Kołpieczyk pisze:
w takim razie gdzie były prowadzone pomiary? bo jeśli regulator puszcza napięcie powiedzmy przykładowo 16V, to przy dobrych połączeniach takie samo będzie na klemach akumulatora. niemozliwa jest sytuacja taka, gdy na klemach mamy mierzone 14,4V a na śrubie/kostce plusowej alternatora 16V. Oczywiście kwestię, śmieciowatego akumulatora, zgniłych kabli i przerdzewiałych połączeń pomijam.
ładowanie mierzono w fauvert i w servissie Moll (gdzie kupowałem aku), wszędzie mi powiedziano że ładowanie ok, a ja sam zmierzyłem miernikiem że mam ponad 15,5V i do tego lata (pewnie bym się tym nie zainteresował gdyby nie przygasajace światła), po wymianie na bosch regulatora przestało latac napięcie i jest książkowe...
Niestety przy alternatorach co dają po 80A kazdy kabel stawia spory opór (no chyba że będzie jak palec, moc strat w przewodzie jest proporcjonalna do kwadratu prądu! ), a zatem napięcie na alternatorze będzie różne od tego na akumulatorze, do tego opór kabla (podobnie jak i elementów regulatora) mocno zalezy od temp. Z tym że od konstrukcji regulatora zależy jak te zmiany wpływają na jego parametry.