WujekT pisze:
Po pierwsze jaką masz pewność,że kolor na samochodzie po latach jest taki sam jak w czasie kiedy był wyprodukowany?
Dlatego szukam (jak się okazuje nie tylko ja) w takich miejscach, gdzie pewność mam największą. Jeśli trzeba to z uwzględnieniem upływu czasu.
WujekT pisze:
W lakiernictwie panuje zasada:wybieramy odcień najbliższy a następnie w trzech krokach robimy korektę.Jeśli to nie wychodzi znaczy, że popełniony został błąd w doborze próbki.należy wybrać inną.Często bywa,że trzy kroki nie wystarczają,
A co to jest jeden krok w lakiernictwie?
WujekT pisze:
ale co znaczy dziesiątki próbek? Bzdura.
Dziesiątki próbek, to znaczy że może zrobić ich tak od 20 do 99. I nie pitol koluniu, że wąż ma sierść.
WujekT pisze:
Z doborem koloru jest zawsze problem,wpływa na to wiele czynników.Każda firma samochodowa ma kilku dostawców i kilka fabryk.Jeden kolor może mieć kilka a nawet kilkanaście odcieni,a do tego wpływ warunków atmosferycznych i upływ lat.
To nie znaczy, że nie trzeba po zakamarkach szukać tego prawidłowego, bo w ten sposób można usprawiedliwić każdy odcień na każdym starym aucie.