nein, nein, nein.
Szyber proponuje zrobić tak (o ile Ci sie bedzie chcialo)
1. zdjąć tapicerke z włazu.
2. odbezpieczyć mocowanie linki (złota klamra okalająca rurke posiadać ma (powinna) bolec przeszywający na wylot zbrojenie linki szyberdachu i samą linke - dzięki czemu właz jest zespolony z linką)
3. wyciągnąć linke - (silnikiem rzecz jasna) - jak silnik pracuje a linka sie nie wysuwa to jest problem
4. dokładnie ją wyczyścić
5. użyć oleum do konserwacji broni - np. Ballistol

6. elementy podnosząco-ślizgowe tylnej części włazu również z umiarem potraktować Ballistolem.
7. złożyć całość do kupy, albo idąc za ciosem:
8. Sprawdzić odpływy ramy szyberdachu jak i rynny, po których leci woda przez słupki (na każdym szczycie ramy jest taki jeden odpływ)
- żeby to zrobić to już trzeba podsufitke ściągać i najlepiej całą rame, żeby zabezpieczyć ewentualne miejsca z rdzą
a jakbyś potrzebował jakichś zdjęć poglądowych, co prawda z W123, ale patent jest ten sam, to masz o tu:
http://picasaweb.google.com/Przemyslaw.Duda/Dach#No i chyba nie musze mowic, ze jak rama ma gdzies ubytki (rynny/odplywy) to powodz na podlodze murowana.
Pozdrawiam