WeebShut pisze:
Wyczerpujaca wypowiedz
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
Mitu nie zastanawiales sie kiedys zeby wydac ksiazke napisana w takim stylu jak teraz to opowiedziales ? Na pewno sprzedalaby sie w wielu egzemplarzach
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
Pozdrawiam
Dzięki WeebShut

.Cieszę się, że podoba Ci się to co napisałem. Chciałbym, aby jednemu z moich Profesorów też się podobało, ale narazie to tylko marzenia...
Swoja drogą to męczy mnie jeszcze kilka(dziesiąt

) innych rzeczy. Np. całe zamieszanie z wprowadzaniem dwóch (lub więcej) numerów nadwozia dla jednego typoszeregu. Dziś mało kto się zastanawia po co wprowadzono oznaczenia W 114 i W 115. Wiadomo W 114 wszystkie 6 cylindrowe (tym samym wszystkie coupe), a W 115 pozostałe. Ale czemu? Przecież poprzednik miał tylko jeden numer nadwozia (W 110). Przyznam się, że zanim dowiedziałem się jak odróżnić W 114 od W 115 wymyślałem sam lub powtarzałem po innych różne dziwne teorie bardziej lub mniej bezsensowne. A to że najpierw był W 114 (czyli miał "serek" w drzwiach i kierownice z ringiem oraz tylne lampy płaskie), a potem W 115. To było długo przed tym jak się dowiedziałem o seriach w tym modelu. Potem jak orientowałem się nieco bardziej to myślałem, że w 114 to tylko i wyłącznie coupe. Nieważne,teorii było mnóstwo. Gwarantuję jednak, że jest jeszcze sporo ludzi którzy pracują w warsztatach MB (również autoryzowanych) i nie odróżniają W 115 od W 114, a o istnieniu podziału na serie nie mają pojęcia. O czym z resztą niedawno sie przekonałem. Oczywiście nie mam im tego za złe, bo sam nie wiem wielu rzeczy o tych autach, ale w ten sposób chcę pokazać, że niełatwo jest posiąść rzetelna wiedzą o starych MB. Jednak to forum jest najlepszym źródłem informacji w języku polskim.
Wracając do tego co napisał PK2 o W 108/109. Tutaj połapać się w tym który jest który jest jeszcze trudniej. Samo oznaczenie typoszeregu na dwa numery nadwozia wzięło się stąd, że porzednik też miał dwa numery: W 111 i W 112, a te zapewne wzięły sie stąd, że poprzednik też był podzielony na W 186 i W 189. Generalnie najłatwiej poznać W 109 po tym, że były tylko długie i wszystkie oznaczone jako 300 SEL z tym, że oprócz podstawowego modelu z motorem R6 były jeszcze królewskie V8: 3,5l, 4,5l i niesamowite 6,3l oznaczone odpowiednio 300 SEL 3.5, 300 SEL 4.5 oraz 300 SEL 6.3. Warto dodać, że tylko 300 SEL (3-litrowe R6) pojawiło się w roku 1965 jako następca W 112 300 SEL.
Jeśli chodzi o W 108 to oprócz jednego wszystkie były oznaczone 250 S/SE lub 280 S/SE/SEL. Tym jednym był model 300 SE, czyli następca W 112 300 SE. "Najskromniejsze" były 250 S i 250 SE. Potem w hierarchii były 280 S, 280 SE i 280 SEL - wszystkie wymienione wyżej W 108 miał motory R6. Dalej był już arystokracja 280 SE 3.5 i 280 SEL 3.5 - w obu pod maską "mruczał" V8 3,5l. Tak był oznaczony zapewne ze względu na W 111 280 SE 3.5 (wersje coupe i cabrio). W rzeczywistości W 111 i W 112(zarówno coupe jak i cabrio, które nie miały skrzydeł) zdecydownie bardziej przypominały W 108/109 niż W 111/112 w wersji limuzyna(które to skrzydła miały tak jak W 110) - szczególnie te późniejsze wersje W 111 coupe i cabrio nazywane "Nachkuhler"(W 112 coupe i cabrio nie doczekały się unowocześnienia i były tylko "Hochkuhler"). Wracając do W 108 to "największa" była wersja 280 SE 4.5 oraz 280 SEL 4.5, jak się zapewne domyślacie (lub wiecie) z V8 4,5l. Mam nadzieję, że moja wiedza w tym temacie jest rzetelnai że nie napisałem tu nic niezgodnego z prawdą, a jeśli napisałem cos nie tak to proszę mnie poprawić. Mam też nadzieję, że Ci co w temacie orientowali się gorzej lub wcale teraz orientują się lepiej

...