MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 02, 2025 7:04 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
Post: pt sie 02, 2013 9:20 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt lis 27, 2009 1:54 pm
Posty: 158
Lokalizacja: Wrocław
Witam,

Z tego co wiem temat ten był wałkowany jednak nie znalazłem wszystkich informacji na których by mi zależało. A mianowicie moja 115tka oryginalnie miała silnik 2.0D jednak potrzebuje on gruntownego remontu. W związku z brakiem funduszy postanowiłem zamontować mu silnik od w123 2.4D. Mechanik stwierdził, że potrzeba troche przeróbek. A mianowicie pompa wtryskowa i chłodnica oleju której, z tego co zrozumiałem w tym nowym silniku nie było....pojawiły się również obawy co do koła zamachowego. Tak więc moje pytanie brzmi jakie dokładnie przeróbki należałoby dokonać żeby zamontować ten silnik?

PS.
Nie wiem z której serii jest ten silnik....

Z góry dzięki za odpowiedź
Pozdrawiam Marek


Na górę
Post: pt sie 02, 2013 10:10 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn sty 27, 2003 1:24 am
Posty: 1447
Lokalizacja: Gryfino
Z mojego doswiadczenia praktycznego:
1. 200D /8 nie miala chlodnicy oleju, dopiero 220D ja mialo
2. 240D ze 123 z I serii (palony z hebla)bedzie pasowal oprocz filtra oleju
3. 240D palony z kluczyka bedzie wymagal przerobienia instalacji elektrycznej i pneumatycznej do mechanizmu zapalania/gaszenia. Jesli chcialbys zostawic palenie z kluczyka to potrzebujesz stacyjke od 240D 3.0 i kawalek instalacji elektrycznej.
4. Przerobka elektryczna pod podlaczenie modulu grzania swiec, tego ze 123
5. Inne wyjscie z kolektora wydechowego i ssacego, najlepiej zastosowac te z /8
6. Inna pompa wspomagania, ta ze 123 bedzie kolidowac z akumlatorem w /8, o ile masz wspomaganie.
7. Wyprowadzienie krocca z termostatu do chlodnicy moze sie roznic.

Pewnie o czyms jeszcze zapomnialem, ale w ogole to zadna wielka przerobka. Nie lepiej jednak poszukac 220D/240D oryginalnie z /8?? Moce sa tak niezauwazalnie rozne , ze chyba szkoda rzezbic za 5 cz 10 KM.

_________________
https://www.facebook.com/pages/Old-Merc-Garage/618806288213349


Na górę
Post: sob sie 03, 2013 9:54 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt lis 27, 2009 1:54 pm
Posty: 158
Lokalizacja: Wrocław
Dzięki za odpowiedź. I nie ukrywam że też bym wolał oryginalny silnik od w 115tki. Jednak musiałem w pośpiechu nabyć jakiś działający silnik i znalazłem coś takiego. Zaczynam tego mocno żałować.....jeśli chodzi o chłodnicę oleju, to według papierów silnik miał być 2 litrowy i taki jest... ale sam nie po jakich dokładnych przejściach był ten samochód... mój tato sprowadził go z niemiecw 91'

Pozdrawiam Marek

EDIT
jeszcze jedno pytanie. Czy nie będzie problemu z podłączeniem skrzyni biegów, sprzęgła itp ze 115tki?


Na górę
Post: sob sie 03, 2013 12:05 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
Stomek pisze:
Z mojego doswiadczenia praktycznego:
1. 200D /8 nie miala chlodnicy oleju, dopiero 220D ja mialo
2. 240D ze 123 z I serii (palony z hebla)bedzie pasowal oprocz filtra oleju
3. 240D palony z kluczyka bedzie wymagal przerobienia instalacji elektrycznej i pneumatycznej do mechanizmu zapalania/gaszenia. Jesli chcialbys zostawic palenie z kluczyka to potrzebujesz stacyjke od 240D 3.0 i kawalek instalacji elektrycznej.
4. Przerobka elektryczna pod podlaczenie modulu grzania swiec, tego ze 123
5. Inne wyjscie z kolektora wydechowego i ssacego, najlepiej zastosowac te z /8
6. Inna pompa wspomagania, ta ze 123 bedzie kolidowac z akumlatorem w /8, o ile masz wspomaganie.
7. Wyprowadzienie krocca z termostatu do chlodnicy moze sie roznic.


Chyba jeszcze pompa podciśnienia jest inna, znaczy inaczej węże z niej wychodzą w 123, więc warto podmienić.
Koło zamachowe też jest inne, z tego co pamiętam.
Warto zmienić też dyferencjał.
Jednak największe jaja są z filtrem oleju, bo ten od 123 w komorze /8 nie zmieści się, więc albo trzeba go przenosić w inne miejsce, i tu jest pytanie w jakie, bo nie bardzo jest gdzie, albo można go przerobić na /8. Niestety ta operacja jest wykonalna (chyba) tylko w silniku starym, czyli 65-cio konnym, bo tam na bloku jest miejsce w którym można wywiercić otwory, tak jak w /8, nowsze silniki w tym miejscu mają inaczej ukształtowany blok. To samo tyczy się 617-tek, bo też chodziło mi po głowie przełożenie motoru zamiast remontu, ale miałem motor 88 koni i blok miał inny kształt niż 80-cio konny.

Stomek pisze:
Pewnie o czyms jeszcze zapomnialem, ale w ogole to zadna wielka przerobka.


Niby niewielka, ale zabawy trochę jest.

Stomek pisze:
Nie lepiej jednak poszukac 220D/240D oryginalnie z /8??


Lepiej, tylko gdzie znaleźć niewydmuchany? Chyba że u Ciebie. :P

Stomek pisze:
Moce sa tak niezauwazalnie rozne , ze chyba szkoda rzezbic za 5 cz 10 KM.


Tutaj to się z Tobą nie zgodzę. Różnica między 55-cio konnym 200D, a 72-u konnym 240D, jest ogromna. To jest 17 koni i 24 Nm. Niby tylko tyle, ale to tylko, to byłoby w silniku 200 konnym z 300 Nm. W przypadku 200D to jest + (nieco ponad) 30% (!) mocy i + (nieco ponad) 20% momentu obrotowego. To widać nie tylko na papierze: 200D 55 KM 0-100 km/h 31 s vs. 240D 72 KM 0-100 km/h 22 s, ale czuć w jeździe. Wiem, bo miałem 200D 55 KM i 220D 60 KM oraz 240D 72 KM. Ten ostatni naprawdę zmniejsza dystans do 300D 80 KM. Moim zdaniem to najlepszy OM, biorąc racjonalnie pod uwagę wszystkie za i przeciw.
Jeśli ktoś czuje różnicę pomiędzy 280, a 280E to musi poczuć różnicę pomiędzy 200D 55 KM i 240D 72 KM.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
Post: sob sie 03, 2013 1:20 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn sty 27, 2003 1:24 am
Posty: 1447
Lokalizacja: Gryfino
Mitu pisze:
Stomek pisze:
Nie lepiej jednak poszukac 220D/240D oryginalnie z /8??

Lepiej, tylko gdzie znaleźć niewydmuchany? Chyba że u Ciebie. :P


Chyba jednak nie. Do niedawna stalo tego tuzinami, ale nikt za dobre silniki nie chcial zaplacic ceny zlomu, wiec wszystkie trafily do arabskiego kolekcjonera. A byly tam wlasnie dwie 240D palone z hebla i jedno zdrowe 220D :-?

Mitu pisze:
Stomek pisze:
Moce sa tak niezauwazalnie rozne , ze chyba szkoda rzezbic za 5 cz 10 KM.


Tutaj to się z Tobą nie zgodzę. Różnica między 55-cio konnym 200D, a 72-u konnym 240D, jest ogromna. To jest 17 koni i 24 Nm. Niby tylko tyle, ale to tylko, to byłoby w silniku 200 konnym z 300 Nm. W przypadku 200D to jest + (nieco ponad) 30% (!) mocy i + (nieco ponad) 20% momentu obrotowego. To widać nie tylko na papierze: 200D 55 KM 0-100 km/h 31 s vs. 240D 72 KM 0-100 km/h 22 s, ale czuć w jeździe. Wiem, bo miałem 200D 55 KM i 220D 60 KM oraz 240D 72 KM. Ten ostatni naprawdę zmniejsza dystans do 300D 80 KM. Moim zdaniem to najlepszy OM, biorąc racjonalnie pod uwagę wszystkie za i przeciw.
Jeśli ktoś czuje różnicę pomiędzy 280, a 280E to musi poczuć różnicę pomiędzy 200D 55 KM i 240D 72 KM.


Tak, niby to 30% wiecej mocy, jak piszesz. Jednak kazdy 200D/220D jedzie na innym moscie niz 240D. Mialem wszystkie mozliwe kombinacje OM 615/616 i do 80-90 km/h nie widze znacacej roznicy w 4-cylindrowych, a w tym zakresie jezdza te samochody przez wiekszkosc swojego zycia. Jak wezmiesz pod uwage osiagi forumowego Misia 200D, gdzie nie jedno 300D by sie poddalo, to ta teoria wogole podupada..Teraz czesto latam 200D /8 dookola komina i naprawde nie mam problemu dotrzymac tempa w ruchu miejskim. Najwieksza zauwazalna roznica jest w osiagnaniu predkosci maksymalnych, ale kto tego teraz probuje. Sa to jedank moje subiektywne odczucia lekcewazace wszelkie tabelki mocy/momentow/predkosci , bo te po 30latach i milionach km maja srednie zastosowanie w rzeczywistosci. Teraz podstawowym kryterium doboru silnika powinnien byc jego stan faktyczny, a nie pojemnosc/moc.

Tak, OM 616 72 KM to najlepszy silnik z diesli, nawet lepszy od OM 617(nie dotyczy OM 617A), zwlaszcza z 5-tka manualem, tylko czy az tyle zeby specjalnie przerabiac zamiast 220D/220D. Tu jedank nasza dalsza dyskusja jest bezcelowa, bo kolega nowy silnik juz ma i trzeba mu pomoc teoretycznie w swapie.

Co do przerobki filra oleju to sprawa nie jest skomplikowana. Bierze sie stara obudowe filtra oleju i wycina sie subplyte stalowa, do ktorej bedzie przykrecony filtr i jednoczesnie przy pomocy tej plyty umieszczony gdzies w poblizu silnika (np. w miejscu , gdzie jest zbiornik wspomagania kierownicy, o ile nie mamy wspomagania). Usuwa sie duzy filtr oleju z silnika w123, i wykonuje sie kolejna plyte w ksztalcie podstawy obudowy filtra , gdzie sa nawiercone kanaly olejowe i jednoczenie nagwintowane od zewnatrz. Laczy sie te kanaly ze satrym filtrem umieszczonym gdzies w odpowiednio elastycznymi przewodami hydraulicznymi , ktore mozna wykonac na zamowienie w dowolnym rozmiarze i dlugosci.

Na forum lat temu byl tez okaz /8 po swapie silnika z W123 bez przerobki filtra [zlosnik], wszystko sie zmiescilo. Mial jednak dozywotni filtr oleju [hihi]

_________________
https://www.facebook.com/pages/Old-Merc-Garage/618806288213349


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl