MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt lip 29, 2025 11:11 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: pn sty 18, 2010 6:39 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 11:21 pm
Posty: 103
Lokalizacja: Warszawa/Białystok
Raz na 20 razy zdarza mi się tak, że moja beczka 240D nie chce odpalić jak jej nie przywalę młotkiem w rozrusznik. Jak już oberwie, to rozrusznik kręci jak szalony i nie ma opcji żeby nie odpaliła.

Denerwuje mnie jednak to, że muszę zawsze jeździć z młotkiem. Mechanik powiedział mi jednak, że mam tak jeździć i nie naprawiać. W związku z tym moje pytanie - głupi mechanik czy nie? A jeśli tak, to czego to może być wina, że rozrusznik się zawiesza?


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 6:42 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
Cytuj:
głupi mechanik czy nie?

Ciężko twierdzić, czy jest głupi. Być może nie chciało mu się tego naprawiać, ale rozrusznik masz ewidentnie do naprawy. Być może się tylko szczotki zawieszają bo jest ich końcówka.

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 6:44 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 03, 2009 10:30 pm
Posty: 577
Witam ma kolega "wyjechane "szczotki i pewnego dnia okaże się ze walenie młotkiem już nic nie daje.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 7:52 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 08, 2005 11:09 pm
Posty: 571
Lokalizacja: Warlubie
Miałem w poprzedniej beczce tak samo, mozecie wierzyc lub nie ale jezdzilm tak chyba z 4 lata, po czym problem ustał i juz nie musialem, pukac w rozrusznik.

_________________
W201 200D, w201 2,3E, W201 2,0E, W202 2,5D,
EX: W115 200d 1972r., W123 200d 1977r., W123 240d 1980r, W123 300d, W126 280SE 1982r., W126 500SEL 1991r, S 124 300TD, CC 700 1995r 1991r, W 201 200D 1990r, W201 2,3E 1986 , S 124 300TD Turbodiesel 1992r,


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 8:16 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 04, 2009 5:25 pm
Posty: 84
Lokalizacja: mazowieckie
Masz szczotki do zrobienia. W maluszkach to też częsta przypadłość. Musisz wymontować rozrusznik, ściągnąć tą "czapę" i zobaczysz szczotki - chyba wiesz jak wyglądają...
Wymontować, ewentualnie wyczyścić/wymienić.
Zmontować i powinien chodzić :P

_________________
Kiedy jadę Starem 200 wszystkie laski piszczą w mieście :)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 8:21 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn sty 12, 2009 11:51 am
Posty: 123
jesli chcesz zaosczedzić to mądre rozwiazanie :D w kazdym innym wypadku głupie rozruszkik w beczce wykreca sie bardzo łatwo a regeneracja to od 60 do 100zł w zaleznosci od miejscowosci-liczac koszt lawety jak ci kiedys auto nie odpali a bedziesz kawałek od domu to osczednosć jest zadna :D rozruszknik bez problemu da rade sameu wykrecić 3 sruby na silniku i dwie na kablach umow sie ze specem jakims zeby ci w ciagu dnia zrobił i bedziesz miał na wieczór autko super sprawne :)
ja sie mądrze ale był czas gdy ja też waliłem w rozrusznik :D do czasu az nieodpalił w najmniejspodziewanym i najmniej odpowiednim momencie :)
pozdro

_________________
W123, 300D, 5 biegowy manual, 1977
W123, 200D, 3 biegowy automat, 1980- ex
Volvo 460 1,9TD 1996
Ford Escort 1,4 1991
Tarpan Honker 300D 1991 -serce z merca :D


Na górę
Post: pn sty 18, 2010 11:04 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 28, 2008 10:41 pm
Posty: 392
Lokalizacja: Warszawa
andrejko pisze:
Raz na 20 razy zdarza mi się tak, że moja beczka 240D nie chce odpalić jak jej nie przywalę młotkiem w rozrusznik. Jak już oberwie, to rozrusznik kręci jak szalony i nie ma opcji żeby nie odpaliła.


No to moja żona była bardziej zaawansowana technicznie, miała w Taunusie
beleczke 5x5, długości ok. 1 m, która mogła gustownie nap... w rozrusznik nawet w eleganckiej kreacji :)

Ale tak czy siak to znaczy, że on już ma dość. Zregeneruj albo kup regenerowany z gwarancją w jakimś Polstarterze czy coś i będziesz
miał z głowy. Tym bardziej, że on tak może zaskakiwać od puknięcia
następne 2 lata, a równie dobrze może za 2 tygodnie z niego pójść dym na amen.

Gab

_________________
W116 280SE '79 - ekonomiczne auto rodzinne
ex. różne auta, wszystkie powyżej trzydziestki...

------
Drive It Like You Hate It - stara reklama Amazona


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 11:41 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz sie 09, 2009 4:21 am
Posty: 117
Lokalizacja: Braniewo
Ja mam coś takiego ,że porą zimowa jak dłużej grzeją się świece po postoju kilkudniowym przekręcam kluczyk na start to rozrusznik nie kręci silnika tylko słychać takie Bzzzz. Muszę ponownie przekręcić kluczyk i odpala. Dzieje się to tylko zimą.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 3:09 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 16, 2003 10:16 pm
Posty: 974
Lokalizacja: pomiędzy Legnicą a Wrocławiem
przekręcam kluczyk na start to rozrusznik nie kręci silnika tylko słychać takie Bzzzz.

Pomoże wymiana bendixa.

_________________
MB 123 200D '81, wersja taxi, podłokietnik, elektryczne lusterko - najsympatyczniejszy dieselek.
MB 123 230E, ASB i gaz 82 - dawca
Audi 100 2,3, ASB i gaz 91.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 19, 2010 7:09 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 11:21 pm
Posty: 103
Lokalizacja: Warszawa/Białystok
Dzięki za rady. Coż nie pozostaje nic innego jak oddać rozrusznik do regeneracji - sam tego niestety nie będę próbował robić, bo pod blokiem nie ma warunków do grzebania w podwoziu samochodu a tu jeszcze takie mrozy:( Umówiłem się więc z polecanym na forum Panem Bogdanem Nowakiem. Operacja ma kosztować 200 pln. W innym polecanym tu warsztacie na tyłach targowej chcą natomiast 300 pln. Gdzie robią lepiej trudno powiedzieć, ale na targowej człowiek nawet nie chciał mnie wysłuchać tylko powiedział przyjeżdżać i się rozłączył. A takiego podejścia do klienta nie lubię. O efektech naprawy poinformuję:)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 1:55 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 26, 2008 7:19 pm
Posty: 419
Lokalizacja: Poznań
andrejko pisze:
Dzięki za rady. Coż nie pozostaje nic innego jak oddać rozrusznik do regeneracji - sam tego niestety nie będę próbował robić, bo pod blokiem nie ma warunków do grzebania w podwoziu samochodu a tu jeszcze takie mrozy:( Umówiłem się więc z polecanym na forum Panem Bogdanem Nowakiem. Operacja ma kosztować 200 pln. W innym polecanym tu warsztacie na tyłach targowej chcą natomiast 300 pln. Gdzie robią lepiej trudno powiedzieć, ale na targowej człowiek nawet nie chciał mnie wysłuchać tylko powiedział przyjeżdżać i się rozłączył. A takiego podejścia do klienta nie lubię. O efektech naprawy poinformuję:)


Bardzo mądra decyzja ,jak to wygląda żeby właściciel mercedesa młotkiem zapalał samochód :(
w "maluchach" to odpalanie kijkiem było trendy :) ,ale mercedesowi nie przystoi

_________________
280 SLC 80rp


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 2:16 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 12, 2008 10:45 pm
Posty: 243
Lokalizacja: [EZG] Smardzew k. zgierza
Gajowy pisze:
Bardzo mądra decyzja ,jak to wygląda żeby właściciel mercedesa młotkiem zapalał samochód :(
w "maluchach" to odpalanie kijkiem było trendy :) ,ale mercedesowi nie przystoi



a propos odpalania kijkiem, co trzeba było tym kijem przycisnąć żeby zaskoczył rozrusznik?? ostatnio koledze tez coś poszło w 123 i odpalał kluczem, tez coś tam ruszał przy rozruszniku (klucz coś kolo 13-15) bo domyślam się ze chodzi tu o padnięty automat rozrusznika??

_________________
w123 300D '83


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 12:56 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: śr mar 29, 2006 1:56 pm
Posty: 1050
Lokalizacja: Świdnica/Poznań
Witam
optymizer pisze:
a propos odpalania kijkiem, co trzeba było tym kijem przycisnąć żeby zaskoczył rozrusznik??

przewód prądowy (gruby na izolatorze klucz 13/14) z konektorkiem elektromagnesu na wyrzucenie zespołu sprzęgającego, a zworka wewnątrz elektromagnesu łaczyła przewód z aku (gruby) z rozrusznikiem (nakrętka na klucz 13/14 na elektromagnesie po drugiej stronie izolatora) ale tylko wtedy, gdy nie idzie odpalić ze stacyjki (brak przepływu prądu na elektromagnes)
optymizer pisze:
domyślam się ze chodzi tu o padnięty automat rozrusznika??

wtedy rozrusznik pracuje ale nie zasprzęgla (nie kręci motorem) bo nie ma wyrzuconego zespołu sprzęgającego. Dlatego w polskim BMW 600/650 - 126p palonym na linkę zawsze w bagażniku lub pod fotelem był kij lub młotek właśnie do odpalania jako "elektromagnes" gdy linka padła. [zlosnik]
andrejko pisze:
Raz na 20 razy zdarza mi się

kończą się szczoty tak jak Koledzy podpowiadają i się wiesza ale pewnego dnia......się nie odwiesi [szalone]
pozdro

_________________
wojtyla


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 20, 2010 9:02 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 26, 2008 7:19 pm
Posty: 419
Lokalizacja: Poznań
Wojtyla pisze:
Dlatego w polskim BMW 600/650 - 126p palonym na linkę zawsze w bagażniku lub pod fotelem był kij lub młotek właśnie do odpalania jako "elektromagnes" gdy linka padła. [zlosnik]


Ewentulnie taki kijek jeszcze mógł odklejającą się podsufitkę przytrzymywać [zlosnikz] [zlosnikz].
Ale fakt pewnego dnia młotek nie pomoże .

_________________
280 SLC 80rp


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 26, 2010 8:01 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 11:21 pm
Posty: 103
Lokalizacja: Warszawa/Białystok
Tata kiedyś miał malucha i jak odbierał mnie z liceum to prosiłem, by nie podjeżdżał pod szkołę, bo czasem trzeba było zdjąć z bagażnika dachowego kijek i odpalać nim silnik, co wywoływało u mnie pewne zażenowanie autem taty:)

A rozrusznik mam już naprawiony. Młotkiem wprawdzie stukać nie trzeba, ale dziś rano przy -22 kręcił baaardzo wolno i postanowiłem nie męczyć silnika i odpuściłem. Przy -15 nie było natomiast problemu z rozruchem, kręcił ładnie. Z ostateczną opinią na temat warsztatu poczekam więc jeszcze. Na razie powiem tylko, że pan się wydaje uczciwy bo wziął tylko 150 pln mimo, że się umawialiśmy na 200, bo stwierdził, że rozrusznik był w całkiem dobrym stanie i nie wymagał wiele napraw.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl