MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam... czy może mi ktos powiedzieć co jest przyczyną.... gdy rano odpalam autko "123 300D" silnik zaskakuje bez problemu nawet po podgrzaniu świec około 4 sekud ale jego praca wygląda jaby pracowały tylko trzy garki...i kupa dymu z rury wydechowej, trwa to jakieś 5 do 10 sekund, później już pracuje pięknie tzn.normalnie. Przez cały dzień nie ma takich objawów przy uruchamianiu, tylko własnie rano.Silnik jest po remoncie, wszystko zalożone nominalne.Po remoncie ma przejechane 5 tys.km, stan oleju jaki był taki jest ,brak zużycia, więc zanim się udam do fachowca i mnie zaskoczy diagnozą....prośba do Was..

Wszystkie swiece zarowe grzeja?

_________________
w123

Raczej na 100% nie grzeją wszystkie świece.Miałałem podobnie w mojej beczce 2,4D i czyszczenie styków załatwiło sprawę.Więc albo są uszkodzone albo zaśniedziały styki.Zimą będą juz większe problemy z odpaleniem Musisz odkręcić kabelki sprawdź świece miernikiem i jeśli są sprawne wyczyść miesca styku.

Pozdrawiam
Darek
124 2500D

OK sprawdzę świece....czy jest jakaś określona opornośc ...czy poprostu sprawdzić że nie maja przerwy???

Zależy jakie masz świczki. Jak szybkogrzejne to sprawdź czy nie mają przerwy, a jakbyś miał wolnogrzejne to jak jedna sie przepali to reszta też nie działa bo są połączone szeregowo.Też mi się wytaje że coś nie tangens z tym grzaniem.

_________________
W124 300E jedna z najszybszych kuchenek gazowych w Kutnie "Siwek"

Zakładam że masz świece paluszkowe (szybkogrzejne)
Przy pomiarze na oporność powinny mieć ok. 0,5 oma
Osobiście staram się mierzyć na pobór prądu, miałem przypadki że świeca na zimno miała oporność dobrą, a po rozgrzaniu (częściowym) pobór prądu gwałtownie spadał. A więc świeca zimna: ok. 17 - 19 A
Świeca rozgrzana ok 13 - 15 A (efekt termicznej stabilizacji prądu)