MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 03, 2025 12:20 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt maja 21, 2004 8:33 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
adi pisze:
Ja wiem bo sam mam składaka... i nikt mi nie składał tylko ja składałem.... (z moim bratem [oczko] [cool] )


Też mam skladaka, ale tylko ze względów finansowych

adi pisze:
IBM robi dobre kompy... ale jak czasami widze co jest w przykładowym Optimusie to [puke] i nic więcej...


IBM robi świetne kompy, a optimus to zupełnie inna bajka

adi pisze:
Teraz to Ty chyba nie wiesz co mówisz bo oni tego (w
większości) nie projektujš tylko kupujš od Chińczykow lub innej taniej siły roboczej...


DELL np.robi własne płyty, pozatym pewnie że większość kupują, ale:
- doskonale wiedzą co kupują i jest to doskonale przemyślane i zaprojektowane.
- Takie firmy jak kupują np. procesory do dostają te pierwszego sortu, te gorsze idą do sklepów (choć nazywają się tak samo)

adi pisze:
Prawie wszystkie komputery od 286 do P166 były bardzo stabilne (wiem co mówie bo miałem już nie jeden taki komputer... )


Też mialem nie jeden taki komputer, ale ja porównuję np. IBM 486 do P1 133
adi pisze:
Ja też nie gram na kompie (a jeśli już to bardzo żadko).

[szalone]


Tak trzymaj ;-)

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 21, 2004 8:42 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
Bukol pisze:
Też wolę produkty "fabryczne" - dlatego nie lubię gazu [hehe] [hehe]


Tyle że prąd do każdego kompa kosztuje tyle samo [cool]

Bukol pisze:
Tutaj największe znaczenie ma jakość montażu. Trudno jest w warunkach domowych zrobić to samo co w warsztacie czy labie.


Dokładnie to samo jest z kompami

Bukol pisze:
HP i Compaq to te same kompy, tylko logo jest inne.


To już najnowsza historia (jakiś rok) , której nie znam z praktyki

Bukol pisze:
Eeeeeeeeeeeeee taaaaaaaaaaaam - bajera


Patrz odpowiedź dla adiego

Bukol pisze:
Liczy się jakość montażu i umiejętność w doborze podzespołów.


Dokładnie o to mi chodzilo, chocbyś nie wiem jak się znał, nie jesteś w stanie tak dobrać podzespołów w warunkach domowych

Bukol pisze:
Żałuj synu, żałuj. Powinieneś spróbować. Na początek pac man i saper w okienkach. Potem doom, warcraft ...


Wydoroślałem w okolicach NeedForSpeed 3 [zlosnik]

Bukol pisze:
Ja cenię sobie grafikę i szybkość. Sporo rzeczy robię na programach graficznych, więc to jest ważne. Do autocada najlepiej posuje karta graficzna matrox millenium.


Ja swego czasu 50% życia spedzałem przy 3DStudioMAX i wiem o co Ci chodzi ;-), ale właśnie tam potrzebna jest stabilność [cool] Szybkość pracy to już kwestia tylko i wyłącznie karty graficznej (pomijając rendering)

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 21, 2004 8:50 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
and6412 pisze:
Tyle że prąd do każdego kompa kosztuje tyle samo [cool]

Niektóre żrą więcej.

Cytuj:
Bukol pisze:
Eeeeeeeeeeeeee taaaaaaaaaaaam - bajera


Patrz odpowiedź dla adiego

No tak - ale z Twojej poprzedniej wypowiedzi wynikało, że Compaq i s-ka projektują każdą część komputera. Oni tylko umiejętnie (mniej lub bardzie i pod wieloma kryteriami) dobierają graty. To samo robi ten co składa sam, ale zazwyczaj ma jedno podstawowe ograniczenie - budżet.

Cytuj:
Dokładnie o to mi chodzilo, chocbyś nie wiem jak się znał, nie jesteś w stanie tak dobrać podzespołów w warunkach domowych

Dobrać można, ale odpowiednio zamontować, zestroić itp to już gorsza sprawa. Pozostaje także problem dostępności dla przeciętnego szaraczka - na 100% są rzeczy zarezerwowane dla "dużych".

Cytuj:
lałem w okolicach NeedForSpeed 3 [zlosnik]

A ja (Bukol, lat 33 [hehe]) nadal lubię pograć w diablo lub warcraft II

Cytuj:
o czasu 50% życia spedzałem przy 3DStudioMAX i wiem o co Ci chodzi ;-), ale właśnie tam potrzebna jest stabilność [cool] Szybkość pracy to już kwestia tylko i wyłącznie karty graficznej (pomijając rendering)

Otóż to.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 21, 2004 8:52 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 15, 2002 1:00 am
Posty: 3709
Lokalizacja: Szczecin
and6412 pisze:
adi pisze:
Ja wiem bo sam mam składaka... i nikt mi nie składał tylko ja składałem.... (z moim bratem [oczko] [cool] )


Też mam składaka, ale tylko ze względów finansowych

Ja (my) m.in. też ale poza tym to nigdy więcej nie kupie komputera w sklepie... Jakiś czas temu znajomy kupił komputer za ok 4000zł + monitor + peryferia. Z czasem zdjąłem obudowę z "tego" i co się okazało? A to że m.in. HaDek był przykręcony na JEDNĄ śrubkę!! I to tak leciutko [zlosnik] Nie mówię tu o takich rzeczach jak np. płyta główna przykręcona na 1 albo 2 śrubki. W tym samym sklepie facet kupił skaner Plusteka i "bardzo głośno chodził" i nie skanował... przyjechał pan z serwisu i powiedział że tak ma być... Ale dalej nie skanował.. Przyjechaliśmy my (Damian i ja) patrzymy na skaner, a tam przycisk zabezpieczający "Locked" był przesunięty [zlosnik] Pan z serwisu tego nie zauważył :D A żeby było śmieszniej za ten zestaw (bo razem z tym skanerem kupił drukarkę Canon'a A3) zapłacił 3000 zł [zlosnik]

and6412 pisze:
- Takie firmy jak kupują np. procesory do dostają te pierwszego sortu, te gorsze idą do sklepów (choć nazywają się tak samo)

Jeden kij... gdybyś widział jak się traktuje części na magazynach to byś chyba zaczął myśleć jak zrobić własny procesor i całą reszte [oczko] [zlosnik]


and6412 pisze:
Też mialem nie jeden taki komputer, ale ja porównuję np. IBM 486 do P1 133


A ja mam dalej IBM'a 386sx25 (chyba PS/1 albo PS/2... musze sprawdzić ;) )

and6412 pisze:
Tak trzymaj ;-)


"Bende"* [oczko] [zlosnik]



* - cytat z "Killera" [oczko]

_________________
Pozdrowki
adi
W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 21, 2004 8:57 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
adi pisze:
A ja mam dalej IBM'a 386sx25 (chyba PS/1 albo PS/2... musze sprawdzić ;) )


Miałem takiego - leżąca obudowa, fabryczny monitor - czad. Mój pierwszy PC. Łezka w oku się kręci - pierwsze kroki w acadzie, pierwsze (i ostatnie) pozimy Wolfensteina (tego pierwszego) [zlosnik] 8)

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 21, 2004 10:53 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 15, 2002 1:00 am
Posty: 3709
Lokalizacja: Szczecin
Bukol pisze:
adi pisze:
A ja mam dalej IBM'a 386sx25 (chyba PS/1 albo PS/2... musze sprawdzić ;) )


Miałem takiego - leżąca obudowa, fabryczny monitor - czad. Mój pierwszy PC. Łezka w oku się kręci - pierwsze kroki w acadzie, pierwsze (i ostatnie) pozimy Wolfensteina (tego pierwszego) [zlosnik] 8)


Dokładnie jest tak jak opisujesz [usmiech] Mam do niego oryginalny monitor 14" COLOR :D z głośniczkiem [cool] [oczko] Tak w sumie to też był mój pierwszy komp nie licząc C64 [zlosniki] Najgorsze jest to że nie podchodzi do niego (do tego IBM'a) dysk większy jak 40mb [szalone] [oczko]

_________________
Pozdrowki

adi

W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka


Na górę
 Tytuł:
Post: pt maja 21, 2004 10:56 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 15, 2002 1:00 am
Posty: 3709
Lokalizacja: Szczecin
A Łindołs 3.11 jest najlepszy [zlosnik]
A co do tego Wolfensteina to też go całego przeszedłem... ten ostatni typ był wg mnie za łatwy... [szalone]

_________________
Pozdrowki

adi

W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka


Na górę
 Tytuł:
Post: sob maja 22, 2004 2:23 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
and6412 pisze:
Dokladnie tak samo jest z kompami, cgyba nie myślicie, że jak IBM, Compaq, czy taki DELL (celowo pominąłem HP ;-) ) sprzedają swoje PC to poprostu skladają wszystko do kupy ze sklepowych części i przyklejają swoje logo. Tam każda część jest zaprojektowana tak, aby współpracowała z każdą inną częścią. Owocuje to niesamowitym wzrostem stabilności i sporym wzrostem wydajności.


Weź cennik jednej z tych firm które podałeś [Compaq'a wywal, mnie niczym te kompy nie zachwyciły] i zobaczysz że za cenę danego nowego kompa będziesz w stanie złożyć sobie sam taki, który będzie dużo szybszy chociażbyś nawet karty powkładał tyłem na przód... A rozmowa zaczęła się chyba od kompów niemarkowych, ale kupowanych z sklepie. Niby super cena, zestaw promo, a pod maską tandeta taka że zakrawa to na oszustwo. Ja kompa składałem sam - zajechałem po części do hurtowni, za równo 1320zł dokładnie pół roku temu wziąłem z hurtowni części potrzebne na złożenie nowego kompa - Duron 1.4Ghz, wypasiona płyta MSI z RAIDem [na przyszłość], 512 Mb ram DDR400, 80Gb hdd 7200 rpm [:-D], GForce4MX, zasilacz 400W. CDRW już miałem wcześniej, kupiłem jeszcze tylko na Allegro monitor NEC 21" za 660zł [rocznik 2000, chodzi rewelacyjnie], i za 2K złożyłem sobie komputer o którym wiem, że jest bez żadnej lipy. No i oczywiście w każdej chwili mogę "podnieść maskę" i zrobić co mi się podoba, bo nie ma durnych plomb gwarancyjnych na obudowie tak jak gotowce.

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: sob maja 22, 2004 9:57 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 22, 2002 8:12 pm
Posty: 1180
Lokalizacja: Pruszków
Jak dla mnie zaletą składanego samemu komputera jest stworzenie dowolnej jego konfiguracji - przede wszystkim nietypowej. Swój obecny komputer złożyłem wg następujących zasad:
1. Maksymalnie nowoczesna płyta
2. Minimalny procesor za max 300zł
3. Gdy potanieją procesory to ten bylejaki wymieniam na najszybszy jaki moge w daną płyte włożyć wydając na niego znów nie więcej niż 200 - 300 zł
4. Wkładam karte graficzną taką jaką potrzebuje, a nie taką jaką zakłada mi firma w gotowym kompie, a zwykle zakłada karte odpowiadającą klasie komputera,a ja potrzebuje w zasadzie najprostszą
5. DUUUUUUżo ramu
6. Pozostałe rzeczy, dyski, napędy przekłądam ze starego, a jak przestają ni odpowiadać itd to je potem po trochu wymieniam.
Ta metoda ma jeszcze jedną zalete: nigdy na komputer nie wydałem jednorazowo więcej niż 1000 zł. Wszystko rozkłada się w czasie

_________________
Michał M Pruszków
W123 240D `82 classic white "Księżniczka"
W115 220D Kombi BINZ `73 Touring-Service
.....
Golf 1.2 TSI
maniek@w114-115.org.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: sob maja 22, 2004 12:24 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Maniek pisze:

Ta metoda ma jeszcze jedną zalete: nigdy na komputer nie wydałem jednorazowo więcej niż 1000 zł. Wszystko rozkłada się w czasie


Wystarczy kupić na raty.
A czy to nie jest trochę tak jak z samochodem? Piszesz:
Cytuj:
1. Maksymalnie nowoczesna płyta
2. Minimalny procesor za max 300zł
4. Wkładam karte graficzną taką jaką potrzebuje, a nie taką jaką zakłada mi firma w gotowym kompie, a zwykle zakłada karte odpowiadającą klasie komputera,a ja potrzebuje w zasadzie najprostszą
5. DUUUUUUżo ramu
6. Pozostałe rzeczy, dyski, napędy przekłądam ze starego, a jak przestają ni odpowiadać itd to je potem po trochu wymieniam.

Czyli zawieszenie od malucha, 400 koni mocy z 1,5 litra; stare opony na 4 różnych felgach... na szczęście nie ma to wpływu na bezpieczeństwo. Ja wybieram sprawdzony i markowy - jak dotąd (14 lat pracy na kompach markowych) nigdy nie musiałem kożystać z pomocy "magików", nie miałem problemów z głośnym wentylatorkiem, zawieszającym się systemem itp

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: sob maja 22, 2004 1:27 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
Bukol ma całkowitą rację (i ja też [zlosnik]), poprostu firmowy sprzęt jest nie do zarzniecia, nie wiesza sie itp. poprostu nie ma sie prawie zawsze do czego przyczepic.
I oczywiscie mowie o sprzecie z firm IBM, DELL itp, a nie 'gotowym' sprzecie z Makro, lub innego Geanta, to nie sa zadne firmowe kompy poprostu goscie na zapleczu robia ta sama robote co my w domu, skladaja je z czesci ;-)

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: sob maja 22, 2004 4:38 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 15, 2002 1:00 am
Posty: 3709
Lokalizacja: Szczecin
Bukol pisze:
nie miałem problemów z głośnym wentylatorkiem, zawieszającym się systemem itp


Niech zgadne... masz chłodzenie wodne i DOS'a ? [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [oczko]

_________________
Pozdrowki

adi

W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka


Na górę
 Tytuł:
Post: sob maja 22, 2004 7:16 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Myślę jednak, że porównanie z samochodem jest tu nie do końca trafione, bowiem zbudowanie samochodu to nie jest tylko poskręcanie zestandaryzowanych elementów do kupy - nie ma takich elementów, nie ma takich standardów, i nie ma takiego rynku. Są za to wymagania co do bezpieczeństwa, homologacje na całość kontrukcji, itp, itd.
Jasne, że producent firmowy oznacza wysoką jakość - silna marka to gwarancja wysokiej jakości, odpowiednio dobranych elementów, itd. Płaci się za to wysoką ceną, i można wymagać świętego spokoju - czyli po prostu bezproblemowego korzystania ze sprzętu który się nabyło.
Z punktu widzenia jednak kogoś kto ma trochę zacięcia do elektronicznego grzebalnictwa, a przede wszystkim na bieżąco dokupuje do kompa to co akurat staje mu się potrzebne - markowiec to koszmar. Do niedawna miałem na okrągło otwartą obudowę, bo często zmieniałem dyski, pozyczałem kartę video, i robiłem sporo innych dziwnych rzeczy. Teraz mam zamkniętą, ale przodem mam wyprowadzone jakieś 2 USB, i stacja dysków wisi mi na kablach z przodu kompa, nie zmieściła się już do obudowy po włożeniu trzeciego twardziela. Kompik jest złożony z markowych materiałów [na wszystkie jest gwarancja], i nie mam z nim żadnych problemów - wydajność też jest bardzo przyzwoita.
Będąc ostatnio w USA osłabłem przerabiając markowca - a u nich większość kompów to właśnie markowce, i dane mi było przeprowadzić operację upgrade'u komputera Sony VAIO [stacjonarny]. Trzeba było dołożyć RAMu [było 256, i miało dojść 128]. W sklepie dział techniczny zażyczył sobie za to 35$, mój znajomy chciał conieco oszczędzić. Otwarcie obudowy bez jej uszkodzenia zajęło mi 2 godziny [ani jednego wkręta, wszystko na wymyślne zatrzaski], po czym okazało, się superkomputer "P4 2.4Ghz sratatata" ma płytę ze starymi pamięciami [DIMM]. W Polsce nikt by nie wpadł, że tak się w ogóle da [nie wiem do czego to porównać - coś jak W220 z wtryskiem od W116]. Koniec końców oczywiście pozostał dylemat czy wymienić w sklepie pamięci na stare DIMM, czy wymienić płytę główną na taką jaka powinna być przy takim procku... wybrałem wymianę płyty, i później tego żałowałem, bo trzeba było wymienić zasilacz [konektor idący do płyty oczywiście był niestandardowy], co było też fajnym wyzwaniem, bo miejsce na zasilacz było totalnie niewymiarowe. Koniec końców po zmniejszeniu RAMu o połowę [została tylko kość 128Mb DDR], wymianie płyty głównej i zasilacza komp przyspieszył w testach o prawie 450%... Pracując później 2 tygodnie w serwisie technicznym dużego sklepu komputerowego poznałem jakby zrobił to serwis... a więc serwis wziąłby 35$ za wstawienie starej kości pamięci wyjętej przy okazji rozbudowy innego kompa, a kość którą zakupił klient wróciłaby na półkę sklepową... Całe szczęście, że szybko znalazłem fajniejszą pracę, bo po 3 miesiącach w tej robocie miałbym zarezerwowane miejsce w najgorętszym kotle w piekle...

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl