Huzar pisze:
Ja mysle ze za majac 4000 na samochod nie ma co wybrzydzac. Jesli chcesz oszczedzic to patrz lepiej czy samochod sie zaraz nie rozleci a nie ile spali bo kazda oszczednosc na paliwie oddasz x10 w naprawach
Nie chcę wydawać pieniędzy na samochód który nie będzie choć trochę jaki bym chciał
Huzar pisze:
Bialy forumowy wyglada na zadbany i mial co nieco czesci wymienione wiec pewnie pojezdzi bezawaryjnie bardzo dlugo.
Owszem jest fajny, ale nie dla mnie (pisałem to już kilka razy w tym temacie)
Huzar pisze:
Szukac teraz z ogloszen 200D z manualem zajmie czas, bedzie sporo kosztowac a mozesz sie tak wpakowac ze z remontow juz nie wyjdziesz
Ja samochodu nie muszę kupić już teraz i nigdzie tego nie pisałem, kiedy potrzebuję jeżdżę moim sprzętem. Ale szukam sobie czegoś innego, oszczędniejszego
Huzar pisze:
Roznica 6zl/100km jest zbyt mala by byla najwazniejszym kryterium wyboru samochodu (jedno piwo na miescie).
Dla mnie jest różnica 6zł na 100km bo średnio tygodniowo robię jakieś 200km czyli tygodniowa różnica zamienia się w 12zł i miesięcznie daje to 48zł, a nie chcę jeździć samochodem od czasu do czasu tylko kiedy będę chciał, nie każdy studiując może sobie pozwolić na nieliczenie się z kosztami paliwa, skoro Ty możesz sobie pozwolić na większe spalanie to zazdroszczę Tobie, niestety ja nie pracuje i mam wydatki ze studiami więc muszę się liczyć z kasą

A piwo to sobie wole z kumplami wypić u siebie w "klubie" (2,20 za 0,5 Lecha butelkowego)
(me: how) pisze:
Ktoś wrzucił na dniach link do białego 250TD z pierwszej serii na pięciodniowych tablicach z Berlina. 4.200 + opłaty, auto w Wklp. Stań na głowie albo pożycz od babci na procent.
Sprzęt fajny ale dla mnie za drogi i jest daleki od tego jaki bym chciał
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)