Witam,
Mam problem z moim silnikiem w W124 E420.
Na zimnym silniku wszystko jest OK.
Gdy się rozgrzeje do około 80 st C nagle zaczyna się dławić przy przyciskaniu pedału gazu. Na wolnych obrotach się w tym czasie dobrze kręci, lecz tylko jak wcisnę gaz silnik zamiast przyspieszyć dławi się, po chwili gaśnie.
Zawsze po pierwszym zgaśnięciu da się ponownie uruchomić, lecz jak się jazdę kontynuuje silnik jeszcze bardziej się rozgrzeje, za którymś razem po zdławieniu nie można go już uruchomić. Przy kręceniu, co kilka sekund strzela w tłumik!!! (przy normalnej pracy nigdy nie strzela).
Jak silnik się schłodzi odpala bez żadnego problemu i można jechać, aż znowu się rozgrzeje. Występuje to zarówno na PB jak i LPG
Do tej pory wyeliminowałem metodą prób i błędów:
sonda lambda - po odłączeniu nie ma zmiany.
przepływomierz - po odłączeniu nie ma zmiany
czujnik temperatury powietrza zasysanego - po odłączeniu nie ma zmiany
system ASR / elektroniczna przepustnica - po odłączeniu nie ma zmiany
odłączenie akumulatora na kilka minut (reset sterownika silnika) nie ma wpływu
elementy zmiennej fazy rozrządu (te okrągłe elementy obok kopułek) - po odłączeniu bez zmian
Czujnik temp załączający wiatraki - po odłączeniu bez zmian.
Czujnik temp silnika na zegary - po odłączeniu bez zmian
Czy w tym modelu jest czujnik TPS (czujnik położenia przepustnicy / pedału przyspieszenia)? Przy pedale gazu oraz przy cięgle przepustnicy, nic nie znalazłem.
Może jakieś sugestie co jeszcze może wpływać na takie zachowanie auta. Strach gdzieś nim jechać w takim stanie
