MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz lip 27, 2025 7:28 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: pn lis 15, 2010 10:23 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 7:07 pm
Posty: 115
witam.

chcialbym zasiegnac opinii czy jazda z predkoscia 110 - 120km/h według was to mocne obciazenie dla silnika 240D, chodzi o odcinek około 100km. czy ciagnac sie non stop 90 km/h?.


Na górę
Post: pn lis 15, 2010 10:42 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Takie prędkości to nie problem dla tego silnika, nawet na dłuższe odcinki. Śmigaj bez stresu.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: wt lis 16, 2010 9:10 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Mercedes projektował samochody tak aby mogły jeździć v-max non stop. Inaczej na końcu autobahnów stały by ASO.
Jak silnik sprawny to mu zaszkodzić może jedynie "przekręcenie" poprzez włączenie niewłaściwego - za niskiego - biegu.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: wt lis 16, 2010 7:18 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
ukaniu pisze:
Mercedes projektował samochody tak aby mogły jeździć v-max non stop. .



Wielki optymista z kolegi.

Ja zajechałem hydro popychacz jadąc 124 przez 100 kilometrów non stop 230 km/h.
Olej był nowy , zwyczajnie padło najsłabsze ogniwo.
W nowym aucie ledwo dotartym też coś by padło jadąc V max długo.
Im nowszy tym dłużej będzie jechał z v max, ale nie wiecznie.

240D spokojnie można jeździć 120km/h, ale rekordy z pedałem w podłodze szybko zniszczą samochód.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: wt lis 16, 2010 7:49 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
THC pisze:
Wielki optymista z kolegi.

Ja zajechałem hydro popychacz jadąc 124 przez 100 kilometrów non stop 230 km/h.
Olej był nowy , zwyczajnie padło najsłabsze ogniwo.

Popychacz był już uszkodzony i padł - jakby to szkodziło popychaczom to by padły wszystkie. Jazda z mocą maksymalną ujawnia wszelkie wady - takie które tak czy siak kiedyś wyjdą. Wsiąść do auta którym się śmiga zawsze maks 120 i go pałować do końca to strzał w kolano ale jak sie autem jeździ szybko, widzi się czy systematycznie co trasa zwiększając prękość nie występują niepokojące objawy. Na końcu dojdziemy do takiego stanu przy którym v-max jest stanem pracy normalnej. JA w swoich samochodach co jakis czas robię test - stawiam tylne koła na kozłach i rozkręcam do v-max bez obciążenia. Tym sposobem weryfikuję wibracje napędu - to co najmocniej wpływa na trwałość i bezpieczeństwo. Moja 190E nigdy nie strajkowała z powodu prędkości.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: wt lis 16, 2010 10:51 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
ukaniu pisze:
Mercedes projektował samochody tak aby mogły jeździć v-max non stop.


Jeśli tak to dlaczego turbodiesle w 116/126 nie były sprzedawane w Europie? Podobno właśnie przez to, że nie nadawały się do dłuższych przelotów z prędkościami bliskimi maksymalnej...
Raczej mało który silnik, a już na pewno taki dość wiekowy dobrze znosi dłuższą eksploatację z pedałem w podłodze. Musi być naprawdę wszystko dograne, a jeśli jest aż tak dobrze to mi by było po prostu szkoda takim tak jechać. Jak się chce wymiatać Beczką na autostradzie to raczej do tego służy M110, on ma jakieś rezerwy i 140-150 można lecieć śmiało, ale nie 616.
Ja swoją czasem gonię pod 160 dla testu, ale najwyżej przez kilka-kilkanaście kilometrów, mimo dużej chłodnicy widać w nim wtedy wzrost temperatury nawet gdy nie jest specjalnie gorąco, tak więc nie wierzę, że taka dłuższa jazda może nie być szkodliwa dla takiej bądź co bądź zabytkowej jednostki napędowej.

Z innej (nomen omen) beczki: znalezienie odpowiedniego silnika to zawsze był kłopot dla konstruktorów kombajnów zbożowych, bo tam właśnie tak jest, że silnik pracuje nieraz kilkanaście godzin niemal non-stop na obrotach nominalnych (co często równa się maksymalnym) i musi być to naprawdę dobry silnik. To widać gdy np. ten sam typ silnika stosowany jest w ciągniku lub ciężarówce - o ile większe przy zabudowie w kombajnie są w nim chłodnice wody i oleju, często posiada jeszcze np. smarowanie z natryskiem oleju na denka tłoków, dodatkowe wentylatory, itp.

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
Post: wt lis 16, 2010 11:05 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
DJ MAKU pisze:
Jeśli tak to dlaczego turbodiesle w 116/126 nie były sprzedawane w Europie? Podobno właśnie przez to, że nie nadawały się do dłuższych przelotów z prędkościami bliskimi maksymalnej...
Raczej mało który silnik, a już na pewno taki dość wiekowy dobrze znosi dłuższą eksploatację z pedałem w podłodze. Musi być naprawdę wszystko dograne,


To z tymi turbodieslami to ciekawe i możliwe. W EU z pewnością jeśli nie dają rady z v-max to mieli by prędzej czy później dym rozdmuchany przez jakiś automotobild.
Pewnie, że kwestia czy pałujemy czy nie zależy od filozofii i tego czy auto służy do jazdy świątek-piątek czy jest pokazowe. Chodzi mi cały czas, że nie ma technologicznego ograniczenia użytecznych prędkości a jak się pojawiają to z usterek. No ale dobrze - możemy uznać, że jeśli dbałość o samochód jest na 1 miejscu należy jeżdzić dostojnie bo nie można sie nie zgodzić, że zużycie rośnie wraz z prędkością i paliwa i części.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: śr lis 17, 2010 9:16 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Wczoraj wieczorem zainteresowałem się faktem trwałości 617A turbo - nie znalazłem nic o opisywanych problemach z V-max. Za to znalazłem fanów tuningu :-) podobno do 2 atm. doładowania nie ma problemu i 250 KM dają radę bez zająknięcia. http://www.superturbodiesel.com/std/om617-performance-t-1505.html

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: śr lis 17, 2010 6:51 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
Fakt, ciekawe to forum, nie wiem czy za Wielką Wodą mają takie zacięcie, czy po prostu o wiele łatwiejszy dostęp do części którymi można zmodyfikować mercedesowskiego diesla, ale wprowadzone modyfikacje (jeśli wierzyć sygnaturkom...) dają do myślenia nt. rezerw jakie w tym silniku zostawiła fabryka...

Choć ja jednak jestem ciekaw jak wygląda eksploatacja tych zmodyfikowanych pojazdów, czy po zmianach te silniki są nadal tak samo "stabilne" i ile w nich zostało z fabrycznej trwałości...

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
Post: pt lis 19, 2010 10:11 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
DJ MAKU pisze:
nie wiem czy za Wielką Wodą mają takie zacięcie, czy po prostu o wiele łatwiejszy dostęp do części którymi można zmodyfikować mercedesowskiego diesla

Przypuszczam, że u nas jest identyczny dostęp ale jakoś chętnych nie ma. Bo trzeba mieć fantazję i włożyć w bebechy kilka tys zł a do tego potrzebne zacięcie techniczne. Potem jednak jaka frajda! samochód jedyny w swoim rodzaju!
Z uwagi na cenę silników można się pokusić o eksperymenty bo ew. awaria nie spowoduje bankructwa.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: ndz lis 21, 2010 12:15 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
THC pisze:
Ja zajechałem hydro popychacz jadąc 124 przez 100 kilometrów non stop 230 km/h.
Ja smigam "trzyseta"* Vmax tak dlugo na ile starcza paliwa (zwykle ok. 2 godziny przy starcie z pelnym bakiem [zlosnik]) i nie ma zadnych problemow. W aleksandrowym 190 D** jazda z predkoscia rzedu 150-160 km/h to tez zaden problem (i paliwa starcza na znacznie dluzej ;)).
DJ MAKU pisze:
Jeśli tak to dlaczego turbodiesle w 116/126 nie były sprzedawane w Europie?
Esy (oraz 123 coupé) z klekotem nie sprzedawano w Europie bo nie bylo na nie zapotrzebowania - w USA tylko ze wzgledu na regulacje prawne i tez nie byly jakims hitem sprzedazy. W Europie sprzedawano natomiast jak najbardziej 300 TD Turbodiesel i - mimo, ze ze wzgledu na cene nie byly specjalnie popularne - to raczej nie bylo problemow z ich trwaloscia.

*300 TE: przebieg 280 tys km
**190 D: przebieg 180 tys km

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Post: ndz lis 21, 2010 5:27 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 25, 2007 3:08 pm
Posty: 2149
Numer GG: 309237
Lokalizacja: Warszawa
Kiełbik tankując za 5 euro to Ty smigasz kilka minut a nie 2 godziny.

_________________
V-ce Prezes MB/8 Club Poland
560SL, 560SEC, 280SEL 4.5, s115, 230C,W123 300usa, C111 5.0 puzzle, 1502, 635CSi, 840Ci, 911 3.0SC targa, XJS 4.0


Na górę
Post: pn lis 22, 2010 2:33 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
kielbik pisze:
Esy (oraz 123 coupé) z klekotem nie sprzedawano w Europie bo nie bylo na nie zapotrzebowania


Skąd wiesz że by nie było? Ciężko z dzisiejszej perspektywy to oceniać, skoro na diesle w 123/124 zapotrzebowanie było duże to podejrzewam, że i te luksusowe znalazły by wtedy swoich amatorów...

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
Post: pn lis 22, 2010 5:40 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
DJ MAKU pisze:
kielbik pisze:
Esy (oraz 123 coupé) z klekotem nie sprzedawano w Europie bo nie bylo na nie zapotrzebowania


Skąd wiesz że by nie było? Ciężko z dzisiejszej perspektywy to oceniać, skoro na diesle w 123/124 zapotrzebowanie było duże to podejrzewam, że i te luksusowe znalazły by wtedy swoich amatorów...


Wtedy diesel w s klasie to jak dziś slr cdi.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: wt lis 23, 2010 6:29 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
A co to jakaś obraza jest czy co..?

Ale spokojnie, pewnie się doczekasz CDI w 'eselerze', skoro jest już R8 z TDI [hihi]

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl