MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 14, 2025 7:42 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: ndz mar 28, 2010 11:04 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Witam ponownie
Mam juz tyle wątków odnosnie silnika że możnaby z tego zrobić kurs korespondencyjny [oczko]

Gwoli przypomnienia: ostatnio mialem problem z pompami paliwa, samochod gasł najdalej kilkanascie sekund po odpaleniu.
W samochodzie, ktory stal nieruszany bardzo dlugo, wymienilem uszczelke pod glowica. Glowica od fachowcow po kompleksowej robocie.
Dzis ostatecznie rozwiazalem problemy z zapalaniem silnika i wreszcie moglem sie wszystkiemu przyjżeć podczas pracy. Silnik pracuje jak diesel!! No daje slowo ze mi to przypomina diesla w beczce.
Ja sam w osłuchiwaniu nie jestem dobry. Ciezko mi stwierdzic co tam stuka. Wydaje mi sie ze to gdzies miedzy cylindrami 2,3 lub 4. Stawiam na 2. Ktos mechanicznie uzdolniony powiedzial ze to zawory. Ale tam sa hydrauliczne kompensatory, czyzby nie wykonywaly swojej pracy? Tu zaznacze, ze glowica byla zakladana na sucho...

Wymienilem dzis olej, bo stary juz sie dawno zamienil w emulsje. Nie pomoglo.
Odwazylem sie wyjechac na ulice, pozwolilem sobie na max 2500 obrotow/min. Nie pomoglo, nic sie nie zmienilo. Mam wrazenie graniczace z pewnoscia, ze brakuje mocy.
Czuc ręką, ze silnikiem troche rzuca, chodzi troche na boki. Silnik reagowal na odpiecie fajek po kolei z kazdej ze swiec, wiec to nie tam leży problem.

W tygodniu jeszcze raz rozbiore i zaloze napinacz łańcucha rozrządu, ale watpie ze to cos pomoze. Potem zdejme pokrywe zaworow i sprawde czy rozrząd pasuje do znaków. Wiem, ze podczas skladania mialem odchylke okolo 1/3-1/2 ogniwa lancucha z ktora nic sie nie dalo zrobic, ale wiem tez, ze nie u mnie jednego tak wyszlo i inni ludzie z tym jezdza i sie nie skarżą. Poza tym wszystko sie poskladalo ksiazkowo. [ok]

Czy jest mozliwe ze fachowcy od glowicy cos zle zrobili przy hydraulice zaworow albo przy samych zaworach?

Jezeli ktos mial podobny problem to jak najbardziej prosze o odzew.
Ja oczywiscie opisze wszystko co bede robil.

Dla chetnych mam nagrany dzwiek mojego diesla M104...

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 29, 2010 12:42 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Żle ustawiony rozrząd i zawory dotykają tłoki - piszesz, że jest raczej OK. No i wtedy silnik miał by dużo szczęścia, że pracował i jechał bez efektów audio-wizualnych (choć cuda bywają).
Brak olejenia popychaczy - jakaś wada w kanałku zasilającym głowicę w olej. Zobacz czy szklanki są twarde jak się je naciska.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 29, 2010 1:06 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
ukaniu pisze:
Żle ustawiony rozrząd i zawory dotykają tłoki - piszesz, że jest raczej OK.

Nie doliczyłbym się ile zrobilem 'okrążeń' wału ręcznie, żeby się upewnić, że się wszystko zgrało. Do momentu zamkniecia pokrywy moglbym sie dac pokroic, ze wszystko bylo na swoim miejscu.


ukaniu pisze:
Brak olejenia popychaczy - jakaś wada w kanałku zasilającym głowicę w olej.

No tak, ale ja mam nowiutki odlew glowicy - tylko reszte gratow poprzekladane. Zrobie ogledziny, zobaczymy co fachowcy tam zostawili, moze jakiś niedopałek wcisniety w kanal olejowy, jak za czasow wojny [zlosnik] .

Znalazlem na youtube silnik wydajacy dzwieki bardzo przypominajace moje; co prawda to Mitsubishi, ale tez szósteczka:
dzwiek silnika

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 29, 2010 8:10 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn maja 04, 2009 2:23 pm
Posty: 695
Lokalizacja: Tarnów
Jedz do kogos by sprawdzil czy walek dobrze jest dokrecony, albo napinacz odpowiednio zalozony - powinien byc na nowo zalozony po takiej operacji. W ciagu 2 miesiecy spotkalem sie z 3 przypadkami ze poszedl walek po takich zabiegach. Objawy byly takie jak piszesz a pozniej jeb po walku.. - powod napinacz..


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 29, 2010 9:23 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Ja nie wiem czy w 104 nie można czegoś odkręcić aby sprawdzić czy sika z tamtąd olej albo nawet zmierzyć ciśnienie zasialnia- klawiatura mokra? olejarki leją? W 103 luzuję śrubę wspornika koników i wiem czy leci czy nie :-)
Matko obrabowałeś bank!? - nowy odlew głowicy! no! no! Ładnie 8)
No i Frytejro ma rację z tym napinaczem - ale zakładam, że nie ma tutaj problemu.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 29, 2010 7:18 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Tak po prawdzie to ja glowice w tym egzemplarzu robilem dwa razy. Za pierwszym razem odebralem spieprzona glowice ale wyszlo to dopiero po poskladaniu. Musialem zdjac i znowu naprawiac i m.in. dlatego dostalem nowy odlew, nie ja placilem [oczko] . Skladajac silnik za drugim razem mialem juz odpowiednie doswiadczenie.
Napinacz, jak najbardziej, byl rozmontowany, przeczyszczony, poskladany i zalozony zgodnie z prawidlami sztuki. Jakby cos z napinaczem albo lancuchem bylo nie tak to bym sie spodziewal efektow dzwiekowych z przodu silnika, a tak jak podalem wczesniej, dzwieki dochodza z okolicy drugiego cylindra.

Dzis zasiegnalem opinii mojego sasiada, prywatnego garażowego mechanika, ale za to z dwudziestoletnim stazem. Stwierdzil ze ktorys z popychaczy nie ma prawidlowego olejenia. Jak mu chcialem zaprezentowac ze silnik sie kolebie na boki to odkrylem, ze wrocila mu kultura pracy. Poza tym olej sie wyklarowal, choć jeszcze wczoraj wygladal jak bagno. Cykanie tez jakby cichsze. To wszystko dobrze wrozy.
Meches nawet stwierdzil, ze to nie brzmi jakby kanal olejowy byl calkowicie zatkany, najwyzej czesciowo. W to mi graj.
Chcac jak ognia uniknąć rozbierania czegokolwiek pojde za rada sąsiada i zrobie plukanke systemu olejowego. Skoro płukaniem ryzykuje rozszczelnienie, to potem chyba skusze sie na olej syntetyczny, gorzej napewno nie bedzie [zlosnik] .

Nastepnym razem pochwale sie co z tego wyszlo.

Dodane pózniej:
Rozeznalem temat plukania silnika i jest sie czego bac. Nie bede tego robil pochopnie. Zdejme najpierw pokrywe i zobacze czy cos fizycznie jest nie tak.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 31, 2010 9:10 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Witam ponownie

Po pierwsze zbadalem wszystkie popychacze, oczywiscie wszystkie w pozycji zamknietej zaworu.
Po stronie wydechowej wszystko dość luźne, bo zawory używane. Wszystkie popychacze wracają do pozycji wyjściowej.
Po stronie ssącej wszystkie zawory nowe. Luzy popychaczy o wiele mniejsze niż na wydechu. Nie da sie w ogóle ruszyc dwóch na trzecim cylindrze, jednego na drugim, jednego na piątym - czyli tam luzy znikome, niewyczuwalne. Reszta, czyli te z luzami, wracają do pozycji wyjściowej.
Przy wszystkich popychaczach widać olej.

Wałki ustawione na znakach prawie perfekcyjnie. Kręcąc ręcznie nic nie wydaje żadnych dźwięków budzących wątpliwości.

Uruchomiłem silnik ze zdjętą pokrywą zaworów. Kilka sekund pochodził dobrze a potem zaczął rzygać olejem z tyłu. Naprawde spory strumień. A z tyłu to znaczy przy końcówce wałka ssącego - tam jest dość duży otwór w głowicy i nie bardzo mogę sobie wyobrazić po co on tam jest, dość powiedzieć że jest po tej stronie co filtr oleju (zatkany?). Przy wałku wydechowym takiego nie ma.


Czy cos z tego co tu opisalem rzuca światło na mój problem?

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 31, 2010 9:19 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Zrób foto, bo pewnie brakuje jakiejś zaślepki i z tego powodu nie ma ciśnienia oleju w głowicy.
Dziura w wałku? - wałek powinien być na końcu zaślepiony brokiem. O ile jest olejenie przez wałek - a tutaj jest olejenie przez kanały w głowicy.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pt kwie 02, 2010 4:40 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Nie mam kabla usb i nie moge zaladowac zdjec z aparatu.
Znalazlem zdjecia w internecie i na nich zaznaczylem punkt, z ktorego u mnie chlusta olej.
Na widoku z góry w ogóle nie widać tego otworu, jest zaraz za podporą, zaznaczyłem gdzie szukać.
Na widoku od spodu jedynie założyłem, że to jest otwór, który doprowadza olej do góry. Zeby byc calkowicie pewnym musialbym wszystko obejrzeć po ściągnięciu głowicy.

Obrazek

Ponizej zdjecie golego odlewu zmodyfikowanej glowicy 300_24v brabusa. Zakladam ze odlew podobny do m104 3.2.
Czarne strzalki - miejsca wkrecania podpory walu
Zielona strzalka - otwor na srube glowicy
Czerwona strzalka - interesujacy mnie otwor niewiadomego przeznaczenia

Obrazek


Sciagnalem filtr oleju - nie ma na nim ani grama smieci. Zadnych drobin metalu ani szlamu. Juz nie wiem co o tym myslec.

A przy okazji znalazlem na youtube inne filmiki, na których słychac dzwiek taki jak u mnie. Jestem pewny ze to to samo co u mnie, czyli jednak popychacze (a pisałem wczesniej, ze kilka po stronie ssącej jest twardych)
Przyklad

Dodane później:
Godzinami chłonę wiedzę, a w niektórych przypadkach "wiedzę" z internetu. Trwa to długo, niestety.

Już od samego poczatku zasugerowalem sie tym filmikiem na temat sprawdzania popychaczy:
youtube

Co konkretnie zostalo tam sprawdzone? Działa ten popychacz czy nie? Dopiero teraz mnie uderzylo to, ze blednie zalozylem, ze sprawdzony=dobry, a tam przeciez nikt diagnozy nie stawia. Nie ma zadnych komentarzy ani opisu. Filmik o zerowej wartosci merytorycznej.
Więc jezeli ten dziala, to ja mam do wymiany 4.
Jezeli nie dziala, to ja mam do wymiany pozostale 20, co jest nierealne.

Musze powtorzyc swoje testy na nagrzanym silniku.

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 03, 2010 6:16 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Z bolem otworzylem drugie, pracujące M104 3.2, takie ktore jeszcze nie ciekło z dekla i... wyszlo szydlo z worka. Ten otwor o ktorym jest mowa wyzej jest w tym egzemplarzu ZATKANY!! Ma zaslepke wygladajaca jak maly spodeczek i nie moge jej wyciagnac.

Probowalem ten sam otwor zakorkowac prowizorycznie w egzemplarzu, nad ktorym pracuje. Przede wszystkim, przy starcie Z korkiem samochód kopał do przodu, choc dzwignia ASB na P, to jakiś idiotyzm... Jak korek byl za duzy (ciasny) to silnik pracowal tylko przez sekundy, prawdopodobnie dopoki cisnienie oleju nie wzroslo, potem gasł. Jak korek byl za maly to go caly czas cisnienie wywalało na zewnątrz. Jak probowalem przytkac palcem, to silnik zwalniał obroty, ale moj palec nie mogl utrzymac cisnienia wiec wszystko wracalo do normy (wlacznie z wylewaniem wiader oleju tyłem).

Trzeba to zatkac prawidlowa zaslepka i nie ma wyjscia. Ale myslami wybiegam juz do momentu kiedy ja to zatkam, a silnik przestanie sie uruchamiac, na co wskazuja moje nieudolne proby. Po co to jest?
Po zdjeciu podpory walu widac, ze otwor jest dokladnie w polowie zakryty podporą, a ta widoczna polowa i tak praktycznie jest zaslonieta pokrywą zaworow jak juz sie wszystko posklada. Jedna z teorii jest taka, ze to otwor ujscia cisnienia oleju jak juz wszystko inne zawiedzie - po prostu ma tam wywalić ten korek. Korka nie moze wywalic byle gdzie, i tu z odpowiedzia przychodzi zasloniecie otworu w polowie, co mogloby zatrzymac obluzowany korek. Ta teoria wydaje mi sie strasznie naciagana.

Otwor nie jest zrobiony na wylot glowicy bo ma glebokosc tylko 2-3cm (albo jest od dolu zatkany do tej wysokosci). W polowie jego wysokosci, w poprzek, przechodzi od lewej do prawej kanal olejowy. To sie troche kupy nie trzyma bo za dużo tam wiercenia żeby przepuścić jeden kanał olejowy. Tyle opisu, zdjec dalej nie ma bo nie ma kabla.

A teraz to co znalazłem w EPC:
Obrazek

czesc nr 53 - w epc sa dwa opisy do jednego numeru, czego tez nie rozumiem:

053 N 005401306000 BALL
TO LOCK COOLING WATER BORES

053 N 005401308000 BALL
TO PLUG THE OIL PASSAGES

wszystko zaczerpniete stąd .

Zacznijmy od tego, ze w tym samochodzie, ktory ma zaslepke, nie wyglada to jak KULKA. A zaślepka kulowa, myślę, że wspiera teorię o otwarciu ujścia dla wysokiego ciśnienia.
Na obrazku z EPC widze tylko jedna czesc oznaczona 53. Dlaczego w danych sa wiec dwa opisy, dwa rozne numery czesci i przede wszystkim dlaczego w jednym jest mowa o plynie chlodzacym, w drugim o przejsciu oleju.

Jezeli u mnie tego nie ma, a przeciez dostalem nowy odlew, to co tu jest grane? Nie bylo kulki? Wypadla?
Jaka moge miec pewnosc ze nie brakuje innych elementow tego typu? Np element 55, co to jest?

No i czy jest mozliwosc zatkania pompy oleju w takim stopniu, zeby cisnienie musialo uciekac jakims absolutnie awaryjnym, ostatecznym ujściem? Bo jak nie, to zblokowana pompa zatrzyma caly silnik, co być może ma właśnie miejsce?!

Pytan jest na te chwile wiecej niz odpowiedzi. Jeszcze chwila i podpale ten złom.

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 03, 2010 9:00 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Otwory technologiczne pozostałe po wierceniu magistral olejowych zaślepia się kulkami czy brokami. One nie pełnią funkcji zaworów nadmiarowych. Jedyny zawór ograniczający ciśnienie jest w pompie oleju.
Jeśli w EPC jest kulka - zamów odpowiednią kulkę i wbij w kanałek.
Pewnie trzeba będzie zamówić dwie - aby jedna pasowała - czego są pod jednym numerem? - pieron wie.
Czego silnik gasł jak pojawia się ciśnienie oleju nie mam pojęcia, nie wiązał bym tego z ciśnieniem oleju (o ile nie zablokowany jest zawór nadmiarowy w pompie, ale to i tak nie spowodowąło by zgaśnięcia silnika)

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Ostatnio zmieniony sob kwie 03, 2010 9:07 pm przez ukaniu, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 03, 2010 9:05 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
To wygrzebalem w WISie. Niestety mam niemieckiego i nic nie rozumiem.
Obrazek przedstawia glowice do 3.0_24 i chyba w tych miejscach jest identyczna co moja, bo osobnego obrazka kanalow olejowych nie moge znalezc dla 3.2

Obrazek
Obrazek B zdaje sie byc odwrocony. A rozpracowanie D to juz w ogole mi zajmie chwile [zlosnik]

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Ostatnio zmieniony sob kwie 03, 2010 9:12 pm przez mMm2, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 03, 2010 9:09 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
No i dokładnie widać, że jest to otwór technologiczny i trzeba go zaszpuntować :-) kulką. Inaczej głowica nie ma doprowadzanego oleju.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 03, 2010 9:28 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Spoko, rysunek wyjasnil przeznaczenie otworu. Specjalnie polecialem sprawdzic czy tam rzeczywiscie jest trzeci otwor na kanal 37, bo go wczesniej nie widzialem. I teraz wiadomo po co tyle wiercenia.

Ja sie dalej zastanawiam dlaczego tej kulki tam nie bylo jak dostalem glowice po zrobieniu.
No i ciekawe co z tym dziwnym zapalaniem po zatkaniu otworu.

Jest jakas specjalna procedura wbijania takiej kulki? Bo jesli otwór to nie stozek to mozna kulke zbyt gleboko wsadzic i co potem?

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob kwie 03, 2010 9:48 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Jak dostajesz gołą nową głowicę to ona nie zawsze jest uzbrojona w zaślepki. Czasem się je wyciąga aby wyczyścić kanały - ale to trudna sprawa - z tego powodu lepiej nie wbić tej kulki za głęboko :-) Wystarczy aby nie wystawała.
Takie kulki albo się nawierca gwintuje i wybija, albo się lekko łapie spawem i wybija. W kanałek w który była już wcześniej wbita kulka nową wbija się na specjalny klej. Szczególnie jeśli jest możliwość wypchnięca.
A kulkę trzeba by zamówić ta opisaną jako zaślepiająca - oil pasages :-) - w innym EPC one opisane są jeszcze jakoś bardziej dziko/

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl