BrunoGiamatti pisze:
KE też da się ustawić zeby jeździł (np jak u Janfocusa) .. ale to straszny zachód jest ..
da się i też bezproblemowo -kluczem jest prawidłowo założona instalacja i szczelny dolot (trzeba zainwestować w nowe gumowe rurki a nie łatać stare po kawałku). Jak mikser jest blisko przepustnicy i ma się zabezpieczenie na klapie "przepływomierza", strzały są nie groźne -wiem to bo walczyłem z rozpadającymi się fajkami od świec, które padały mi jak muchy jedna po drugiej, mimo to auto śmiga bez uszczerbku dla części KE.
Ja mam II gen i jedyna obsługa poza wyminą eksploatacyjną świec to raz na pół roku/rok podregulowanie wolnych obrotów z racji zmiany przepływu przez zabrudzający się filtr powietrza. Skład mieszanki poza wolnymi jest regulowany dynamicznie przez komputer na podstawie sygnału z sondy Lambda i można sobie podejrzeć na komputerze, że w całym zakresie obrotów nie brakuje mu ani powietrza ani paliwa a mieszanka jest optymalnie ustawiona z lekkim odchyleniem w stronę bogato aby mieć święty spokój że na pewno nie jest za ubogo i nic nie grozi głowicy, ani nie narażam się bez powodu na strzały, które od kiedy doszedłem do ładu z fajkami i dolotem nie występują...
ukaniu pisze:
-Strzał (a kto mi zagwarantuje 100% brak?) w środku nocy na trasie 500km od domu - nic fajnego.
-10 tys zł ba paliwo rocznie - nic fajnego.
oszczędność z kilku miesięcy na paliwie odłożyć na ewentualną lawetę, nawet jak stanie z powodu niewydolności układu benzynowego
Posiadanie gazu to też zawsze alternatywa w razie awarii KE, pompy...
Auto użytkuję na co dzień i co dzień wozi mnie do pracy i wszędzie gdzie chcę
