124 230E 89'Skóra ASD.Klima.Automat...to jest to:)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 02, 2008 6:24 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
U mnie też buzowało - ale czynnika było za mało (mimo to klimę na siłe można było uruchomić)

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 02, 2008 9:54 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
WojtekW pisze:
Rozwiązaniem u mnie jest wymiana parownika (czyli chłodnicy)
Ta "chlodnica*" to akurat jest skraplacz. Parownik masz w srodku samochodu w skrzynce z nagrzewnica.

* - w ukladzie klimatyzacji nie ma ani jednej chlodnicy. Zarowno w parowniku jak i skraplaczu czynnik, przyjmujac lub oddajac cieplo do otoczenia, nie zmienia swojej temperatury a jedynie stan skupienia (paruje lub sie skrapla).

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 02, 2008 10:25 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
O właśnie - chodziło o skraplacz ;)

_________________
ex. W124 E220 ASB, BRC Seq 24
ex. Corolla E11 1.4
ex. Toledo I 1.8, BRC II Gen


Na górę
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 9:41 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
kielbik pisze:
Zarowno w parowniku jak i skraplaczu czynnik, przyjmujac lub oddajac cieplo do otoczenia, nie zmienia swojej temperatury a jedynie stan skupienia (paruje lub sie skrapla).


To jest baaaaaaardzo naciagana teoria ;-) - dotknij sobie reka skraplacza w lodowce - bardzo cieply... i parownika w zamrazalniku - bardzo zimy. A z podstawowych zasad termodynamiki mozna wywnioskowac jaka temperature ma czynnik w nich sie znajdujacy.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 9:50 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
Ta "naciagana teorie" znajdziesz w kazdym podreczniku termodynamiki pod haslem "obieg Lindego" :). Parownik i skraplacz MUSZA miec temperature inna niz temperatura otoczenia aby wymiana ciepla w ogole zachodzila ale to ciagle nie zmienia faktu, ze czynnik wewnatrz tych wymiennikow ciepla NIE ZMIENIA swojej temperatury.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 10:23 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
A co z prawami termodynamiki? Jezeli skraplacz jest cieply, a musi byc cieplejszy od otoczenia, zeby nastapil przelyw energii, to i czynnik w srodku MUSI miec temperature wyzsza niz skraplacz i otoczenie zarazem. Sytuacja odwrotna zachodzi w parowniku. Bez roznicy temperatur nie ma przeplywi energii cieplnej.
Koniec dowodu.

ps. http://pl.wikipedia.org/wiki/Obieg_Lindego warto zwrocic uwage na fragment "... Wraz ze sprężeniem, czynnik podwyższa swoją temperaturę, wyższą od temperatury otoczenia...po czym zostaje rozprężony w zaworze rozprężnym, zmieniając swoje ciśnienie i obniżając tym samym temperaturę..."

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 11:57 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 09, 2004 7:30 am
Posty: 4307
Lokalizacja: Czestochowa
kielbik pisze:
Ta "naciagana teorie" znajdziesz w kazdym podreczniku termodynamiki pod haslem "obieg Lindego" :). Parownik i skraplacz MUSZA miec temperature inna niz temperatura otoczenia aby wymiana ciepla w ogole zachodzila ale to ciagle nie zmienia faktu, ze czynnik wewnatrz tych wymiennikow ciepla NIE ZMIENIA swojej temperatury.


to po co sa wentylatory na "chłodnicy" klimy? po co sa umieszczane w "grilu" w przepływie powietrza? jak czynnik ma się niechłodzic to powinny niezasłaniac chłodnicy cieczy tylko byc np w nadkolu zamontowane lub gdzieindziej...

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 7:44 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr wrz 01, 2004 11:14 am
Posty: 347
Lokalizacja: Wrocław
Generalnie jak syczy to jest malo czynnika.

_________________
Pozdrawiam Szeryfisch
124 E300D i 190 D


Na górę
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 11:07 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 19, 2007 8:48 pm
Posty: 376
Lokalizacja: Kraków
szeryf pisze:
Generalnie jak syczy to jest malo czynnika.


i wreszcie konkretna odpowiedz.dzieki.

_________________
W124 230E 89'Skóra ASD.Klima.Automat...to jest to:)


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 04, 2008 1:23 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
TReneR pisze:
Koniec dowodu.
Dowodu na co?
TReneR pisze:
Jezeli skraplacz jest cieply, a musi byc cieplejszy od otoczenia, zeby nastapil przelyw energii, to i czynnik w srodku MUSI miec temperature wyzsza niz skraplacz i otoczenie zarazem. Sytuacja odwrotna zachodzi w parowniku. Bez roznicy temperatur nie ma przeplywi energii cieplnej.
Rzeczywiscie, bez roznicy (gradientu) temperatur cieplo nie przeplywa. Ale kto powiedzial, ze roznicy temperatur nie ma? :o. Powietrze przeplywajace wokol skraplacza jest chlodniejsze niz czynnik wewnatrz niego i odbierajac od niego jego cieplo parowania ogrzewa sie. Analogicznie powietrze przeplywajace wokol parownika jest cieplejsze niz czynnik wewnatrz i oddajac mu cieplo potrzebne do jego odparowania ochladza sie. Temperature zmienia wiec powietrze a nie czynnik chlodniczy.
TReneR pisze:
"... Wraz ze sprężeniem, czynnik podwyższa swoją temperaturę, wyższą od temperatury otoczenia...po czym zostaje rozprężony w zaworze rozprężnym, zmieniając swoje ciśnienie i obniżając tym samym temperaturę..."
Jakbys dokladnie przeczytal to co cytujesz to juz bys wiedzial, ze nie masz racji: wyraznie jest tam bowiem napisane, ze czynnik ogrzewa sie podczas sprezania a ochladza podczas rozprezania. Tyle, ze te przemiany nie zachodza ani w parowniku ani w skraplaczu a odpowiednio w sprezarce i zaworze rozpreznym. W parowniku czynnik pobiera a skraplaczu oddaje cieplo parowania. Parowanie i skraplanie sa przemianami fazy, czyli (uwaga: trudnie slowo) I-ZO-TER-MICZ-NYMI, czyli BEZ ZMIANY TEM-PE-RA-TU-RY!
MERCEDES 4 EVER pisze:
to po co sa wentylatory na "chłodnicy" klimy? po co sa umieszczane w "grilu" w przepływie powietrza? jak czynnik ma się niechłodzic to powinny niezasłaniac chłodnicy cieczy tylko byc np w nadkolu zamontowane lub gdzieindziej...
Czynnik ma oddawac cieplo do otoczenia co wcale nie jest rownoznaczne ze zmiana jego temperatury (patrz wyzej). W zaleznosci od warunkow panujacych wewnatrz i na zewnatrz samochodu ta wymiana ciepla musi byc mniej lub bardziej intensywna i dlatego czasami potrzebny jest jeden wentylator, czasami dwa a czasami zaden.

Cos widze, ze panowie opuscili pare lekcji fizyki w szkole sredniej.... [zlosnik]

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz kwie 13, 2008 11:14 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn maja 02, 2005 10:55 pm
Posty: 102
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
juz widze przez szklane oczko ze jak załacze klime to w srodku bardzo mocno buzuje...(czy oznacza to ze czynnik jest?)


Czy chodzi Ci o oczko w elemancie podobnym do gruszki (banki)? Co to jest?

Czy ktos dysponuje schematami do klimy w starszych modelach, mniejwiecej do 95 roku

W czym w większości przypadków jest problem w klimach?[/code]


Na górę
 Tytuł:
Post: pn kwie 14, 2008 8:44 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 11:42 pm
Posty: 966
Lokalizacja: Wrocław
szeryf pisze:
Generalnie jak syczy to jest malo czynnika

Ciekawa teoria, pierwszy raz się spotykam...
W sec'u syczy, a latem można w płaszczu wełnianym siedzieć, jak dołożę konkretnie. W 201 u taki to samo. Oba auta na R12. Występuje on w zasadzie jeśli klima konkretnie chodzi i w zasadzie zaraz po nabiciu układu przez sprężarkę (łatwiej to wyczuć w W201, bo tam sprężarka wpływa odczuwalnie na silnik, w sec'u tego nie widać).

W e320 syczenie jest znacznie cichsze, ale też da się zauważyć. O chłodzeniu już nie będę się rozpisywał. Zresztą zaraz po serwisie klimy w W126c też syczało. Miałem R129 i też syk można było usłyszeć.

No chyba, że u kolegi ten syk to jakiś naprawdę słyszalny, głośny i to ma być świadectwo małej ilości gazu...?

_________________
MB W126 560SEC Lorinser 1986 r.
MB W124 E320 Coupe 1995 r. - ex
Alfa Romeo Brera 2.4JTDM '07 -ex
MB W201 190E 2.0 KAT 1992 r.
Nissan 350z '08 (480KM TT)
Ferrari Testarossa '91
Intrall Lublin III '05
2oo: Honda CBR 1000RR '08
Aprilia RSV4


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl