MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Czy ktoś to robił i czy się da? Zakładając, że mamy auto szczepione, ale znamy oryginalny VIN, bo w aucie zachowała się np DK. Wyobrażam sobie, że musi być taka możliwość. Jakie są Wasze pomysły? Moje są takie (jeśli coś nie gra to proszę o sprostowanie mego toku myślenia):

1. Oddać auto na złom. Tam skalpują go z VIN. Następnie odkupienie go ze złomowiska. Następnie rejestracja i normalnie byłoby w tym momencie nadanie tabliczki zastępczej i teraz czy można to obejść - w ASO predstawiając małą DK wyrobić tam oryginalną tabliczkę i na jej podstawie zarejestrować auto z prawdziwym VIN-em?

2. VIN służy do identyfikacji samochodów i ochrony przed złodziejami. Stąd szczepienie jest nielegalne, bo może samochód był kradziony tzw. oczywista oczywistość. Tak więc lepiej chyba się nie afiszować z posiadaniem szczepana. Teraz jeśli poczekamy 3 lata od kupna i samochód nabywamy przez zasiedzenie odpada ryzyko, że policja nam go zabierze w poszukiwaniu prawowitego właściciela i oficjalnie zauważamy, że auto zostało zaszczepione. I teraz czy możemy wyrobić prawidłową tabliczkę z VIN-em i przerejestrować auto?

Co sądzicie na temat tych pomysłów? Ktoś ma jeszcze jakieś?

Nie da rady nic nie wymyślisz.
VIN czy numer nadwozia w świetle prawa jest tym samym w CLS za 100 000
czy 123 za 800zł.

Szczepan to szczepan nic z tym nie zrobisz i lepiej nie tyle co afiszować się, ale nie inwestować w takie auto.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI

THC - nie proponuję dyskusji na temat czy warto inwestować czy nie (bo o tym było milion razy i każdy ma swoje zdanie) tylko analizę problemu i czy się da a jeśli tak to jak. Jeśli jednak wiesz, że to niemożliwe, to podaj przepisy które tego zabraniają. Ja postaram się poszukać na lexie odpowiedzi na ten temat w wolnym czasie po pracy.

Tak jak mówi THC. Nawet jeśli wszystko sie zgadza i jest tak jak na jakiejś DK tylno numer inny to nic nie zrobisz. Człowiekowi też numeru PESEL nie zmienisz.

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek

Masz czas na szukanie paragrafów to po co taki temat ? Skoro już zdecydowałem się coś napisać to odpowiem na Twoje pytanie: nie da się "odszczepić numerów", do kasacji oddajesz samochód z numerem VIN i taki jest w papierach. Jeśli uda Ci się ze złomu odkupić auto które nie będzie posiadało "cech identyfikacyjnych" to nabije je diagnosta na wniosek wydziału komunikacji i napewno nie będzie to numer zaczynający sie od "123..." lub "WDB...".

Zejdź na ziemię kolego, szczepan to szczepan - należy go zajeździć i oddać do skupu metali wszelakich

_________________
"Moto - Abc" 609 633 024

Mechanika, Instalacje LPG, Holowanie 24/7

Skoro jest tak jak mówicie i macie co do tego pewność to dzięki za wyjaśnienia. Temat założyłem po to, bo może ktoś już miał praktyczne doświadczenia w tym zakresie i przeszedł całą procedurę. Co do tego czy zajeździć i oddać na złom - tego wątku nie rozwijam, bo każdy ma swoje przekonania i jest w nich zwykle bardzo zatwardziały. Swoją drogą miałem już kilka starych aut różnych marek i nigdy nie interesowało mnie jaki numer ma nadwozie. Nie interesowało to też kupujących ode mnie te auta jak je sprzedawałem gdy mi się znudziły. Tak więc z kwestią vinu spotkałem się dopiero na tym forum jako bezwzględnie determinującą czy auto jest coś warte czy nie. I nie ukrywam, że niepostrzeżenie chęć posiadania auta z oryginalnym vinem przenikła do mojej świadomości, jednak nie zaprząta mnie to specjalnie mocno.