a ja tam byłem, miód i wino piłem....
Rajd się zakończył więc parę słów o nim:
Dla nas (Misiek, dziadek i Kubol) rajd zaczął się w sobotę wczesnym rankiem, gdy trzeba było wstać by dojechać na 8.00
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
- śniadanie na stołówce szkolnej (smaczne) i start (rozpoczęcie o 9.00). Oprócz nas Gwiazdę reprezentował kolega primabaleron z synem w R107 380 SL (chyba dobrze napisałem). Jako że mieliśmy ostatni numer startowy (56 !!!) to wyruszaliśmy o 10.49

Trasa liczyła o ile dobrze pamiętam ok 65 km (limit czadu 2,5 godz.) i obfitowała w urokliwe krajobrazy, ciekawe zadania i tendencyjne pytania z historii mijanych obiektów (poza jednym: ile garbów przed chwilą przejechałeś?
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) Zadania były dość ciekawe ale nie zdradzimy ich jeszcze przez miesiąc z wiadomych nam tylko powodów
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
. Pogoda była pod psem, mżyło i było zimno lecz koszulki klubowe były na piersiach (zresztą były jedyne koszulki klubowe jakie mieli uczestnicy).
Po zakończeniu rajdu obiad (też smaczny) i przejazd kolumną do Mogilna na rynek gdzie rozpoczęly się konkurencje, a właściwie jedna - slalom połączony z parkowaniem tyłem. Widownia mimo zimna dopisała i trzeba się przyznać że była o wiele większa niż w Pucku

. Występy artystyczne sinych z zimna dzieci z miejscowego domu kultury i wreszcie ogłoszenie wyników: tego nie spodziewaliśmy się wcale!

zachodnia myśl techniczna została całkowicie pozbawiona głosu (z małymi wyjątkami) na co złożyliśmy na swoje nawzajem ręce stanowczy protest 1. opel kadet (A?, B? Misiek pomóż), 2. syrena 104, dalej chyba syrena, warszawa, citroen 2 CV !!!! Jakby tego było mało próbę sprawnościową wygrał kolega z Warszawy na fiacie (!) 124 sport coupe 1800 abarth (chyba dobrze piszę?),na szczęście primabaleron był chyba 3 czy 4 !
powrót do bazy-szkoły, kolacja, ognisko, skrzynia kiełbasy, dwa kosze bułek, paleta keczupu i musztary i kilka kegów piwa. Rano fakultatywny wyjazd na zwiedzanie klaszotoru i Mszę Św., następnie pokaz aut na rynku w Strzelnie i konkurs elegancji.
Generalnie organizacja (jak na pierwszy rajd) wg mnie na 5 - tanio-dwa noclegi i 5 posiłków + piwo i kiełbasa na ognisko 40 zł, smacznie, pamiątki, nocleg w internacie (średni), zamknięty w nocy parking dla aut + stróż, program artystyczny, zespół grający.
Auta biorące udział (m.in.): przedwojenne DKW kabrio, Polski Fiat 508, 2 citroeny 11 czy 13 (gangsterskie - Żądło),w tym jeden z gazem

, 4 czy 5 starych kadetów, ponad 5 2 CV, ford anglia (brzydki jak ....), wartburg, moskwicz, syreny, warszawy, fiat 125p, kombi przedłużany, sporo motorów, Misiek, co jeszcze?
Osobną sprawą byli ludzie, kilka załóg od rana do nocy chodziło w strojach odpowiadających wiekowi auta, zwłaszcza ekipa ze syreny 104 -każde się ich pojawienia wywoływało śmiech - po prostu teatr w dobrym wydaniu oraz młode małżeństwo z białego citroena 2CV - przebrani za zakonnice.
teraz będe się starał zamieścić zdjęcia