a właśnie nie

Jeden przytulił drzwi a drugi zderzak, lampe i błotnik

)
Probowałam wstawić jakies fot pod ligonem ale.. mimo, że nie jestem blondi to jednak mi nie wychodzi..
Biała strzała? aaahhaaa

Nie spojrzałam. moja kruszynka też biała i śmiiigaa
A Dziki hmmm... Jechałam sama, 5 rano las (asfaltowa prosta droga przez jakies 7 km) puknęłam... ale bardziej nie wiedzialam co mam zrobić ze sobą jak z dzikami bo miałam mine taty przed oczami

)
dziki zostały sobie w rowie, "odpoczywały" po kraksie a ja pojechałam do domu

pół wiochy mnie słyszało jak blachy ocierają o koło hehe
wziełam drugi samochód (oczywiscie MB) i pojechałam szukać kapsli bo zgubiłam
Już napisałam wyżej co potrzebuje