MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

No własnie , najlepiej od dziecinnego wózka

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]

my zakładaliśmy od taczki i dawał rady

_________________
Sprinter 412 Pomoc Drogowa

Posiadam 200D 60 km i choc jest trochę przywolny to mam z niego duża frajdę. Najprzyjemniej się jeździ 80-90-100-no do 110. Maksymalnie udało mi sie osiągnąć prawie 145 na prostej natomiast z górki 150 troszke ponad. Jeżdżac cały czas z nogą do podłogi miasto+trasa wyszło mi 11 litrów. Ale nie namawiam właścicieli do takich prędkości. To są samochody dla spokojnych ludzi i szkoda tych maszyn.

Apropo 240D to nie wiem jak to możliwe (licznik był sprawdzany-działa dokładnie) ale ja osiągnąłem tym autem 176 km/h. Wiem że to głupio brzmi ale na serio i to nie z żadnej górki. Nawet z przyczepą raz(wiem że to nierozważne) udało mi sie osiągnąć 150 km/h tyle ze wtedy z górki. Pozdrawiam.

sash dj a tak szczerze ??regulowales sobie kiedys swoja wyobraznie??jesli nie to polecam przejechadz sie do pana doktora na wyregulowanie !!!!

A jak zmierzyles to 176 ? 240D ma licznik do 160.

_________________
w123

:) laudan między innymi wlasnie masz racje licznik:)do 160 a pozatym sam mam 240 stke zajechana juz w sumie bo ktory silnik z tej epoki nie jest w jakism tam sensie juz zajechany i nie marze nawet o takich predkosciach jakich pisze dj sash nawet mi sie takie predkosci nie snily nawet nie pomyslalem o takich kosmicznych liczbach hehe 176:)bo rypne ze smiechu nawet katalogowo fabrycznei ten samochod nei jest w stanie tyle wyciagnac ale coz wyobraznia niektorych kolegow sięga zenitu.pzr

podejrzewam, ze to moglo byc 300DT 230 lub 200
ew. silnik 240D ktory jechal w bagazniku innego auta

PS.
byly tez rasowane 240D na krotszym walku czy cos takiego
ktos kiedys mi sie chwalil, ze jego 240D ma 15s do 100km/h, bo jest podrasowany silnik i pompa, ale jakos nie chcialo mi sie wierzyc...

_________________
pozdrowionka
Łysy

wolny wakat na beczkę :)

Ja swoja 240 kilka razy zamknalem licznik i przy dobrych warunkach wskazowka schodzila ponizej 160, ale skali sobie nie dorabialem Kiedys w necie byly filmik jak kolesie katuja 240D kombi i wskazowka schodzila sporo pod 160.

_________________
w123

200 D to całkiem fajny motorek. Ja miałem taki na pocztaku i gdyby nie to że padło ciśnienie na cylindrach - koszt remontu trochę duży - to nadal bym nim jeździł. Co do prędkości. Ja jeździłem 110-120 na trasie natomiast pewnej nocy jak jechaliśmy nad morze zasnąłem a prowadził brat. W pewnym momencie przebudziłem sie i naprawdę trzy razy się szczypałem- na zegarku było 140 , auto plyneło po szosie żadnego huku nadmiernego hałasu. W tym czasie już - miałem problemy z wtryskami , wiedziałem że ciśnienia jest za malo na cylindrach a on po prostu jechal 140... ech to jest maszynka.
Zmieniłem teraz motor na 240 D - remont mojej 200 D wyniółsby pewnie ze 2000 zł jak nie lepiej - kupiłem więc 240 D - w niezlej cenie 1500 zł + chłodnica oleju. Auto jeździ może trochę dynamiczniej i faktycznie można zamknąć budzik do 160 ale to już hałas , spalanie wzrasta..