Obiecałem gdzieś tam ze go pokaże na wiosnę. Tu się wsio zaczęło:
http://www.w114-115.org.pl/j/index.php? ... 25&t=45535.
Po kliku miesiącach uzytkowania; buda dotrzymała to co obiecała. Oprócz delikatnych ognisk na progach, które latem dam zrobić jest w perfekcyjnym stanie.
Wymieniłem kompletnie wszystkie elementy gumowe w tylnym zawieszeniu oraz wszystkie drążki kierownicze z przodu- na to poszło dwa tysie. Dałem to zrobić w
http://www.cadi.pl - polecam.
Po początkowych bojach ze spalaniem, wymianie różnych gum przy układzie wtryskowym, okazało się jednak ze silnik niestety jest na wykończeniu. Juz się z tym oswoiłem i biorąc pod uwagę stan budy oraz fakt ze dałem za niego 5 tysi to myślę ze nie ma powodów do płakania.
Remontu nie bede robić, prawdopodobnie przejadę się do kolegi z forum do Torunia i wstawie "nowy" z anglika.
Suma sumarum po 2 bmkach nie żałuję powrotu do gwiazdy. Auto mimo (tymczasowo) kulejącego silnika sprawia mi bardzo dużo frajdy






