MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt lip 08, 2025 1:28 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 804 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 19 10 11 12 1354 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn lip 13, 2009 11:46 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Dlatego proponuje przejechanie sie osobiscie. Wiadomo, jeden lubi marchewke, inny corke ogrodnika :) Ktos, kto ponad wszystko lubi siedziec na scigaczu czy enduro, nie polubi stylu jazdy cruiserem czy chopperem...
A co sie tyczy wlasnosci jezdnych, to skrajne opinie na ten temat mozna przeczytac pod kazda marka motocykla..

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 14, 2009 10:00 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 01, 2008 11:26 am
Posty: 137
Numer GG: 9309000
Lokalizacja: Gliwice
tu z przedmówcą się zgadzam, każdy ma inne odczucia na motocyklu.

_________________
C140 CL500 - '96


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 14, 2009 10:54 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 14, 2006 8:30 pm
Posty: 566
Lokalizacja: Oberschlesien
Ale moi drodzy życia nie starczy na testowanie własnych odczuć.

Jesteśmy zwierze społeczne , więc korzystajmy z doświadczeń innych. A najlepszym doradcą jest rynek.

Jeżeli jaki motocykl traci na wartości bardziej niż inne - to coś w tym jest.
Jeżeli inny jest popularny , chętnie kupowany i trzyma cenę - to warto się nim zainteresować.

Maruder 800 ma wąską kierownicę typu t-bar, jest relatywnie trudniejszy w prowadzeniu niż , drag star , i shadow . Jest bardziej awaryjny i gorzej wykonany. Jest tańszy lecz mimo to mniej od konkurentów popularny.

Borys - nie chciałbym cie urazić , ale zawodowo sprzedajemy i serwisujemy motocykle wielu marek od lat . I maruder jest na naszej czarnej liście tak zwanych "motokotwic" których nie bierzemy nawet w rozliczeniu. Mieliśmy wiele motocykli tego typu i Maruder nieodmiennie zbierał najgorsze opinie w segmencie.

A do śmigania polecam :

Harley-Davidson Sportster 883ccm , 2008 rok , 355 km przebiegu , 2 lata gwarancji - jak dla Ciebie 25 490 brutto [zlosnik]

_________________
C140 5.0

Ex - S123 200D W124 E200T W126 560SEC ,W123 240D ,W124 230CE ,W124 300D , W123 200D u.v.a. :)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 15, 2009 12:01 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 01, 2008 11:26 am
Posty: 137
Numer GG: 9309000
Lokalizacja: Gliwice
hogben pisze:

A do śmigania polecam :

Harley-Davidson Sportster 883ccm , 2008 rok , 355 km przebiegu , 2 lata gwarancji - jak dla Ciebie 25 490 brutto [zlosnik]


małe sprostowanie, ten Harry ma 305 km przebiegu.
No chyba że hogben śmiga właśnie na nim :)

_________________
C140 CL500 - '96


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 15, 2009 12:37 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
hogben pewnie masz racje. Swoja opinie opieram na tym co zdazylem powierzchownie pomacac i pomarzyc czytajac prase motocyklowa. Marauder po prostu mi sie podobal a jak na niego wsiadlem, to spodobal mi sie jeszcze bardziej. Co do awaryjnosci, pewnie tez masz racje. Nie od dzisiaj wiadomo, ze wsrod japoncow prym wiedze honda, a jak chcesz miec stuki - bierz suzuki, kawasaki w krzaki itd.. Z drugiej strony sa pasjonaci, tacy jak ja, co to jak im sie motór nie popsuje raz na miesiac to sa chorzy od niegrzebania w nim :). Dla kazdego cos innego :)
Nie znam rynku, ale skoro marauder dostal miano motokotwicy, to pewnie taka kotwica jest, zwlaszcza dla tych, ktorzy nastawiaja sie na szybka sprzedaz i zarobek. Z drugiej strony czytalem setki wypowiedzi wlascicieli tego modelu, ktorzy niejednokrotnie jezdzili nim bardzo daleko na wakacje i to bez zadnych awarii. Diabli wiedza, im wiecej opinii tym glowka bardziej puchnie :)
A Harry, hmmm... Poza tym, ze to 2,5 maraudera, to bardzo mi sie podoba. Chetnie wezme jak przyjdzie czas :)
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 15, 2009 9:22 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 20, 2001 2:00 am
Posty: 2387
Lokalizacja: Stargard
no i wszystko na temat :) w takim razie porozglądam się za Hondą jak przyjdzie czas :) Dzięki:)

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 16, 2009 1:24 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
Przeleciałem oczkami temat. Miałem w czasie czytania trochę wspomnień...... fajnych, słonecznych, szybkich, deszczowych, z rozerwaną oponą (dwa razy), dalekich i trochę bliskich, czasem ubrany jak trzeba, ale głównie na krótki rękaw (a nie jeździłem w koło pompy)....... ech fajnie było. Nie jeżdżę już dwa lata. I jak na razie mnie nie ciągnie. Zapodam zajawkę mojego około piętnastoletniego motocyklowania.

W '92 kupiłem mój pierwszy motocykl (wyszedłem z domu po śniadaniu wielkanocnym), na którym tak jeździłem:
Obrazek
A tu Konik 30 kilo temu, chwilę po powrocie ze Skorpiona '92:
Obrazek
Sprzedałem go w '93 - NACISK rodziców i permanentny, totalny szlaban na wszystko, ale powiedziałem im, że i tak kupię - żyli nadzieją, że mi przejdzie, a ja się wyprowadziłem i dopiąłem swego. W '96 wynająłem mieszkanie i kupiłem nowe Suzuki Marauder 800. Pojeździłem trochę i sprzedałem. Kupiłem nowe Suzuki Freewind 650. Usłyszałem od kolegów, że następny pewnie będzie skuter. Oooooo kur...! Skuter? Nie! Pojeździłem trochę i........ wróciłem na jedynie słuszną, obraną na początku drogę.
W '99 kupiłem, a raczej zamieniłem Freewind'a z dopłatą na Hondę Gold Wing 1500 '97. Oooooo, to było TO! W tym roku pojechałem z moją Małgosią Goldaskiem do ślubu. We fraku! Nie mam w tej chwili scanu fotek - to był czas "kliszy" [zlosnik]
Goldaskiem przejechałem kilkadziesiąt tysięcy km. W ciągu sezonu kulałem około 20 000 km. Zjechałem kawał Europy. Potrafiłem zrobić 1350 km dziennie. Pamiętam takie fajne wakacje w 2000 roku, kiedy pojechałem w Europę i zrobiłem 8 500 km w 16 dni, z czego 8 dni to dwa zloty we Francji i w Hiszpanii. Fajnie było. Sezon zimowy był krótki. Kiedyś Goldaskiem pojechałem do Szczyrku na narty. Oczywiście z nartami. Jak? Kur..... nie wiem gdzie mam fotki, ale poniżej coś jeszcze będzie w tym klimacie [zlosnik] Na nartach nie poszalałem. Coś wstrzymało wyjazd i jak zajechałem z tygodniowym opóźnieniem, to już śnieg był słaby. Ale na Biały Krzyż (Przełęcz Salmopolska) wjechałem. Wśród sniegu. Fajnie było.
Tak się kulałem do końca sezonu 2002. Aaaaa! Fotki [zlosnik]
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W 2002 roku w Szczyrku po 9 latach spotkałem mój pierwszy motocykl. Wyglądał już "trochę" inaczej........ ja też [zlosnik]
Obrazek
I tak nadszedł nowy 2003 rok, a wraz z nim z Kanady przyszła paczka
Obrazek
z której wyglądała nieśmiało "deska rozdzielcza"
Obrazek
A to co nieśmiało wyglądało z paczki, jak z niej wyszło, powaliło mnie na kolana [zlosnik]
Obrazek
Dalej było fajnie. Kilometry, wiatr, słońce, deszcz, kilometry...... nakulałem znowu kilkadziesiąt tysięcy km.
W Alpach
Obrazek
i w drodze powrotnej przez Alpy - było chłodno
Obrazek
Wypad w koło komina (Konina [zlosnik] ) (a jednak się zdarzało) 2 stycznia 2005 - Oooo :o tu się nawet ubrałem [zlosnik]
Obrazek
I tak sobie jeździłem przez 13 lat. Bez ani jednej, choćby parkingowej przewrotki. Aż do 9 października 2005, kiedy to ubrany jak Bozia przykazała, przy 40 km/h złamałem kręgosłup. Swój. Moto miało zaledwie kilka otarć.
Obrazek
Od kolegów dostałem koszulkę
Obrazek
Dało się ją wciągnąć na gorset gipsowy [zlosnik] Fajnie było.

































Ale to nie koniec [zlosnik] Wylizałem się! Po sześciu dniach wstałem i powiedziałem lekarzowi, że idę do domu. A on, że nie. A ja, że tak. Nie będę pisał ile trwała wymiana zdań. W domu byłem tego samego dnia. Kilka miesięcy w gipsie, jednym gorsecie, drugim gorsecie. "Pancerz psychiczny" zrzuciłem po roku. Przez rok bałem się, że mnie ktoś potrąci, a ja się złamię. Ech..... fajnie było.
W 2007 roku kupiłem
Obrazek
Obrazek
Harley mój to jest to, kocham go [zlosnik] Hehe. Kulnąłem nim 1 000 km i wiedziałem, że to już nie to. Raz, że Harczy (a jednak). A dwa, że czasem było pięknie, a czasem zdawało mi się, że wszyscy chcą mnie zabić. :( Harczy poszedł do ludzi. I tak zakończył się jakiś rozdział mojego życia.
Dziś nie mówię tak, ale nie mówię też nie. [zlosnik] Wróciłem do mojego starego hobby, znalazłem też przyjemność w innych pasjach. Bez pasji nie da się żyć.

Ale się rozkręciłem.......... a to zaledwie mały fragment jakiejś małej części mojego życia.

Born to be ride!

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 16, 2009 1:43 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Kurcze, Macku, rozmarzyłem sie..
Wklej wiecej fotek jesli mozesz.
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 16, 2009 1:52 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
Borys pisze:
Kurcze, Macku, rozmarzyłem sie..

Oooo! Dobrze piszę - pomyślałem sobie! Radość!


Borys pisze:
Wklej wiecej fotek jesli mozesz.

Hmmm... :evil: Jednak nie o to chodziło. [zlosnik]

Fotek mam trochę, a tradycyjnych z epoki "kliszy" też trochę. [zlosnik] Nie chcę "zawalać" wątku swoimi wynurzeniami. Myślę, że ta zajawka powinna wystarczyć. Może kiedyś...... gdzieś tam....... przy nocnych Polaków rozmowach.......... [alkoholik]

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 16, 2009 8:34 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 20, 2001 2:00 am
Posty: 2387
Lokalizacja: Stargard
no właśnie co jest że sporo nawet długoletnich fanów 2 kółek w końcu daje na luz... wdepnąłem na pewno forum moto i zacząłem od prześledzenia wątku o wypadkach i .... nie powiem dało do myślenia czytanie codziennie o kilku nowych wypadkach w których ginie motocyklista lub jest mocno pokiereszowany. Nie wiem czy to tylko w Polsce ale chyba kierowcy aut nie dorośli jeszcze do jazdy na jednej drodze z moto. Co chwilę ktoś ginie albo jest połamany bo ,,puszka,, wymusiła pierwszeństwo albo ktoś nie rozglądał się w lusterkach. Tak sobie policzyłem posty które mówią o wypadkach i wbrew temu co myśli większość postronnych ludzi dużo większa część ogółu wypadków z udziałem moto jest spowodowanych przez kierowców samochodów. Jest też oczywiście grupa ,,wspaniałych chojraków,, z dużą mocą pod tyłkiem i krótkim rozumem powyżej która skutecznie psuje wizerunek prawdziwego motocyklisty i niestety też są winowajcami i często głównymi poszkodowanymi wypadków które spowodowali ale to nie zmienia faktu że jednak nie oni są przyczyną większej części zdarzeń.

Rozpisałem się ale czytając takie rzeczy zastanawiam się cały czas czy warto i czy nie lepiej zostać przy patrzeniu na moto zamiast dosiadaniu ich.

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 16, 2009 10:25 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
kruszyn pisze:
co jest że sporo nawet długoletnich fanów 2 kółek w końcu daje na luz...

Powodów jest mniej więcej tyle, co wieloletnich fanów. Znam wielu motocyklistów, którzy jeździli, jeżdżą i będą jeździć! Do końca. Każdy z nich zaliczył glebę. Są wśród nich tacy, którzy zaliczają kilka gleb w sezonie. No ale jak się kula 30 - 50 tysięcy km w sezonie, to i ryzyko glęby jest większe.

Nie pisałem, by straszyć i odwodzić od jeżdżenia. Naprawdę było fajnie. Motocyklowanie jest piękne. Jedyne co mogę podpowiedzieć to, to żeby jeździć z głową. To nie jest tak, jak się wielu wydaje, że jadę, jestem wolny i nic mnie nie ruszy. Wystarczy plama oleju na drodze. I boli. Mam i zawsze miałem świadomość, że zginąć można też od cegły w drewnianym kościele. Moje uszkodzenia i wywrotka była taka, że mogłem sobie zrobić dokładnie to samo schodząc po schodach. Myślę, że - w moim przypadku - to bardziej obawa przed kalectwem niż śmiercią. Trzeba też mieć świadomość, że w większości wypadków biorą udział młodzi, początkujący motocykliści. Ci co jeszcze wierzą, że zawojują Świat i co to nie JA!

Dlatego do jazdy potrzebna jest głowa i oczy z każdej strony tej głowy.

Jeszcze jedno. Ważne. Zrobiłem, kiedyś doświadczenie. Chciałem sprawdzić czyja to wina. Kierowcy auta, czy motocyklisty. Poprosiłem kolegę, żeby dał mi odjechać kawałek autem, a następnie przy jakieś normalnej prędkości miał mnie wyprzedzić z dużą "normalną" prędkością motocyklową. Patrzyłem w lusterko, kiedy wreszcie nadjedzie. Raz, drugi, trzeci. Przeciągałem te spojrzenia w lusterko. Przecież wiedziałem, że pojedzie! I nagle między jednym, a drugim spojrzeniem - z bardzo krótkim odstępem czasu - wyprzedził mnie motocykl. Wg. kolegi nie jechał szybko około 160 - 180 km/h. Na wylocie z miasta na terenie zabudowanym. Czyja by była wina gdybym skręcił w lewo?

Jest fajnie. [zlosnik]

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 16, 2009 1:06 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Macku, to co powiem zapewne nie bedzie dla Ciebie nowoscia.
Motocykle charakteryzuje nieporownywalnie wieksza dynamika niz samochody, zarowno predkosci jak i przyspieszenia sa calkiem nie z tej bajki. Dotyczy to praktycznie wszystkich wspolczesnych motocykli.
Mieszkam kolo Sobotki i gory Slezy, na ktora w sezonie przyjezdzaja setki motocyklistow co weekend. Poruszajac sie ta sama droga wiele razy widzialem motocyklistow "z glowa", ktorzy to najpierw podjezdzali do mnie, dawali sie zauwazyc, po czym wyprzedzali. Dla takiego, co to ma 4s do setki, przyspieszyc z 60 do 120 i wyprzedzic to zaden problem, w kazdych warunkach. Tak sobie wyobrazam motocyklizm z glowa.

Macku, patrzac na motóry, ktore posiadales, wyraznie widac ze sluzyly one glownie do szeroko rozumianej turystyki, a nie do stawania na gumie, poscigow czy straszenia nieletnich dziewic na uliczkach osiedlowych. Takie motocyklowanie z gory uczy poprawnych odruchow i daje czas na zastanowienie sie nad sensem samej jazdy - jechac fajnie, czy dojechac fajnie. To tak w skrocie, pewnie jeszcze cos wymysle to napisze :)
Fajnie Cie miec tu w naszym gronie! :)
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 16, 2009 5:38 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
Borys pisze:
Macku, to co powiem zapewne nie bedzie dla Ciebie nowoscia.
Motocykle charakteryzuje nieporownywalnie wieksza dynamika niz samochody, zarowno predkosci jak i przyspieszenia sa calkiem nie z tej bajki.

Tak, wiem. Moje szafy miały do setki około 4 sek. Ale ważniejsza (dla mnie) była i jest elastyczność, czyli przyspieszenia w czasie jazdy.

Borys pisze:
Mieszkam kolo Sobotki i gory Slezy

Byłem w Sobótce jako 7-8 latek [zlosnikz] I zawsze jak jadę w okolicy i widzę Ślężę, to mówię sobie: - Kurcze, trzeba tam zajrzeć! No, może następnym razem..... I tak zawsze. Kiedyś zajrzę.......

Borys pisze:
najpierw podjezdzali do mnie, dawali sie zauwazyc, po czym wyprzedzali.

I o to chodzi! I o to chodzi!

Borys pisze:
Tak sobie wyobrazam motocyklizm z glowa.

I ja również. I jeszcze parę takich tam [zlosnik]

Borys pisze:
wyraznie widac ze sluzyly one glownie do szeroko rozumianej turystyki, a nie do stawania na gumie, poscigow (...) Takie motocyklowanie z gory uczy poprawnych odruchow i daje czas na zastanowienie sie nad sensem samej jazdy - jechac fajnie, czy dojechac fajnie.

Tak właśnie było. Choć zdarzyło się pojechać ostrzej, to jednak starałem się jechać dojrzale i z głową. Z resztą słyszałem kilka razy o sobie, że jestem urodzony na Goldasa. I faktycznie chyba tak było.

Borys pisze:
straszenia nieletnich dziewic na uliczkach osiedlowych.

[zlosniki]

Borys pisze:
Fajnie Cie miec tu w naszym gronie! :)

Noooo proszę Pana, miód na moje serce! [zlosnikz]

Mam nadzieję, że to nasze pisanie oprócz fajnego odbioru, wspomnień i czego tam jeszcze, da też chwilę refleksji, przemyśleń i może "otworzy" oczy.

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lip 17, 2009 9:40 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 20, 2001 2:00 am
Posty: 2387
Lokalizacja: Stargard
otwiera otwiera :) jak pisałem wcześniej nie interesuje mnie rozbijanie much na szybie kasku...a raczej ich dostojne omijanie:P ale jak czytam co się dzieje to szczerze zastanawiam się czy wystarczy to że sam będę ostrożny. jeździł z głową i uważał.
Osobiście polecam poczytać sobie na http://forum.motocyklistow.pl post o wypadkach na dzień dobry dla każdego zaczynającego przygodę bo daje do myślenia i to grubo. A swoją drogą sam zacząłem mocniej i uważniej rozglądać się w lusterkach w poszukiwaniu pojedynczych światełek za mną.
No nic pożyjemy zobaczymy :) Albo raczej pojeździmy i zobaczymy czy przeżyjemy :P

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lip 17, 2009 10:22 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw maja 16, 2002 11:55 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Konin
kruszyn pisze:
A swoją drogą sam zacząłem mocniej i uważniej rozglądać się w lusterkach w poszukiwaniu pojedynczych światełek za mną.

I o to chodzi, i o to chodzi! [zlosnikz]

A swoją drogą pozdrawiam z drogi między Strykowem, a Brzezinami. Jadę do Lublina obejrzeć MB 114, ale to już inny temat........
Aaaa! Kruszyn w przyszłym tygodniu będę w Stargardzie Szczecińskim, a dokładnie w Małkocinie na zlocie zabytkowych Citroenów. Zajrzyj. Będę Błękitną DS Kombi.

_________________
Pozdrawiam
Maciej

MB W114 280 74 r. Milka
Ford Transit MK2 84 r. Oldskool

Kosmetyki samochodowe CarChem
fb/CarChemPolska
Akcesoria do pielęgnacji samochodów egge.pl


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 804 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 19 10 11 12 1354 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl