MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Sprawdziłem kolejny raz i niestety, nie znalazłem tej dźwigni w tym silniku.
Tym razem po odpaleniu nie kopcił, ale za to klekotał po rozruchu, jakby układ paliwowy był zapowietrzony - nie wiem czy takie są objawy, ale wydaje mi się, że wtryskiwacze chodzą głośniej jak się zapowietrzą, lub mają podawane za mało paliwa. Po rozgrzaniu wszystko się uspokoiło. Może więc po prostu układ się zapowietrza? Filtra paliwa jeszcze nie ruszałem, pogoda jest niesprzyjająca, do tego nie jestem pewien jak się go odkręca.

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA

po 2 latach oringi sie rozszczelinily
rano jak odpalasz to pewnie przebiera - to normalne przy walnietych oringach - mimo ze nic nigdzie nie cieknie
zacznij od wymiany filtrow, oringow itp

_________________
pozdrawiam
____________________________
W168 170 CDI - prawie jak mercedes
W210 300TDT - ex
W210 320 CDI - ex

Tak jest, rano po odpaleniu kuleje, kuleboce się i do tego wtryski stukają charakterystycznie. Po kilku minutach wszystko się uspokaja na biegu jałowym.
Kopcenie jasnym dymem jest spowodowane dużym nadmiarem powietrza, występuje głównie na wyższych obrotach w chwili, gdy silnik dostaje zadyszki, czyli teoria pokrywa się z praktyką.
Dziś zakupiłem filterek (są w komplecie dwa małe oringi - nie jestem pewien gdzie one są usadowione); jeśli wieczorem uda mi się go zmienić to dam znać czy się coś poprawiło.

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA

Wymień cały zestaw oringów, to jest pierwsza czynność, którą się robi przy tym silniku jak są jaja z powietrzem. Popatrz pod maskę na zapalonym silniku czy Ci powietrze zapiernicza w przewodach, u mnie zapierniczało i w pewnym momencie silnik zaczął odmawiać posłuszentwa, czytaj gasnął sobie od taki, gorzej zapalał(dodam że mój też stał przed zakupem, tyle że z 2-3 miesiące tylko)

http://www.youtube.com/watch?v=tO0AYOeETMw

Na filmiku widać jak u mnie powietrze zasuwało(wtedy jeszcze silnik pracował znośnie) dopiero potem zaczął dziczeć, wymieniliśmy komplet oringów, wywalone zostały jakieś dziwne zaworki zwrotne które ktoś kiedyś założył w ramach "naprawy" chyba tego zapowietrzania właśnie. Również podgrzewacz przy pompie(chyba o to chodziło, nie pamiętam...) został naprawiony i od tamtej pory nie ma mowy o powietrzu w przewodach, odpala bez łaski w każdych warunkach i gra jak zegarek

Właśnie bąbelki powietrza są przyczyną problemów. Dziś zmieniłem filtr paliwa i nic się nie zmieniło, natomiast widać było jak powietrze grasuje po przewodach w te i nazad. Problem w tym, że nie widać żeby paliwo gdzieś uciekało, jedynie widać bąble powietrza, które pojawiają się znikąd. W sumie nie wiem od czego zacząć, bo żeby dostać się do przewodów, to trzeba chyba wymontować układ dolotowy. No i zapasowe gumki trzeba zamówić.

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA

No u mnie też nie ciekło Musisz powymieniać te oringi wszystkie to prawdopodobnie będzie spokój z powietrzem. No ja tego sam nie wymieniałem tylko na warsztat oddałem, ale sądzę iż zdejmowali kolektor bo tam łapy nie idzie wsadzić...

Dzięki... a skąd wyrwałeś te oringi? W serwisie zamawiałeś? Dwa były w komplecie z filtrem paliwa (do tej śruby nad filtrem), to wymieniłem, ale to nie te, bo nadal powietrze zaiwania po kabelkach.

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA

Ojca wysłałem do Skoczowa (chyba ASO to jest, szczerze nie pamiętam) i tam to kupił, generalnie chyba brakowało w zestawie 2, ale coś tam na warsztacie urzeźbili i wyszło rozsądnie, tyle że powietrze dalej miałem i się okazało, że ten podgrzewacz jest zepsuty, dopiero po jego naprawie całkowicie zniknęło. Zobaczysz jak u siebie wymienisz...

Wymieniłem te o-ringi dziś z rańca i nic się nie poprawiło - bąble powietrza harcują nadal. Potem odłączyłem węże gumowe od tych metalowych, biegnących pod podłogą przez długość auta i zrobiłem próbę butelkową - nalałem paliwa do butelki i zamoczyłem wąż zasilający i powrotny w butelce z paliwem. Po odpaleniu silnika bąble powietrza zniknęły, a więc problem jest gdzieś bliżej zbiornika paliwa. Niestety, nie znalazłem żadnych wycieków ani nic podejrzanego przy zbiorniku oraz przewodach.
Zrobiłem jeszcze jedną próbę - zamieniłem przewody paliwowe (zasilający z powrotnym) i tym razem bąble przestały się pojawiać, więc pomyślałem sobie, że problem jest załatwiony. Jednak podczas próby drogowej okazało się, że nic się nie poprawiło - auto nadal nie rozpędza się normalnie i nie ma mocy. Gdybym mógł zrobić test drogowy z butelką pod maską, to sprawa by się wyjaśniła. Tak czy inaczej podejrzewam zapchany filtr w zbiorniku. Prawdopodobnie dopiero w poniedziałek będę w stanie to sprawdzić, ponieważ nie mam imbusa do odkręcenia tego sitka (chyba 22mm).

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA

Przy baku też czasem się zapowietrza, faktycznie warto wyczyścić te sitko, chociaż u mnie nie miało to wpływu...

Dziś odkręciłem sitko w zbiorniku - było całe zalepione szlamem, więc pomyślałem, że problem został rozwiązany, jednak nic się nie poprawiło. Pomyślałem, że przewody są zapchane, więc tym razem umocowałem butelkę z paliwem pod maską i wykonałem jazdę próbną. Niestety, nadal bez zmian. Auto z trudem rozpędza się do ok. 100 km/h, potem słabnie, kopci (nadmiar powietrza, za mało paliwa), lekko przerywa, itp. - czyli tak jak było (bąble powietrza nadal się pojawiają. Nie wiem co dalej, ale zostaje tylko kilka elementów pod maską. Macie jakieś nowe pomysły?

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA

Może tak jak u mnie ten podgrzewacz :|

Czy to to małe ustrojstwo nad pompą wtryskową? Bo wygląda jakby bąble powietrza "powstawały" w pompce paliwa (to urządzenie zamontowane poniżej pompy wtryskowej). I co właściwie znajduje się w tym podgrzewaczu, żeby psuć całą zabawę?

Pozdrawiam.

_________________
S124 250TD 1990 Almandinrot
S124 E300 Diesel 1994 Azuritblau
W201 190D 1993 Almandinrot
W201 190D 1993 Signalrot
Ex: S123 300TD, S124 E300 Diesel, S124 E220 x 2, S124 300TE-24, W124 250D, VW 1302, VW 1200, BMW E39 523iA

Za cholerę nie wiem, niestety ojciec wtedy załatwiał z mechanikiem i znając jego ma na myśli jedno, a w sumie co innego było...

Tam jest gumowy oring. Często parcieje i przez niego dostaje się powietrze do układu. Spotkałem się z takim czymś ale w 200D silnik nie miał mocy (już seryjnie nie ma, ale to była żenada) uszczelniłem dokładnie silikonem, wyczyściłem, i rakieta normalnie.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE