Bodzio pisze:
A mógł Ctrl-C Ctrl-V ale wolał napisać kilka złośliwych zdań
Bodzio, być może moja złośliwość bierze się stad, że mierze własną miarą - sam w taki sposób wzgłębiam tematy, o których początkowo nie mam pojęcia. Zaczyna się od hasła - np. Bitex. Zaczynam dochodzić do tego,co to własciwie,ku...a, jest ten bitex i sprawdzam na stronie producenta, którego to bez trudu znajduje w..? Googlach. Potem trafiam na setki komentarzy i opinii ( lepszych i gorszych, mniej lub bardziej merytorycznych ). Na podstawie " zaczytanych" informacji przechodze nieśmiało do części praktycznej - w tym wypadku sprawdzam czy blacharz pomalował mi pol auta bitexem. Już wiem jak wygląda bitex, gdzie się go spodziewać i co się może stać jesli to rzeczywiście bitex, co z kolei powoduje mną przy podejmowaniu kolejnych działań...i tak dalej...
Zupełnie inaczej podszedłbym do pytania "czy bitex w rzeczywistości jest aż tak zły, jak o nim piszecie na tym forum?" Oznaczałoby to,ze delikwent wykazał MINIMUM dobrej woli i poświęcił tematowi MINIMUM czasu i uwagi i pyta o opinie, która uzupełniłaby jego wiedze i pozwoliłaby podjąć jakąś decyzję. W przypadku takim jak ten:
arson230ce pisze:
sorry za pytanie z nikąd ale co jest nie tak i wogóle co to jest ten bitex??
Dobrze,ze nie siedział obok mnie jak zadawał to pytanie...
Oto dlaczego nie wkleiłem ze dwóch linków.
Pozdrawiam!