michele pisze:
Tak, ale co z tego. Ja dając ogłoszenie, że mam Punto do sprzedania z 1994 roku z 115tys, mogę zapomnieć o cenie 5500złotych, pomimo iż nie był nigdzie robiony i nie kręcony... Bo mi i tak nie uwierza...
No comments...
Myślę, że to zupełnie inne kwestie. Co innego kupować Punto z 94r. za kilka tysięcy zł, a co innego klasyczne auto. W tym przypadku często płaci się więcej, a nawet sporo więcej niż średnia na rynku jeżeli auto jest tego warte. Wiem coś o tym. Ponadto jeżeli auto jest serwisowane w ASO, która może to potwierdzić (nie mówię tu o wpisach w książce serwisowej, którą można kupić na allegro), to ja uwierzę. Jeżeli nie mamy argumentów w postaci "twardych" dowodów, wyglądu auta itd., to masz rację "i tak nie uwierzą...". Na to by uwierzyli pracuje się przez cały okres eksploatacji.
Emsi pisze:
Wg sprzedajacych, okreslenie "bezwypadkowy" dotyczy stanu na dzien sprzedazy

. Nalezy to odczytywac w ten sposob ze auto stoi na sprzedaz w jednym kawalku...
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)

Nie pomyślałem o tym, heh. No ale w tym przypadku auto nie było bezwypadkowe, ani przed ostatnią kolizją, ani tym bardziej teraz.
_________________
Pozdrawiam
Maciej
MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool
Kosmetyki samochodowe CarChemfb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl