MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Jestem w trakcie wymiany uszczelnienia i koła na końcówce wału korbowego i wyszedł mi taki problem : Jak ustawię koło tak aby znak"0"na kole był naprzeciw znacznika na silniku (strzałka, nie oczko) to znak na wale rozrządu wychodzi tuż za kreską na wsporniku łożyska. Wcześniej znaki zgrywały mi się w innym miejscu (0 w oczku) ale koło było obluzowane i ścięte kliny. Jak ustawię "0" na strzałce to wpusty na czopie wału ustawiają się pionowo.
I teraz pytanie: Jak to powinno być ustawione bo silnik chodził dobrze, nie dymił, palił na mrozie bez problemu a zużycie paliwa było przyzwoite.

Czyżby wyciągnięty łańcuch rozrządu? Wydaje mi się, żeby ustawić na wałku rozrządu tak jak być powinno i zobaczyć jakie jest wyciągnięcie łańcucha. W 124 przyjmuje sie bodajże do 4st, myślę, że w dieselkach 123 jest podobna norma, chyba, że mowa o silniku benzynowym.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem

Jak ustawię znaki na wale rozrządu to wychodzi ok -10 st na kole czyli ok 5 na wale rozrządu. w czasie pracy ciepłego silnika na jałowych obrotach delikatnie słychać łańcuch (na zimnym nie i od 3 lat jest tak samo) ale łańcuch ostatnio oglądałem przy wymianie uszczelki głowicy i nie ma wyczuwalnego luzu na ogniwach. Silnik OM 615

Wydaje mi się, że jak ustawisz wałek rozrzadu książkowo to 10st na wale oznacza duży wyciąg. Przy takim wyciągu silnik będzie chodził kulawo.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem

Ale tam jest minus 10 st czyli rozrząd jest względem wału korbowego przyspieszony ! Jak cofnę koło rozrządu o 1 ząb to wtedy cechy prawie się zgrywają (wrąb na rozrządzie zachodzi na kreskę ale nie jest ona dokładnie na jego środku), różnica jest niecałe 5 st i podobnie przesunięte są fazy rozrządu wg punktów otwarcia i zamknięcia zaworów.
I teraz pytanie: czy jest możliwe że rozrząd jest o 1 ząb przestawiony a silnik normalnie pracuje? Bo łańcucha nie ruszałem a silnik cały czas chodził ładnie.

Jak znaki tak wskazują to możliwe, że ktoś to zamontował wadliwie. Zmiana kątów rozrządu zawsze skutkuje zmianą charakterystyki silnika ale nie znaczy, że się będzie jeździło fatalnie. Będzie inaczej.
Zawsze warto wykonać pomiar punktu ZZ tłoka i początku otwarcia zaworu specjalnymi przyrządami (macawki zegarowe ze specjlanymi adapterami) aby potwierdzić to co mówią znaczniki. One są z zasady "pi razy oko"

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl

Złożyłem tak jak wynikało ze znaków i odpalił ładnie, obroty jałowe trochę wyższe, za to temperatura silnika nie wychodzi poza 80. Jednak musiało być źle złożone. Nie sprawdzałem położenia tłoków (musiałbym zdjąć rozrząd) i ustawiłem na znaki i pionowe położenie wpustów na czopie wału. Przy okazji zauważyłem że nie są one umieszczone dokładnie symetryczne w związku z czym tarczy z podziałką nie da się założyć odwrotnie.