Witam, byłem jakiś czas temu nieszczęsnym właścicielem Omegi 2,5 TD. Potwierdzam, że jest to ten sam silnik co w BMW. Jeździ super i jak na te osiągi niewiele pali w 10 po mieście się zamyka. Jesli nie jest rozklekotany to w środku nie czuć nawet, że to diesel. Niestety układ chłodzenia jest od Opla i często chłodnice się zapychają brudem, potem tylko chwila i po głowicy. To najczęstsza i chyba najbardziej znana wada tych silników, pozatym wycieki z pompy i innych miejsc. Pekające obudowy wtryskiwaczy.. i nie wiadomo czemu zawsze ten sterujący, najdroższy. Wszystko piekielnie drogie i trudne w naprawie przez kolektor ssący, który pieknie przykrywa cały motor. Miałem około 30 aut i żadne nie kosztowało tyle w utrzymaniu co Omega. Wszystko chyba co mogło to się psuło.... otwieranie schowka, wyświetlacz a częsci wbrew pozorom wcale nie ma dużo, bo przeważnie we wszystkich to samo leci. Mimo, że gabaryt jest w porządku i wygoda niczego sobie to jakość, a w zasadzie bylejakość tego auta w połączeniu z niesamowitym wprost gniciem nadwozia sprawia, ze jest to pojazd dla wybranych. Czyli tych co mają mnóstwo kasy, lub też nie przejmują się rzeczami bez których w zasadzie można jeździć. Oczywiście ktoś może mieć więcej szczęścia

.
Lepiej przygarnąć jakąś niesteraną gwiazdę, odwdzięczy się z nawiązką
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)