Witam!
Na wstepie chcialbym wszystkich zapewnic ze wiem o istnieniu opcji "szukaj" i "chwile"
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
przesiedzialem nad starymi postami...
Ale do rzeczy. 420SE, model '88, wersja z katem i sonda lambda. Auto nie chce zapalic na benzynie. Na gazie smiga, ale na zupie ani kichnie.
Auto mam od miesiaca i na jezdzie probnej smigalo na obu paliwach, ale dwa dni pozniej juz tylko na cyklonie. Co sprawdzilem?
Srebrny przekaznik - bezpiecznik ok
Czarny przekaznik - wyjalem go i obejrzalem sobie. Prawdopodobnie do roboty. Po wyjeciu z obudowy widac, ze ktos juz go kiedys poprawial/lutowal. Watpliwosci budzi sama wtyczka, w ktora sie go wpina. Po zmostkowaniu pinow 30 i 87 pompa milczy. 30 i 87V (wtrysk rozruchowy) troche sie odzywa, ale potem nie bylo juz cisnienia w ukladzie i zamarl na dobre. Sama pompa jest ok - po podpieciu na krotko z baterii sie odzywa. Co ciekawe, auto udalo mi sie w ten sposob odpalic. Prad z prostownika na pompe, chwila krecenia i zalapal. Zeby bylo smieszniej - jak juz odpali, pompa ma swoje zasilanie i dziala bez zadnych dodatkowych polaczen - mozna jezdzic.
W zwiazku z tym mam pytanie - czy jest gdzies moze jakis bezpiecznik pompy? Jakas gdzies tam niespodziewajka, o ktorej malo kto wie?
Inna sprawa, ze mam wpiety uklad "ke stop" na hydroregulatorze, zaraz przy rozdzielaczu wtryskowym. Ma ktos moze schemat jak te polaczenia powinny normalnie wygladac - jak go wypiac, zeby wrocic do stanu fabrycznego?
Zachecam do dyskusji. Najblizsza okazja, kiedy bede mogl wlozyc rece pod maske bedzie dopiero na swieta, ale chce zebrac wszystkie opinie i byc przygotowanym na kazda ewentualnosc. Z gory dziekuje
P.S - z tego co zauwazylem, nie ma u mnie pompy powietrza ale, wala mi sie po komorze jedna wtyczka/czujka na przewodzie. Jej nr to 124 540 1381. Czy ktos moze mi powiedziec jaka jest jej funkcja, czy to ma zwiazek z brakiem pompy?