Zestrzelono radzieckiego pilota nad Wietnamem. Amerykański wywiad dawaj go w obroty! Jakie są parametry techniczne najnowszych myśliwców?! Facet milczy...
Jakiś czas później dokonano wymiany jeńców. Radzieckiego lotnika powitano jak bohatera. Dał się namówić na wykład w akademii lotnictwa wojskowego. Jeden z kursantów pyta:
- I jak było w niewoli, towarzyszu bohaterze?
- W zasadzie to nie najgorzej, ale jedno wam powiem: uczcie się pilnie teorii. Tam przepytują.
***
W czasie pokazów pojazdów Formuły 1 pod murami Kremla zaprezentowano najnowszy rosyjski bolid Topol-M.
W ślad za kompleksem rakiet strategicznych Topol-M armia rosyjska wprowadzi na uzbrojenie systemy Cedr-M, Buk-M, Brzoza Karelska-M i Sosna-M. Nie potwierdzono informacji w sprawie supertajnego projektu żołnierza przyszłości o kryptonimie "Pinokio".
***
- Czy oskarżony chce wygłosić ostatnie słowo?
- Trzysta tysięcy rubli i ani kopiejki więcej, Wysoki Sądzie!
***
Irański satelita przekroczył granicę z Pakistanem. Zaraz potem tragarze odmówili wykonywania dalszych poleceń.
***
Rozbrojenie międzynarodowe stało się faktem.
Coroczna światowa konferencja poświęcona utrzymaniu pokoju w świecie. Wszyscy uśmiechnięci, serdeczni i mili.
Nagle do ministra obrony Stanów Zjednoczonych podchodzi przewodniczący kongresowej komisji obrony i szepcze na ucho:
- Panie ministrze - odnależliśmy jednego Pershinga!
Minister Obrony Stanów Zjednoczonych wchodzi pewnym krokiem na mównicę i głosem nie znoszącym sprzeciwu mówi:
- Na kolana, psy!!!
- Co się stało? - słychać niepewny głos z sali.
- Znależliśmy jednego Pershinga!!!! Na kolana, psy!!!
Cała sala zaszokowana. Wszyscy padają na kolana. I tylko adiutant Ministra Obrony Rosji pełznie na kolanach do swojego szefa i szepcze mu do ucha:
- Towarzyszu generale ministrze... Major Maksimow był przez ostatnie dwa lata tak pijany, że cała Syberia pozostała nierozbrojona...
Minister Obrony Rosji wstaje, otrzepuje spodnie na kolanach i mówi:
- Nie major Maksimow, a generał - major Maksimow. I dopóki Rosja pije - nikt jej na kolana nie rzuci!!!
***
Ostatnio przechwycono wiadomość: "Wyszłam na zadaną głębokość. Oczekuję dalszych poleceń. Stacja MIR.".
***
Nowe książki już w sprzedaży:
"Wzbogacanie uranu w warunkach domowych"
"Dzieciństwo daltonisty" - książeczka do kolorowania
"Uczymy się liczyć do 2" - tom 3
"Jeśli mnie nie kupisz to.... - sztuka odporności na reklamy"
"Ludowe bajki Marsjan"
"Operacje kardiochirurgiczne dla opornych"
"Tetris - solucja"
"Lądowanie z nieotwartym spadochronem - kurs 30-dniowy"
***
W samolocie stewardessa ogłasza:
- Proszę państwa, nawaliły dwa silniki, samolot jest przeciążony, ktoś musi wyskoczyć, żeby wszyscy nie zginęli, są ochotnicy?
Głos z tyłu:
- Kurczę, jak teściowa jest potrzebna, to jej jak na złość nie ma...
***
W czasie deszczu meteorytów pewien licealista nie potrafił się zdecydować z życzeniem i w rezultacie został właścicielem skutera z cyckami.
***
W Polsce wypróbowano nową bombę. Po jej wybuchu wszystko w promieniu 30 metrów jest pokryte kafelkami.
***
Moskiewska milicja zatrzymała szajkę zoofili. W zatrzymaniu brały udział specjalnie szkolone psy.
***
Milicja przeprowadziła operację przeciw prostytutkom o kryptonimie "Zakup kontrolowany".
***
Po randce, późno w nocy, dziewczyna zaprasza chłopaka do siebie. Wchodzą do domu, a ona mu mówi:
- Tylko cicho, bo rodzice śpią, muszą się wyspać, ojciec pracuje w FSB, a matka w MSW.
Chłopak nieco przestraszony kieruje swe kroki w stronę jednego z pokoi, dziewczyna jednak na to:
- Tam nie, tam śpi mój brat, właśnie dostał przepustkę, służy w wojskach desantowych.
Facet coraz bardziej przerażony zatrzymuje się jak wryty, na co dziewczyna do niego zalotnie:
- Chcesz przeżyć niezapomnianą noc?
- Tak!
- GWAAAAAAŁCĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ!!!!!!!!!!!
***
Uczeni z UNESCO postanowili sprawdzic, który naród ma najsilniejsze geny. Wzieli Amerykanina, Francuza i Gruzina, wpakowali do kontenerów i kazdemu wsadzili malpe.
- Kto zrobi wiecej dzieci - ma najsilniejsze geny i wygrywa!
Po trzech latach otwieraja kontenery i patrza: Amerykanin - trójka dzieciaków, Francuz - dwójka, a u Gruzina - jedno.
- Cos slabiutko, Gruzinie, slabiusienko... - smieja sie naukowcy z UNESCO.
- Bo mi zescie, zak***ieńce, samczyka dali!
***
Praga, Czechy. Dwóch pepików ogląda wiadomości w TV. Irak, Afganistan, trupy, zgliszcza, czołgi, etc. Jeden Czech do drugiego mówi:
- My jednak mieliśmy farta...
- Że weszliśmy do NATO i UE?
- Nie, że w 1968 ZSRR eksportował bynajmniej nie demokrację.
***
- Dlaczego spłonął elitarny klub w centrum Moskwy?
- Strażacy nie przeszli kontroli na bramce.
***
Idzie Szkot ze swoim pięcioletnim synkiem po dzielnicy handlowej.
- Ojcze! Kup mi arbuza! - prosi synek.
- Po co Ci arbuz? Jesli Ci się chce pić, napij sie wody - radzi ojciec.
- Ta-to!!! Ja chcę arbuza!!
Po wielu kłótniach ojciec jednak kupił synowi najmniejszego arbuza.
Minęło 15 lat.
Idzie Szkot ze swoim dwudziestoletnim synem po dzielnicy handlowej.
- Ojcze! Kup mi piwo! - prosi synek.
- Ogłupiałeś? Kto pije piwo po arbuzie?!?
***
Czukczę wzięli do wojska. Wiedząc jaka z niego pierdoła postanowili zrobić wszystko byleby był dalej od broni. Przydzielono go do jednostki strażackiej. Po dwóch dniach dowódca oddziału skarży się dowódcy jednostki:
- Czukcza ranny, jest w szpitalu...
- Ale jak to , nie podjęliście działań w celu chronienia go ?
- Podjęliśmy, na czubku drabiny napisaliśmy STOP, okazało się, że Czukcza wolno czyta...
***
Gienadij Zuganow przeczytał bajkę o Śpiącej Królewnie.
Zamyślił się i z pewnym wahaniem udał się na Plac Czerwony.
- Nie darowałbym sobie, gdybym nie spróbował - wyszeptał przekraczając próg mauzoleum....
***
- Co wspólnego ma Jugosławia i telefony komórkowe?
- Każdy kolejny model jest co raz mniejszy.
***
Pewien facet podejrzewając swoją połowicę o zdradę, przygotował iście szatański plan. Zapowiedział, że jedzie w delegację a faktycznie wrócił zaraz do domu i zamknął się w szafie.
Nie czekał długo. Koło południa zgrzytnął klucz w zamku i do mieszkania weszła żona a za nią młody chłopak.
„Mam cię dziwko” pomyślał mężczyzna i postanowił zaczekać na rozwój akcji.
Gdy młodzieniec zdjął spodnie, a jego żona wyciągnęła mu ze slipów „instrument”, tak na oko 38 centymetrowy, facet nie wytrzymał i powiedział półgłosem :
- Ku*wa, jak u diabła.
W tym momencie coś skrzypnęło mu za plecami. Odwrócił się i zobaczył gościa z rogami i szeroko wybałuszonymi oczami, który po chwili szturchnął go łokciem i szepnął do mu ucha :
- Pier*olisz koleś. Ja sam takiego zaganiacza pierwszy raz widzę.
***
Przy obiedzie kilkunastoletnia córka pyta się ojca:
- Tato powiedz mi co to jest mikroskop?
- Nie żartuj! Nie uczyli cię tego?
- Może uczyli ale nie pamiętam!
- Dobra! Mikroskop to jest taki przyrząd, który wszystko powiększa jak coś się tam włoży.
- To teraz zaczynam rozumieć dlaczego mój nowy chłopak stale mówi, że mam mikroskopijne dłonie!
***
- To stół, przy którym będzie pani pracować.
- Dobrze.
- To telefon, który będzie pani obierać i mnie łączyć.
- Dobrze.
- To fax, z którego będzie pani odbierać wiadomości do mnie .
- Dobrze.
- To expres do kawy, którym będzie pani mi ją parzyć .
- Dobrze.
- Ja przepraszam, czy zna pani jakieś inne słowa oprócz słowa "dobrze"?
- Sex, laska, mineta.
- Dobrze.
***
Plaża nudystów.
Na środku plaży leży facio w bokserkach.
Podchodzi do niego goła babeczka i pyta:
- A Pan jest nudystą?
- Tak.
- To po co te bokserki?
- Bo ja jestem zboczony...
