Zgodnie z przepisami, auto zabytkowe powinno być zachowane w stanie oryginalnym w ponad 70%. Stopień ten zależy od wprawnego oka rzeczoznawcy, który sporządza opinię lub weryfikuje białą kartę przygotowaną przez właściciela - nie spotkalem instrukcji określającej jednoznacznie te parametry. przedstawiony przykład jest oczywistym przykładem braku ptofesjonalizmu i zwykłego niedbalstwa przy sporządzaniu dokumentacji pojazdu zabytkowego, gdyż jak widać nawet nie sprawdzono co oznacza w tym aucie numer nadwozia. Nie ma się co oszukiwać, ale prawdziwych rzeczoznawców, którzy przykładają się do swojej roboty i znają sie na niej jest jak na lekarstwo. Nie ma się zatem co dziwić, że wypuszczają buble, które kłują w oczy nawet zwykłych entuzjastów marki bez przygotowania technicznego. Co w tym najsmutniejsze, że odbywa się to bez żadnych konsekwencji....
Chociaż jest to Mercedes, silnik ma od Mercedesa więc od razu widać, że oryginał, a kolor lampy i kierownica... drobiazgi
