Samochód trochę postał (od jakiegoś czasu jest rozkopany a aktualnie mam remont blachy) i coś zaczął słabo kręcić. Ładowanie akumulatora pomagało tylko na chwilę (po kilku godzinach było tak jak przed ładowaniem), więc zaglądnąłem co tam słychać. Okazało się, że jest suchy. Chciałem dolać trochę wody destylowanej i... wlałem cały litr!
Podsumowując - odnoszę wrazenie, że akumulatorowi się zdechło
Żona stwierdziła, że mniej wydam na akumulator niż na prąd ładując go przed każdym wyjazdem i wygoniła mnie z gotówką do sklepu. I tu się zgubiłem
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. Pytanie więc do kolegów ze Szczecina: gdzie najlepiej kupić akumulator? I co wybrać? Kompletnie się na tym nie znam
Tematy o akumulatorach przestudiowałem, ale były sprzed kilku lat. Przypuszczam, że coś się zmienio od tamtej pory.
Z góry dziękuję za pomoc.