Klamka niejako zapadła. Emienencja w tym roku, a dokładnie przez te wakacje powinna zostać doprowadzona do stanu idealnego. Podstawowe sprawy, do których się przymierzam to:
1. Uszczelnienie silnika i jego przegląd
2. Uszczelnienie i remont ASB (ślizgają się tarczki sprzęgłowe i auto się słąbo zbiera)
3. Naprawa szyberdachu (linka, wózki)
4. Wymiana przednich reflektorów
5. Naprawa nawiewu i wycieraczki
6. Poprawki blacharsko-lakiernicze, w tym usunięcie koloru ryszawego ze wszystkich elementów, porobienie zaprawek i pomalowanie wszystkiego, co się do tego kwalifikuje.
Wczoraj po wizycie u Mańka trochę się rozweseliłem, kiedy Maniek zapodał, że jest bardzo dobrze z konstrukcją i blacharką. Zatem czas się zabrać za usuwanie zbędnych rdzawych dodatków - zdaje się, że Puck był ostatnią szansą dla zwolenników fotek moich listew pod reflektorami, żeby je uwiecznić publicznie w takim stanie
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
Prawdopodobnie jeszcze dzis odwiedzę warsztat lakierniczy w celu dogadania kilku szczegółów. Potem pozostanie poczekać na jedną czy druga pensję i do roboty
Potem autko zostanie odstawione do Zbyszka Brolera na załatwienie pozostałych punktów
Jest tylko jeden mały problem - auto zastępcze. Codziennie pokonuję ok. 80km w drodze do i z pracy i może być problem z przemieszczaniem się. O ile wiem lakiernik posiada autko zastępcze, ale z przerażeniem myślę o znalezieniu się w zielonym wrzodzie typu Swift czy Maruti

Sprawa gorzej wygląda u Zbyszka Brolera, bo o ile wiem takowego autka nie ma, ale zapytać nie zaszkodzi - widziałem jakiegoś turlającego się smarta na terenie firmy - może coś się na kilka dni skręci
A potem na wiosnę 2005 wystartuję sobie w konkursie elegancji i zdobęde nagrodę, ale tylko dlatego, że takiej jeszcze nie posiadam
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)